Strona 1 z 1

obawa przed terapia

: 12 marca 2015, o 20:04
autor: alonE
Ostatni już na dziś temat. Otóż boje się wybrać do psychoterapeuty na terapię. Chciałbym sobie sam pomoc i żyć w przekonaniu ze jak mi nie wyjdzie to mam ostatnia deskę ratunku czyli ta terapię a mam obawę ze jak pójdę na nią i.mi nie pomoże to nic mi JU nie pozostanie tylko cierpienie tez tak macie? Co mam w tym wypadku zrobić macie może jakieś statystyki ze po terapii się wychodzi itp żeby mnie jakoś przekonać. ..

obawa przed terapia

: 12 marca 2015, o 20:09
autor: Maadziak
Tak, ja też nie chcę iść do psychologa, nie wiem jak to jest
ale może jeśli ktoś tutaj powie Ci że powinieneś to może warto zaryzykować? Może to akurat jest dobre rozwiązanie. Ja też nie chcę, ale chcę również zrobić coś. Może też zaryzykuj?
bo nawet jak pójdziesz to i tak zależy od Ciebie wiele bo ty sam też musisz nad sobą pracować ;)

obawa przed terapia

: 12 marca 2015, o 20:11
autor: alonE
Tak i tutaj pojawia się kolejna obawa czy sobie dam rade a może nie poradzę i koło błędne :(

obawa przed terapia

: 12 marca 2015, o 20:15
autor: Kamień
Rzeczywiście błędne koło. Tylko, co Ci zależy? Może warto spróbować? Po za tym co wg Ciebie oznacza nie poradzić sobie z nerwicą?

obawa przed terapia

: 12 marca 2015, o 20:18
autor: Maadziak
No wlaśnie czy sam sobie dasz radę- masz wątpliwości, więc spróbuj z tą terapią może.
ja sama nie dałam rady ze wszystkim,no może z 1 rzeczą tylko. Ale chodziło mi o to że terapia musi iść w parze z Twoim zaangażowaniem- nawet jeśli to są może dobre chęci i wiara że się da- to start ;)

obawa przed terapia

: 12 marca 2015, o 20:21
autor: alonE
Tzn. Jeżeli mi nie wyjdzie to zostane z tymi obawami lekami i wtedy sobie zrobię coś głupiego ale wtedy ratuje się myślą że leki mi pomogą choć ich nie lubię brać. U mnie jest tak dwa dni spokojnie mam siłę na wszystko i później następne 2 ze nie mam sił czarne mysli i a wy no i myślenie cały czas ze mi w życiu nie wyjdzie a to kolejne lęki przybiera i kółeczko się robi... czyli najlepiej udać się na terapię i mi powinna pomoc?

obawa przed terapia

: 12 marca 2015, o 20:25
autor: Maadziak
Rozumiem Twój lęk przed życiem- on jest właśnie chyba kluczowy w tym kole.. I z nim najtrudniej sobie poradzić więc spróbuj... Ja spróbuje i ty również daj sobie szanse.. A co tam ci szkodzi spróbować :)

obawa przed terapia

: 12 marca 2015, o 20:34
autor: alonE
Otóż to to on pewnie nakręca cały mechanizm choć mogę się mylić ponieważ jestem w fazie lęku ale wydaje mi się ze to dość proste. Wydaje mi się to dobre słowo ponieważ wiecie wahania nastroju są przeogromne poprzednie posty pisałem z taką myślą że nie dam rady a ten ze dam rade to tylko nerwica. Madzia daj jakiś kontakt na pw i mogę ci potem napisać czy ta terapia pomogła mi

a BTW. Może ktoś jeszcze się wypowiedzieć na ten temat ktoś kto został odburzony i zna się bardziej na tym i.moze stwierdzić że obawa przed życiem napędza cały mechanizm?

