Forum - Nerwica - Derealizacja - Depersonalizacja - Depresja - Zaburzenia lękowe.

Witajcie! Leczę się na nerwicę natręctw już 6 lat. Najpierw brałam delikatniejsze leki, jednak później lekarz przepisał mi Dulsevię (duloksetyna) 30mg a po kilku miesiącach 60 mg. Ze względu na przeprowadzkę zmieniłam lekarza i mój nowy lekarz przepisał 90 mg. Myślę, że w drugiej połowie roku chcielibyśmy z mężem starać się o dziecko. Wtedy na pewno nie będę brać żadnych leków, natomiast do tego czasu nie wiem co robić. Jak wygląda proces odstawiania duloksetyny? Czy warto zwiększać dawkę? Moje najważniejsze pytanie: jak to działa? Wezmę większą dawkę i jest duza szansa że przez te miesiące tak bardzo "wzmocnię się" psychicznie że potem będzie mi łatwiej czy odwrotnie- będzie mi ciężej? Bardzo proszę o poradę

raczej wieksza dawke niz 90 sie nie stosuje. A odstawienie pod kontrola lekarza by zniwelowac objawy odstawienne. Warto z nim porozmawiac o planowanej ciąży.

Dzieki

Ja biorę 120mg więc chyba się stosuje. Ale nie pomaga nasiliły się tylko skutki uboczne.

Hej, czy tez mieliście zawroty głowy, bol brzucha czy biegunkę? Boje się brać dalej bo czuje się strasznie już na samym początku brania tego...

Witaj, a ile dni przyjmujesz już lek i w jakiej dawce?

Dostałam depratal 30mg i po jednej dawcę boje się wziąć kolejna chociaż moja psych powiedziała, żebym podzieliła i łykała po ćwiartce ale boje się, ze znowu utknę w toalecie i tych zawrotów głowy..nwm co robić

Te bóle panoszące się po moim ciele nie dają mi żyć, czy to normalne ze ciagle się pojawiają gdzie indziej?

Zrób tak, jak polecił lekarz. Cofnij się do mniejszej dawki i stopniowo zwiększysz. Powinno być mniej skutków ubocznych, albo łagodniej będziesz je odczuwać. Sprawdzone

Dziękuje, odważyłam się i biorę zmniejszone dawki ale mam tak uporczywe bóle głowy ze nwm czy nie pójdę fo neurologa, w zasadzie przebadalam prawie wszystko oprócz głowy i teraz wariuje czy czegoś tam nie znajdą

Sickgirl pisze: ↑

29 maja 2020, o 23:25

Dziękuje, odważyłam się i biorę zmniejszone dawki ale mam tak uporczywe bóle głowy ze nwm czy nie pójdę fo neurologa, w zasadzie przebadalam prawie wszystko oprócz głowy i teraz wariuje czy czegoś tam nie znajdą

Bóle głowy mogą być okropne od napięcia i wcale nie muszą oznaczać czegoś poważnego. Ale zbadaj jak nie badałaś

poszukujacysensu pisze: ↑

30 maja 2020, o 00:02

Sickgirl pisze: ↑

29 maja 2020, o 23:25

Dziękuje, odważyłam się i biorę zmniejszone dawki ale mam tak uporczywe bóle głowy ze nwm czy nie pójdę fo neurologa, w zasadzie przebadalam prawie wszystko oprócz głowy i teraz wariuje czy czegoś tam nie znajdą

Bóle głowy mogą być okropne od napięcia i wcale nie muszą oznaczać czegoś poważnego. Ale zbadaj jak nie badałaś

Dostałam skierowanie na rezonans głowy, znowu się zamartwiam i zastanawiam kiedy ten depratal zacznie działać jeśli w ogóle ;/ dokucza mi tez bol ramienia, barku i ręki i znowu się doszukuje cholera wie czego bo na neuralgię to chyba nie wyglada...

Sickgirl pisze: ↑

3 czerwca 2020, o 00:40

poszukujacysensu pisze: ↑

30 maja 2020, o 00:02

Sickgirl pisze: ↑

29 maja 2020, o 23:25

Dziękuje, odważyłam się i biorę zmniejszone dawki ale mam tak uporczywe bóle głowy ze nwm czy nie pójdę fo neurologa, w zasadzie przebadalam prawie wszystko oprócz głowy i teraz wariuje czy czegoś tam nie znajdą

Bóle głowy mogą być okropne od napięcia i wcale nie muszą oznaczać czegoś poważnego. Ale zbadaj jak nie badałaś

Dostałam skierowanie na rezonans głowy, znowu się zamartwiam i zastanawiam kiedy ten depratal zacznie działać jeśli w ogóle ;/ dokucza mi tez bol ramienia, barku i ręki i znowu się doszukuje cholera wie czego bo na neuralgię to chyba nie wyglada...

To może od kręgosłupa szyjnego tak Cię boli ta głowa i bark? Ale wszystko na spokojnie nic strasznego to nie będzie najprawdopodobniej

Witam , chciałem trochę zasięgnąć porady i to Abyście mnie trochę uspokoili. Opiszę po krótce wszystko .ogólnie nie leczyłem się nigdy psychiatrycznie , mam tylko problem z bezssennoscia brałem zolpidem ale robiłem nieraz przerwy itp nie były to duże dawki pół tabletki nieraz cała tabletka ( ogólnie walczyłem z tym aby nie brac ) , no i tak postanowiłem udać się do specjalisty . byłem tydzień temu w piątek u psychiatry właśnie z tematem bezsenności żeby spróbować odstawić ten nasen i to że w dzień mam taki lekki niepokój itp ( trochę na to nakladaja się problemy zawodowe , teraz mam ciężki okres stresujący itp) lekarz przepisał mi depratal w dawce przez pierwszy tydzień 15 mg i później zwiększać do 60 mg , i trazadon na noc lub chloropexin jak trazadon nie pomoże. W pierwszy dzień obudziłem się o 4 w nocy z okropnym
lękiem normalnie paranoja dobrze że matka miała xanax to wziąłem , myślałem że to od trazadonu więc go odrazu odstawilem
po pierwszym dniu i brałem ten depratal 15 mg i chloropixen 15 mg , ale objawy znów były takie same również w dzień uczucie takiej jakby dezorientacji , odrealnienia , straszny niepokój napięcie natlok
mysli itp czuje się taki jakby nie swój nie mogę się na niczym
skulpic i nic mnie nie cieszy i się boję tego uczucia , czuję również takie jakby prądy w głowie na całej głowie takie jakby mrowienie nie wiem jak to opisać , boję że coś tam w głowie się stało i trochę se wkręcam za mocno . odstawiłem go w czwartek ten depratal , ale te objawy jakby dalej są , próbowałem skontaktować sie z psychiatrą lecz jest na urlopie i dopiero zapisałem się na 20 października , teraz ratuje się doraźnie xanaxem bo czuje się jeszcze zle a już drugi dzień jak Odstawiłem ten depratal , jak myślicie czy to minie i czy to
normalne , że mam aż taki wrażliwy organizm że tak zaraagowalem , czytałem że ludzie na początku leczenia mogą mieć właśnie tskie objawy ale żeby aż tak czy mogło to wywołać aż takie spustoszenie w głowie i czy to minie ? Szczerze to modłę się aby to minęło , ale też tym się nakręcam i cały czas o tym myślę i wyczuwam to. to już bym
wolal Się czuc tak jak przed tą wizytą niż to co czuje teraz .
Sory też że napisałem to tak chaotycznie ale no jestem teraz w takim stanie .
z gory dziękuję za odpowiedzi