Odstawianie leków ;)
: 26 lipca 2018, o 13:12
Hejooo ludki;)
To znowu ja
Tak jak już pisałam w ostatnich postach odstawiam leki,a ze jestem panikarą potrzebuje wsparcia i doradzić sie. Może wyda wam się to trochę zabawne,ale boje sie tych leków odstawic . Według zaleceń p. Doktor mam do odstawienia jeszcze 10 mg parogenu i ok. 5 mg mirtoru . No i jak zawsze przy odstawieniu trzese sie cała w środku co może się zadziac. Ostatnio po śmiesznych dawkach mialam bardzo ostry zespół odstawienny przez msc. ;( Ja tych leków bralam baaardzo dużo. Widze same plusy odstawianie. Tz. Schudlam B.szybko,mysle trzezwiej,nie śpię całe dnie i mam więcej chęć i motywacji. Ale,ale! Zostalo nieszczęsne dd i to takie dziwne,takie sztuczne. Wcale bo się nawet nie boje ale ciężko funkcjonować i doprowadza do flustracji !!!! Mam ponad 7 lat!!!! Psychiatra twierdzi,że w tym momencie to mam od tych leków właśnie. Mam B.slabe emocje i zerooo libido ! Mysle,że po odstawieniu tyle ile powiedziala to może wszystko do normy wrócić. Będę brala 30mg parogenu i 10 mg mirtoru. Mysle,że to i tak sporo. Ale boje sie nawrotu i tego zespołu dyskontynuacji! Mysle tez jeśli odstawilam tyle juz lekow (ok. 5 tyg temu zmniejszalam) to chyba jak nie nawróciło i jest coraz lepiej to chyba będzie okej? Moje odrealnienie tez sie z mniejszymi,bo mam teraz takie powiedziałabym "wizualne" czuje się jak w szklanej kuli wszystko jak we śnie,a przedtem nawet dźwięk był nierealny. No i dotyk mam osłabiony jeszcze. Może poczekać z kilka dni jeszcze? Bo dopiero co przeszedł zespol dyskontynuacji i zobaczyć co się będzie działo? Czy iść za ciosem i schodzić? Chociaz z jednego narazie? Niech ktoś mnie złapie wirtualnie za rękę,bo tak się boje!
To znowu ja
Tak jak już pisałam w ostatnich postach odstawiam leki,a ze jestem panikarą potrzebuje wsparcia i doradzić sie. Może wyda wam się to trochę zabawne,ale boje sie tych leków odstawic . Według zaleceń p. Doktor mam do odstawienia jeszcze 10 mg parogenu i ok. 5 mg mirtoru . No i jak zawsze przy odstawieniu trzese sie cała w środku co może się zadziac. Ostatnio po śmiesznych dawkach mialam bardzo ostry zespół odstawienny przez msc. ;( Ja tych leków bralam baaardzo dużo. Widze same plusy odstawianie. Tz. Schudlam B.szybko,mysle trzezwiej,nie śpię całe dnie i mam więcej chęć i motywacji. Ale,ale! Zostalo nieszczęsne dd i to takie dziwne,takie sztuczne. Wcale bo się nawet nie boje ale ciężko funkcjonować i doprowadza do flustracji !!!! Mam ponad 7 lat!!!! Psychiatra twierdzi,że w tym momencie to mam od tych leków właśnie. Mam B.slabe emocje i zerooo libido ! Mysle,że po odstawieniu tyle ile powiedziala to może wszystko do normy wrócić. Będę brala 30mg parogenu i 10 mg mirtoru. Mysle,że to i tak sporo. Ale boje sie nawrotu i tego zespołu dyskontynuacji! Mysle tez jeśli odstawilam tyle juz lekow (ok. 5 tyg temu zmniejszalam) to chyba jak nie nawróciło i jest coraz lepiej to chyba będzie okej? Moje odrealnienie tez sie z mniejszymi,bo mam teraz takie powiedziałabym "wizualne" czuje się jak w szklanej kuli wszystko jak we śnie,a przedtem nawet dźwięk był nierealny. No i dotyk mam osłabiony jeszcze. Może poczekać z kilka dni jeszcze? Bo dopiero co przeszedł zespol dyskontynuacji i zobaczyć co się będzie działo? Czy iść za ciosem i schodzić? Chociaz z jednego narazie? Niech ktoś mnie złapie wirtualnie za rękę,bo tak się boje!