obawa przed terapia

: 12 marca 2015, o 21:18
autor: Jerry
Poczytaj moze opisy zaburzen innych uzytkownikow, jest ich na forum pelno. Wiekszosc z nas przechodzi albo przechodzila lek przed zyciem, smiercia, Bogiem, brakiem Boga, praca, brakiem pracy, chorobami, ostrymi narzedziami, zabojstwem, samobojstwem, etc. Kazdego laczy wspolny mianownik - nerwica, a nerwica generuje zludzenia. Tak wyrazne i straszne, ze mozesz bac sie wizyty u psychologa, co na zdrowy chlopski rozum jest absurdalne, ale w chwili nerwicowego apogeum jest dla Ciebie czyms trudnym do przeskoczenia. Spoko, ja balem sie nawet tabletek z melisa, ktore od tego strachu rzeczywiscie indukowaly ataki paniki. Kiedy czujesz ten strach musisz dzialac wbrew niemu. Mozesz przegrac, ale po to zeby znow wstac. Nie ma innej opcji - albo on Ciebie, albo Ty jego. Takze idz do psychologa, nie zadreczaj sie.

obawa przed terapia

: 12 marca 2015, o 21:28
autor: Kroliczkowa
Fakt ja tez się trochę boje bo może nie stwierdzi nerwicy a psychozę, i okaże się ze jestem psychopatkaktóra chce zabić własne dziecko to jest ten strach... Wszechobecny w nerwicy, a przecież ja kocham maleństwo i tego się boje bo widząc nóż widzę straszne rzeczy w mojej głowie

obawa przed terapia

: 12 marca 2015, o 21:29
autor: alonE
Kroliczek pisze:Fakt ja tez się trochę boje bo może nie stwierdzi nerwicy a psychozę, i okaże się ze jestem psychopatów która chce zabić własne dziecko to jest ten strach
Aż takiej nie mam :P

obawa przed terapia

: 12 marca 2015, o 22:17
autor: ddd
Kroliczek pisze:Fakt ja tez się trochę boje bo może nie stwierdzi nerwicy a psychozę, i okaże się ze jestem psychopatkaktóra chce zabić własne dziecko to jest ten strach... Wszechobecny w nerwicy, a przecież ja kocham maleństwo i tego się boje bo widząc nóż widzę straszne rzeczy w mojej głowie
To jest akurat naturalne dla stanu nerwicowego o takich akurat natrętnych myslach, wiec nie musisz sie obawiac, ze ktos ci cos takiego stwierdzi. My na forum w zasadzie mozemy ci dac na to 100 % pewnosci (bez diagnozy) a i specjalista niejedna historie juz widzial :)

obawa przed terapia

: 13 marca 2015, o 00:15
autor: N-e-r-w-u-s
Terapia pomaga, ona pomoże zmienić Ci nawyki, nie masz czego się bać, to Ci nie zaszkodzi a pomoże pracować nad sobą i opanować lęk.
Pomóc możesz jedynie sobie zaś terapia naprowadzi Cię na dobrą drogę do odburzenia :)

obawa przed terapia

: 13 marca 2015, o 07:19
autor: Kroliczkowa
mam taka nadzieję bo jak uporam sie z jakas mysla to wraca inna jeszcze bardziej przerazajaca, ja z najmocniejszych horrorów a to takie meczace ta walka z myslami, gdyby pare miesiecy temu ktos mi powiedział ze ma takie mysli to bym stwierdzila ze to psychopata ale wtedy nie mialam pojecia o nerwicy. kiedys balam sie ze sie udusze bac powiesz przez sen udlawie przy jedzeniau i jak juz mialam dosc tego leku powiedziałam skoro tak ma byc niech sie stanie. i juz sue nie boje o siebie śmierci ale tym razem to dotyczy mojego dziecka i nie moge powiedzieć co ma byc to bedzie. to największy moj skarb, a jesli trafie na slabego psychologa i mnie nie zrozumie ? badz nie mial jeszcze takie przypadki?