Strona 1 z 3

1 spotkanie - rozczarowanie

: 29 października 2018, o 13:43
autor: Klaudia55
Hej! Wlansie wróciłam z pierwszego spotkania z terapeutka i mam mieszane uczucia.. wiadomo że na 1 spotkaniu to się nic nie dowiem, Ale zrazila mnie jedna rzecz, A mianowicie w momencie kiedy jej przytoczylam ostatnią sytuację z moją myślą natretna ( pisalam o tym ma forum ze bałam się że to "głos w głowie" ) to kiedy wypelnialam jakas tabelke gdzie mialam spisać jakieś tam strachy czy coś to mówi to napiszemy tutaj głosy w głowie.. Ja mówię nie głosy w głowie bo przecież konsultowalam to nawet z psychiatra ze to była myśl która silnie mnie wystraszyla i stąd ta moj A niepewność a ona coś tam znowu.. No kurde nie wiem czy nie zrozumiała o co mi chodzi czy serio mysli ze ja słyszę głosy ;puk ( albo jestem zbyt wyczulona na to i stąd ta reakcja ?) w dodatku pracuje w jakimś nurcie akceptacji i ogólnie na spotkaniach z nią nie mówi się o zaburzeniu.. trochę tego nie kumam i mam mieszane uczucia czy kontynuować to w ogole.. co myślicie? Jak się nie czuje tego czegoś jest sens?

Re: 1 spotkanie - rozczarowanie

: 29 października 2018, o 13:50
autor: ozz87
ja bym sobie odpuścil, jak nie czujesz sensu. Lepsza jest terapia tu forumowa, czy filmiki itd. Psychologowie, nie dość że sami często mają narypane w głowach to są zbyt oczytani. Juz prędzej zapisz się do Victora lub Divina, na online. Terapia to tylko dodatek jest.

Re: 1 spotkanie - rozczarowanie

: 29 października 2018, o 13:54
autor: Klaudia55
ozz87 pisze:
29 października 2018, o 13:50
ja bym sobie odpuścil, jak nie czujesz sensu. Lepsza jest terapia tu forumowa, czy filmiki itd. Psychologowie, nie dość że sami często mają narypane w głowach to są zbyt oczytani. Juz prędzej zapisz się do Victora lub Divina, na online. Terapia to tylko dodatek jest.
No tym bardziej że prywatnie chcialam chodzić.. chcialabym do Victora ale nie wiem czy będą miejsca jeszcze czekam na odpowiedź, chyabta babeczke faktycznie sobie odpuszczę.. jeszcze zgasila moja nadzieję ze z tego się wychodzi bo z tego co mówila to trzeba się pogodzić i tyle i ze zawsze to gdzieś tam będzie 'niemoge

Re: 1 spotkanie - rozczarowanie

: 29 października 2018, o 15:25
autor: Klaudia55
Up

Re: 1 spotkanie - rozczarowanie

: 29 października 2018, o 15:34
autor: schanis22
ozz87 pisze:
29 października 2018, o 13:50
ja bym sobie odpuścil, jak nie czujesz sensu. Lepsza jest terapia tu forumowa, czy filmiki itd. Psychologowie, nie dość że sami często mają narypane w głowach to są zbyt oczytani. Juz prędzej zapisz się do Victora lub Divina, na online. Terapia to tylko dodatek jest.
Zgadzam się w 100% z ozz87 , ja bym tam nie chodziła na taką terapię idz tu do chłopków . :friend:

Re: 1 spotkanie - rozczarowanie

: 29 października 2018, o 16:48
autor: Celine Marie
Ja wierzę tylko temu kto sam miał chociaż jedno zaburzenie,nawet największa wiedza z książek psychologa nie nauczy tak jak własne doświadczenia.Zgadzam się,że lepiej iść do Viktora czy Divina jeśli masz kasę

