Forum - Nerwica - Derealizacja - Depersonalizacja - Depresja - Zaburzenia lękowe.

Witam czy ktoś odstawił leki z grupy SSRI i wrócił do normalnego oburzonego funkcjonowania bez ich brania na stałe co najmniej z 2/3lata ? Przeważnie spotykam się z negatywnymi opiniami i sam już, nie wiem

Jasne, że tak! Aczkolwiek jeżeli nie zacząłeś brać jeszcze leków, to dobrze się zastanów czy są na pewno konieczne, zanim je weźmiesz

Biorę 5 miesięcy przypadkiem trafiłem na wpis że to straszny badziew że siano w głowie robią... I nie wi m czy nie odstawić

Ja brałam 1.5 roku wenafleksyne 150 mg. Bardzo dobrze na mnie działał ten lek. W styczniu podjęłam decyzje o odtsawieniu, oczywsicie pod okiem psychiatry. Odtsawiałysmy stopniowo przez 3 miesiące i w maju przestałam cąłkowicie zażywać lek. Niestety akurat ja miałam bardzo silny zespół dyskontynuacji ( ale podobno wenafleksyna jest szczególnie trudna do odstawienia, w sensie daje duzo skutków ubocznych). Przeczekałam 2 tyg i o ile fiyzczne objawy odtsawienia minęły to psychicznie wróciłam do stanu sprzed zażywania, o ile nie gorszego. Próbowałam jeszcze zaciskać zęby i wytrzymać, bardzo nie chciałam wracać do leczenia, ale niestety nie udało się. Po konsultacji z psychologiem wróciłam do leków i teraz, popowrocie bede kontynuować jednocześnie terapie

Twój lek należy do grupy snri a ja stosuję tylko SSRI.

Mahut, leki psychotropowe to nie cukierki, nie włączamy I nie odstawiamy kiedy nam się podoba. Kiedy jest konieczność zażywania leku, to uwierz, że nie myśli się o tym, czy będzie trudny w odstawieniu, ale podkreślam konieczność, bo są takie stany, że bez leków nie da rady funkcjonować. Ja łykałam I łykam w dalszym ciągu zarówno ssri, jak I snri I jest to kwestia indywidualna organizmu, jak I symptomów zaburzeń. Dlatego nie warto generalizować

Gdy zacząłem brać nie miałem wiedzy teraz po prostu nie wiem czy brać dalej czy przestać.. nie chce w to wejść na dobre.

Mahut, przede wszystkim nie podejmuj żadnych decyzji bez konsultacji z lekarzem, nie odstawiaj na własną rękę, bo możesz pogorszyć sprawę. Oczywiście, najlepiej byłoby nie przyjmować w ogóle leków, ale niekiedy jest taka konieczność i nie można też popadać ze skrajności w skrajność, jakby leki miały być najgorszym wrogiem.

Nie popadam w skrajności i nie narzekam na leki tylko chciał bym wiedziec czy ktoś brał i przestał brać i jest wszystko ok.

No jasne, na forum jest mnóstwo takich osób, które z powodzeniem odstawiły leki Wszystko jest jednak uzależnione indywidualnie od organizmu, a także od etapu na jakim jesteśmy w naszym odburzaniu