Mi już chyba nic nie pomoże :(
: 5 września 2022, o 16:12
Witajcie,
brałam już chyba wszystko co zostało wyprodukowane i nic na mnie nie działa tak jakbym sobie życzyła.
Zmagam się z zaburzeniami lękowymi głównie w związku z kontaktem z ludźmi ( ocena, krytyka, konwersacja, prezentacja własnej osoby, mówienie o sobie ) do tego dochodzą stany depresyjne, zaburzenia snu, natrętne myśli.
Pramolan zamula, nie umiem po nim funkcjonować, bóle głowy
Propranolol działa, ale na krótki czas
Concor cor działa, ale obecnie nie biorę
Fevarin wycisza natrętne myśli, ale nie działa na lęki tak jakbym chciała czyli nie mam totalnej olewki co kto pomyśli
Venlectine wzbudzało we mnie agresję, bałam się, że zrobię komuś krzywdę
Cloranxen działa, ale usypiająco nie była bym w stanie nic po tym leku załatwić
Miansec okropny zamulacz, dochodzę do siebie dwa dni po zażyciu
Asertin brałam na początku, ale nie było wielkich efektów
Escitalopram tłumił natrętne myśli, ale nie działał przeciwlękowo
Anafranil stosuje od tygodnia, z początku czułam się jak po spożyciu alkoholu, obecnie nie widzę efektów
Pregabalin pomaga chyba najbardziej ze wszystkich leków, czuje się bardziej spokojna i wyciszona, nie działa przeciwlękowo
Trittico dobrze działa na sen, obecnie nie biorę
Hydroxyzyna po pierwszej tabletce spałam jak dziecko, dalsze zażywanie powodowało problemy z sercem
Jak myślicie czy ja jestem tak odporna na leki, czy po prostu za mało daję z siebie, a leki działają?
Ja nie widzę zbytnio efektów podczas zażywania leków. Albo działają mocno i na chwilę albo w ogóle.
brałam już chyba wszystko co zostało wyprodukowane i nic na mnie nie działa tak jakbym sobie życzyła.
Zmagam się z zaburzeniami lękowymi głównie w związku z kontaktem z ludźmi ( ocena, krytyka, konwersacja, prezentacja własnej osoby, mówienie o sobie ) do tego dochodzą stany depresyjne, zaburzenia snu, natrętne myśli.
Pramolan zamula, nie umiem po nim funkcjonować, bóle głowy
Propranolol działa, ale na krótki czas
Concor cor działa, ale obecnie nie biorę
Fevarin wycisza natrętne myśli, ale nie działa na lęki tak jakbym chciała czyli nie mam totalnej olewki co kto pomyśli
Venlectine wzbudzało we mnie agresję, bałam się, że zrobię komuś krzywdę
Cloranxen działa, ale usypiająco nie była bym w stanie nic po tym leku załatwić
Miansec okropny zamulacz, dochodzę do siebie dwa dni po zażyciu
Asertin brałam na początku, ale nie było wielkich efektów
Escitalopram tłumił natrętne myśli, ale nie działał przeciwlękowo
Anafranil stosuje od tygodnia, z początku czułam się jak po spożyciu alkoholu, obecnie nie widzę efektów
Pregabalin pomaga chyba najbardziej ze wszystkich leków, czuje się bardziej spokojna i wyciszona, nie działa przeciwlękowo
Trittico dobrze działa na sen, obecnie nie biorę
Hydroxyzyna po pierwszej tabletce spałam jak dziecko, dalsze zażywanie powodowało problemy z sercem
Jak myślicie czy ja jestem tak odporna na leki, czy po prostu za mało daję z siebie, a leki działają?
Ja nie widzę zbytnio efektów podczas zażywania leków. Albo działają mocno i na chwilę albo w ogóle.