Re: 1 spotkanie - rozczarowanie

: 29 października 2018, o 17:09
autor: aryaK
Klaudia55 pisze:
29 października 2018, o 13:43
Hej! Wlansie wróciłam z pierwszego spotkania z terapeutka i mam mieszane uczucia.. wiadomo że na 1 spotkaniu to się nic nie dowiem, Ale zrazila mnie jedna rzecz, A mianowicie w momencie kiedy jej przytoczylam ostatnią sytuację z moją myślą natretna ( pisalam o tym ma forum ze bałam się że to "głos w głowie" ) to kiedy wypelnialam jakas tabelke gdzie mialam spisać jakieś tam strachy czy coś to mówi to napiszemy tutaj głosy w głowie.. Ja mówię nie głosy w głowie bo przecież konsultowalam to nawet z psychiatra ze to była myśl która silnie mnie wystraszyla i stąd ta moj A niepewność a ona coś tam znowu.. No kurde nie wiem czy nie zrozumiała o co mi chodzi czy serio mysli ze ja słyszę głosy ;puk ( albo jestem zbyt wyczulona na to i stąd ta reakcja ?) w dodatku pracuje w jakimś nurcie akceptacji i ogólnie na spotkaniach z nią nie mówi się o zaburzeniu.. trochę tego nie kumam i mam mieszane uczucia czy kontynuować to w ogole.. co myślicie? Jak się nie czuje tego czegoś jest sens?
Ale to tabelka na obawy jest dlatego trzeba tam wpisac obawe ;p Ja u Victora tez to tak wypelnialam :D Bo tu tez trzeba powiedziec ze u chlopakow, przynajmniej u Victora bo akurat do niego chodzilam tez sa takie w duzej mierze terapeutyczne rzeczy a nie tylko samo odburzanie :D Ale tez bardziej polecam zdecydowanie.

Re: 1 spotkanie - rozczarowanie

: 29 października 2018, o 18:54
autor: Przemo500
Ja sam jak byłem diagnozowany to usłyszałem tyle, że "radzę sobie", a na terapię grupową prowadząca nie chce mnie przyjąć , tylko mówi, że mam kontynuować leczenie psychiatryczne, w którym jestem karmiony starym neuroleptykiem i sertraliną, gdzie im dalej brnę w leki, tym gorzej się czuję. Przed zaczęciem ich brania to nawet jakoś czułem swoją tożsamość, a teraz to totalna pustka, DD tak srogie, że rozpływam się w wszechświecie + obcość całego ciała. Co do psychologów to faktycznie trzeba albo trafić na kogoś kto sam, to przeszedł, albo kogoś kto chociaż ogarnia o co w tym chodzi i nie robi się mądrzejszym od Ciebie, tylko dlatego, że ma skończoną psychologię, pół biedy jak na dobrej uczelni.

Re: 1 spotkanie - rozczarowanie

: 29 października 2018, o 19:19
autor: IceTea
Kiepski terapeuta może narobić więcej złego niz dobrego :(

Re: 1 spotkanie - rozczarowanie

: 29 października 2018, o 20:02
autor: Halina
Klaudia55 pisze:
29 października 2018, o 13:43
Hej! Wlansie wróciłam z pierwszego spotkania z terapeutka i mam mieszane uczucia.. wiadomo że na 1 spotkaniu to się nic nie dowiem, Ale zrazila mnie jedna rzecz, A mianowicie w momencie kiedy jej przytoczylam ostatnią sytuację z moją myślą natretna ( pisalam o tym ma forum ze bałam się że to "głos w głowie" ) to kiedy wypelnialam jakas tabelke gdzie mialam spisać jakieś tam strachy czy coś to mówi to napiszemy tutaj głosy w głowie.. Ja mówię nie głosy w głowie bo przecież konsultowalam to nawet z psychiatra ze to była myśl która silnie mnie wystraszyla i stąd ta moj A niepewność a ona coś tam znowu.. No kurde nie wiem czy nie zrozumiała o co mi chodzi czy serio mysli ze ja słyszę głosy ;puk ( albo jestem zbyt wyczulona na to i stąd ta reakcja ?) w dodatku pracuje w jakimś nurcie akceptacji i ogólnie na spotkaniach z nią nie mówi się o zaburzeniu.. trochę tego nie kumam i mam mieszane uczucia czy kontynuować to w ogole.. co myślicie? Jak się nie czuje tego czegoś jest sens?
Ale co glosy w glowie kazala ci wpisac w tabelce "strachy", wiec w czym problem? Idz na kilka spotkan jeszcze i zobacz. Przerazilas sie, ze potraktuje twoje glosy w glowie jako rzeczywista i jedyna w swoim rodzaju chorobe psychiczna, pod nazwa schizofrenia, prawda ? tego sie przerazilas! A nie samej terapii ! Mialam tak samo i nadal mam :DD Ale zrozumialam, ze RAZ nie wystarczy, by zdazyc wyrobic sobie opinie na tematy wszelkakie :DD

