Forum - Nerwica - Derealizacja - Depersonalizacja - Depresja - Zaburzenia lękowe.

Witajcie! Mam do was pytanie, a zwłaszcza do osób które takze miały bądź maja problem z tradzikiem - mianowicie mnie męczy trądzik juz od jakiegoś czasu, mimo ze mam juz 23 lata. Są to głównie zaskorniki, tzw. kaszka, a na dole policzków również takie czerwone guzy. Naprawdę nie wiem jak nad tym zapanować i jak się tego pozbyć, czy to w ogóle jest możliwe?:( strasznie obniża to samopoczucie. Zaznaczam, ze przemywqm tylko twarz rumiankiem oraz stosuje maści tormentiol oraz masc ichtiolowa, wyeliminowalam nabiał oraz stosowanie podkładu. Wizyty u dermatologa niestety tez nie pomagają, dostalam antybiotyk po którym trądzik znikł tylko na 2 miesiące. Mam bardzo wrażliwa cerę, dlatego nie stosuje juznzadnych kosmetyków. Co mogę jeszcze zrobic?:((

Przecież ta maść ichtiolowa jest na wrzody po co Ty tym smarujsze .

ja slyszalam, ze konska masc jest dobra na meczacy tradzik

maść ichtulinowa to na wrzody właśnie, a nie na krosty jescze Ci sie wiekszy ten trądzik robi, spróbuj może zmienic dermatologa i popróbować różnych preparatów. przede wszystkim nie gnieć tego.

Faktycznie, tez mam trochę manie wyciskania tego, ale naprawdę moja twarz wygląda paskudnie. Mowicie, żeby nie stosować maści ichtiolowej? A tormentiol jest ok? Chciałabym żeby ktoś kto miał problem z takimi zaskornikami cos poradził, może wie jak się ich pozbyć ?

teraz powaznie, podczas nerwicy tradzik jest intensywniejszy, gdyz nastepuja w organizmie doc istotne zmiany hormonalne, zatem nie ma sie co przejmowac, zostawic, nie drapac, nie wyciskac, no polecam oczyszczanie proesjonalne, a nie domowe, bo lapy poucinam
najlepiej mnie pomogla masc skinoren I KREMY na bazie AHA 15 i AHA 25

Halina, a mialas zaskorniki? Rzeczywiście trądzik pojawił się wtedy, kiedy dopadła mnie nerwica, ale teraz juz praktycznie nie ma po niej śladu, znikły myśli, ataki paniki, stresy, jest o niebo lepiej, a mimo to trądzik pozostał...

przyczyn moze być dużo. Szukaj lepszego dermatologa az trafisz bo termentiol przetłuszcza skórę. Moja koleżanka miała podobnie jak ty i okazało się że przyczyną były jakieś bakterie w jelitach szkoda ze po paru latach się zorientowali. Oczywiście wyleczyli jej wszystko ale pozniej wyjechała do Anglii pakować banany z eksportu i zarobiła na zabieg laserowy (chyba 4 podejscia) usuwający blizny. Miała taką kaszkę jak ty. Wycofaj cukier, słodycze, i cukry proste wtedy te bakterie nie mają co jeść i powinien się trądzik zmniejszać i zobaczysz czy idziesz w dobrym kierunku.

Perła, dziękuje za odpowiedz. Póki co wyeliminowalam nabiał i obserwuje, podobno dopiero po miesiącu można się przekonać czy to cos pomogło czy nie. W takim razie ogranicze tez cukry - masz na myśli takie typowe słodycze ze sklepów czy również jakieś domowe ciasta itp?

Poczytaj o roaccutane lub jego polskich odpowiednikach. Kuracja dość droga ale efekt zdumiewający. Nie każdy się na takie leczenie nadaje, dlatego poszukaj najpierw dobrego dermatologa.

Ja akurat w wieku 14-15 lat miałem z tym duży problem. Zacząłem wtedy stosować antybiotyk o nazwie tetralysal. Faktycznie, pomógł mi on na kilka miesięcy. Jednak po jego odstawieniu wszystko wróciło ze zdwojoną siłą (niczym po odstawieniu SSRi u większości ).
Od siebie mogę jedynie potwierdzić to, co kilka osób już tu napisało. Doskonale po sobie widziałem, że ilość spożywanych dziennie cukrów i innego syfiastego żarcia, miała u mnie bardzo duży wpływ na trądzik.
Pozdro!

wszystkie cukry a najbardziej te proste czyli wystepujące w słodyczach, ciastach, ciastkach i zwykłym cukrze (to dwucukier ale szybko sie rozkłada). Twój organizm bedzie korzystał z cukrów złożonych, ziemniaki, ryż, makarony, Stosuj cukry proste tylko wystepujące w owocach, Strzez się też ostrych przypraw które najczesciej wystepuje w tzw smietnikowym jedzeniu: chipsy, pizza, hamburgery itp

Wiecie co, rezygnacja z nabiału faktycznie była dobrym krokiem, cera zaczyna mi się poprawiać, ale zdaję sobie sprawę z tego, że oczyszczenie będzie trwało spory czas, a ja póki co wytrzymałam 3 tygodnie Jeszcze ograniczę spożywanie cukrów, całkiem ich chyba nie jestem w stanie wyeliminować, ale spróbuję chociaż ograniczyć, jeśli ma to pomóc mojej cerze

To jeszcze raz ja zdecydowałam, że jednak dam szansę jeszcze dermatologom, znalazłam w internecie takiego z naprawdę dobrymi opiniami. Podobno daje skierowanie na serię badań - hormony, alergie. Mam pytanie, już kiedyś pisałam, że miałam podwyższony poziom prolaktyny, tarczycę w normie, a po wizycie u endokrynologa powiedział mi, że jeśli nie mam problemów z okresem, to generalnie się tego nie leczy, no więc nie leczyłam, nie byłam więcej u żadnego endokrynologa - czy jest możliwe, że poziom prolaktyny mógł mi się samoistnie obniżyć, zważywszy na to, że praktycznie po nerwicy już nie ma śladu? Tylko w jakichś mega stresujących sytuacjach albo po prostu w gorszy dzień, typu mocnego niewyspania się Jednak nie dostałam wcześniej skierowania na badanie poziomu kortyzolu, a to on podobno może mieć ogromny wpływ na pogorszenie się stanu cery, prawda? Ja mam tradzik zaskórnikowy, dosłownie cała twarz jest w tym dziadostwie. Czy to może być jakaś bakteria, czy własnie od hormonów? Pytam tak z ciekawości, czy moe ktoś z was czy z waszego otoczenia miał taki problem, bo i tak, i tak jutro będę dzwonić się zarejestrować, ale chciałabym wiedzieć, czy warto dać jeszcze tą jedną szansę

Ja polecam zmiane diety.Odstaw nabial,cukier i gluten.Wiem ze teraz dla Ciebie to szok.Tak samo myslalam ale juz 2 tyg jak odstawilam i jest mnostwo dan bez tych rzeczy.Moja cera teraz coraz ladniejsza a dodatkowo jak dziala na zdrowie.Przemysl to