Forum - Nerwica - Derealizacja - Depersonalizacja - Depresja - Zaburzenia lękowe.

Piszę to z samej ciekawości. Na internetach ostatnio sporo tego typu reklam o medycznej marihuanie jakoś tak.

I tak próbuję to zrozumieć... Jeśli u wielu osób MJ przyczyniła się do powstania nerwicy , to jak to możliwe, że ludziom przepisuje się MJ na uspokojenie, lęki i depresję.

Ma ktoś wiedzę w tym temacie? Lub własne doświadczenia? Leki mnie pozbawiły złudzeń i biorę już wszystko pod uwagę.
Ps. Czy prawdą jest że MJ nasila lęk społeczny?

zielonyy pisze: ↑

12 grudnia 2022, o 23:25

I tak próbuję to zrozumieć... Jeśli u wielu osób MJ przyczyniła się do powstania nerwicy , to jak to możliwe, że ludziom przepisuje się MJ na uspokojenie, lęki i depresję.

Temat jest bardzo silnie zmitologizowany, ale skracając sprawę do minimum: wszystko sprowadza się do zawartości THC i CBD. Im mniej THC (poniżej 10 mg w przypadku preparatów podawanych doustnie), tym lepsze działanie uspokajające. Badania wykazują, że powyżej 10-12 mg pojawia się stres, nasilał się lęk. Z kolei CBD hamuje negatywne działanie THC. W praktyce więc wszystko zależy od tego, jaką MJ przepisze Ci lekarz. Myślę, że można ograniczyć ryzyko do absolutnego minimum.

Co do pytania o lęk/fobię społeczną: tak, sporo rekreacyjnych użytkowników zgłasza ten problem, poczynając od stosunkowo lekkich objawów (osławiony "odcięty mikrofon" w czasie spotkań towarzyskich) po wystąpienie/nasilenie objawów zaburzeń lękowych. U przynajmniej części z nich te objawy wystąpiłyby pewnie tak czy inaczej, jak nie po marii, to po krysztale, fecie czy innym kleju. MJ zadziałała tu po prostu jako katalizator, a ponieważ wielu rekreacyjnych użytkowników nierzadko miksuje to z benzo czy alkoholem, sami proszą się o dodatkowe doznania. Mózg staje się muskiem.

Nie wiem, czy jest sens w to wchodzić. Być może w Twoim przypadku lepszy byłby po prostu jakiś preparat z samym CBD.