Re: 1 spotkanie - rozczarowanie

: 29 października 2018, o 21:02
autor: Klaudia55
Halina pisze:
29 października 2018, o 20:02
Klaudia55 pisze:
29 października 2018, o 13:43
Hej! Wlansie wróciłam z pierwszego spotkania z terapeutka i mam mieszane uczucia.. wiadomo że na 1 spotkaniu to się nic nie dowiem, Ale zrazila mnie jedna rzecz, A mianowicie w momencie kiedy jej przytoczylam ostatnią sytuację z moją myślą natretna ( pisalam o tym ma forum ze bałam się że to "głos w głowie" ) to kiedy wypelnialam jakas tabelke gdzie mialam spisać jakieś tam strachy czy coś to mówi to napiszemy tutaj głosy w głowie.. Ja mówię nie głosy w głowie bo przecież konsultowalam to nawet z psychiatra ze to była myśl która silnie mnie wystraszyla i stąd ta moj A niepewność a ona coś tam znowu.. No kurde nie wiem czy nie zrozumiała o co mi chodzi czy serio mysli ze ja słyszę głosy ;puk ( albo jestem zbyt wyczulona na to i stąd ta reakcja ?) w dodatku pracuje w jakimś nurcie akceptacji i ogólnie na spotkaniach z nią nie mówi się o zaburzeniu.. trochę tego nie kumam i mam mieszane uczucia czy kontynuować to w ogole.. co myślicie? Jak się nie czuje tego czegoś jest sens?
Ale co glosy w glowie kazala ci wpisac w tabelce "strachy", wiec w czym problem? Idz na kilka spotkan jeszcze i zobacz. Przerazilas sie, ze potraktuje twoje glosy w glowie jako rzeczywista i jedyna w swoim rodzaju chorobe psychiczna, pod nazwa schizofrenia, prawda ? tego sie przerazilas! A nie samej terapii ! Mialam tak samo i nadal mam :DD Ale zrozumialam, ze RAZ nie wystarczy, by zdazyc wyrobic sobie opinie na tematy wszelkakie :DD
No może masz rację, tez jak dłużej o tym myślałam to doszłam do wniosku że jestem wyczulona i stąd to wszystko.. Ale nie było kompletnie tego " flow" pomiędzy mną A terapeutka, jakos drętwo i nie czułam po prostu się dobrze. Mogłabym dac szansę oczywiście, Ale zacznę terapię u Victora bo jednak się znalazło miejsce więc przeskakuje :)

Re: 1 spotkanie - rozczarowanie

: 29 października 2018, o 21:15
autor: Agata123
Klaudia55 pisze:
29 października 2018, o 21:02
Halina pisze:
29 października 2018, o 20:02
Klaudia55 pisze:
29 października 2018, o 13:43
Hej! Wlansie wróciłam z pierwszego spotkania z terapeutka i mam mieszane uczucia.. wiadomo że na 1 spotkaniu to się nic nie dowiem, Ale zrazila mnie jedna rzecz, A mianowicie w momencie kiedy jej przytoczylam ostatnią sytuację z moją myślą natretna ( pisalam o tym ma forum ze bałam się że to "głos w głowie" ) to kiedy wypelnialam jakas tabelke gdzie mialam spisać jakieś tam strachy czy coś to mówi to napiszemy tutaj głosy w głowie.. Ja mówię nie głosy w głowie bo przecież konsultowalam to nawet z psychiatra ze to była myśl która silnie mnie wystraszyla i stąd ta moj A niepewność a ona coś tam znowu.. No kurde nie wiem czy nie zrozumiała o co mi chodzi czy serio mysli ze ja słyszę głosy ;puk ( albo jestem zbyt wyczulona na to i stąd ta reakcja ?) w dodatku pracuje w jakimś nurcie akceptacji i ogólnie na spotkaniach z nią nie mówi się o zaburzeniu.. trochę tego nie kumam i mam mieszane uczucia czy kontynuować to w ogole.. co myślicie? Jak się nie czuje tego czegoś jest sens?
Ale co glosy w glowie kazala ci wpisac w tabelce "strachy", wiec w czym problem? Idz na kilka spotkan jeszcze i zobacz. Przerazilas sie, ze potraktuje twoje glosy w glowie jako rzeczywista i jedyna w swoim rodzaju chorobe psychiczna, pod nazwa schizofrenia, prawda ? tego sie przerazilas! A nie samej terapii ! Mialam tak samo i nadal mam :DD Ale zrozumialam, ze RAZ nie wystarczy, by zdazyc wyrobic sobie opinie na tematy wszelkakie :DD
No może masz rację, tez jak dłużej o tym myślałam to doszłam do wniosku że jestem wyczulona i stąd to wszystko.. Ale nie było kompletnie tego " flow" pomiędzy mną A terapeutka, jakos drętwo i nie czułam po prostu się dobrze. Mogłabym dac szansę oczywiście, Ale zacznę terapię u Victora bo jednak się znalazło miejsce więc przeskakuje :)
nie martw sie tymi glosami - ja tez takie miałam i dalej mam jak czasem zasypiam nasze organizmy wciaz szukaja zagrozenia..zwlaszcza w postaci schizoooooo....grrrr ;] mega dziwna terapeutka.... moja jak jej mowie ze nie wyjde z tego to mi odpowiada - czy jestem wrozka....?

