Macie ochotę na pełny relaks?
: 2 maja 2017, o 09:49
Ostatnio mam zgubne mysli. Ciągły, uporczywy mysli, problemy ze snem. Natrętne mysli - nie ułożysz sobie życia, nie znajdzie lsz drugiej połówki w takim stanie, skończysz pod mostem. I tak dalej. To paraliżuje przed działaniem, a nawet jak działam to nie widzę w tym sensu. Wydaje mi się, ze marnuje energię na bezsensowne rzeczy. A jak nic nie robię to tez wyrzuty sumienia ze się obijam i nie jestem w stanie odpocząć.
I dlatego pojawiły się zgubne mysli - a jakby tak zacząć sobie brać benzo (biorę czasami jak mam ciężki dzień i wiele spraw do załatwienia żeby nie trząść się jak galareta i zachować trzeźwość (sic!) umysłu. Po benzo mój stan prawie natychmiast się poprawia. Chce mi się działać, widzę w tym sens. Potrafię spokojnie cos zaplanować i to realizować. Tylko kiedyś to sie skończy i trzeba będzie odstawić i zapłacić za te lata spokoju okropnymi objawami odstawionym To jak podpisywanie kontraktu z diabłem. A jednak kusi...
I dlatego pojawiły się zgubne mysli - a jakby tak zacząć sobie brać benzo (biorę czasami jak mam ciężki dzień i wiele spraw do załatwienia żeby nie trząść się jak galareta i zachować trzeźwość (sic!) umysłu. Po benzo mój stan prawie natychmiast się poprawia. Chce mi się działać, widzę w tym sens. Potrafię spokojnie cos zaplanować i to realizować. Tylko kiedyś to sie skończy i trzeba będzie odstawić i zapłacić za te lata spokoju okropnymi objawami odstawionym To jak podpisywanie kontraktu z diabłem. A jednak kusi...