Forum - Nerwica - Derealizacja - Depersonalizacja - Depresja - Zaburzenia lękowe.

Hej

Czy ktoś wie (z doświadczenia albo teorii) czy antydepresanty wpływają na hmm zakochiwanie się ?
Chodzi mi o to, czy możliwe jest, że ktoś zakocha się podczas farmakoterapii, a potem po odstawieniu okazuje się, że ta osoba wcale mu się nie podoba?

Pozdro

Możliwe, bo jak leki wywołały podwyższenie nastroju to stałeś się mniej krytyczny wobec siebie i tym samym wobec innych no i im bardziej jesteśmy krytyczni wobec siebie tym bardziej denerwują nas cechy charakteru osoby, które uwidaczniają to czego, w sobie nie lubimy/nie akceptujemy/nie radzimy sobie z tym.

Hej, jestem daleka od spiskowych teorii, że leki przeciwdepresyjne zmieniają osobowość człowieka. Nie dajmy się zwariować, że leki wpływają na zakochanie, to w takim razie na lekach nie powinno się podejmować jakichkolwiek decyzji życiowych.

Zakochanie to bardzo wstępny etap znajomości... W sumie to nawet nie wiadomo do końca co autor miał na myśli nazywając coś zakochaniem i dlaczego konkretnie mu się ta osobą przestała podobać i jak długo trwała relacja, czy to była skryta miłość, czy zrealizowana... Jeśli leki wywołały hipomanię, co jest niepożądanym skutkiem ubocznym brania antydepresantów, to mógł się przecież zauroczyć łatwiej, niż by to miało miejsce bez brania leków z resztą i bez leków kto nie był w sytuacji, że się zakochał po czym zadawał
sobie pytanie co ja w niej widziałem? Chemia w mózgu i tyle, a czy jest szansa na coś więcej trudno przewidzieć.