keep fighting!!! <boks>

Re: 1 spotkanie - rozczarowanie

: 29 października 2018, o 21:20
autor: Klaudia55
Agata123 pisze:
29 października 2018, o 21:15
Klaudia55 pisze:
29 października 2018, o 21:02
Halina pisze:
29 października 2018, o 20:02


Ale co glosy w glowie kazala ci wpisac w tabelce "strachy", wiec w czym problem? Idz na kilka spotkan jeszcze i zobacz. Przerazilas sie, ze potraktuje twoje glosy w glowie jako rzeczywista i jedyna w swoim rodzaju chorobe psychiczna, pod nazwa schizofrenia, prawda ? tego sie przerazilas! A nie samej terapii ! Mialam tak samo i nadal mam :DD Ale zrozumialam, ze RAZ nie wystarczy, by zdazyc wyrobic sobie opinie na tematy wszelkakie :DD
No może masz rację, tez jak dłużej o tym myślałam to doszłam do wniosku że jestem wyczulona i stąd to wszystko.. Ale nie było kompletnie tego " flow" pomiędzy mną A terapeutka, jakos drętwo i nie czułam po prostu się dobrze. Mogłabym dac szansę oczywiście, Ale zacznę terapię u Victora bo jednak się znalazło miejsce więc przeskakuje :)
nie martw sie tymi glosami - ja tez takie miałam i dalej mam jak czasem zasypiam nasze organizmy wciaz szukaja zagrozenia..zwlaszcza w postaci schizoooooo....grrrr ;] mega dziwna terapeutka.... moja jak jej mowie ze nie wyjde z tego to mi odpowiada - czy jestem wrozka....?

keep fighting!!! <boks>
Znaczy się ja miałam takie coś ze przyszła mi ta myśl i nie wiedziałam skąd.. generalnie myslalam ze zawsze ma się jakis tam wplyw na mysli, nie przypuszczałam ze moze przyjść od tak i być taka "obca" i nie wiadomo skąd- teraz już wiem że jednak może tak być więc to ogarnelam. No ja też powiedziala m dzisiaj z wielkim zaangażowaniem ze mam nadzieję ze to przejściowe i ze wyjde z tego i usłyszałam cos co miało wydźwięk jak " marzenia ściętej głowy," no sorry ale myślałam że terapia ma na celu nas motywować a nie dolowac 😀

Re: 1 spotkanie - rozczarowanie

: 29 października 2018, o 21:32
autor: Agata123
nie przejmuj się nią...i lepiej juz do niej nie chodź.... ja jak jeszcze bylam w mega zlym stanie to psycholog i lekarz mi tlumaczyli ze 2/3 Polakow ma/mialo nerwice i ze na pewno z tego wyjde...;] troche przesadzone dane..no ale ale... chcieli pomoc hyhy
jak trafilas do victora to zazdro. bedzie dobrze

tymi myslami sie nie przejmuj bo one są z dupy nie z mozgu - takie sa fakty (tak bylo w 1 z nagrań :)

Re: 1 spotkanie - rozczarowanie

: 29 października 2018, o 21:38
autor: Klaudia55
Agata123 pisze:
29 października 2018, o 21:32
nie przejmuj się nią...i lepiej juz do niej nie chodź.... ja jak jeszcze bylam w mega zlym stanie to psycholog i lekarz mi tlumaczyli ze 2/3 Polakow ma/mialo nerwice i ze na pewno z tego wyjde...;] troche przesadzone dane..no ale ale... chcieli pomoc hyhy
jak trafilas do victora to zazdro. bedzie dobrze

tymi myslami sie nie przejmuj bo one są z dupy nie z mozgu - takie sa fakty (tak bylo w 1 z nagrań :)
Wiem, wiem.. Ale sama widzisz jak to jest jak ktoś próbuje chcoiaz Cię jakos wspomóc tak jak twoj lekarz czy psycholog , zawsze to inaczej. No ale może ona jakos inaczje tłumaczy, nie wiem :) też się cieszę że trafiłam na Victora