Strona 1 z 1

Czy wszystko to co dajesz od siebie, to jest MAX ?

: 31 października 2016, o 12:56
autor: Bella

Czy wszystko to co dajesz od siebie, to jest MAX ?

: 31 października 2016, o 16:21
autor: WWA
Zdelegalizowac couching i rozwoj osobisty.

Czy wszystko to co dajesz od siebie, to jest MAX ?

: 31 października 2016, o 16:25
autor: Bella
WWA pisze:Zdelegalizowac couching i rozwoj osobisty.
To tylko Twoje skromne zdanie... Nie chcesz ? Nie musisz nad sobą pracować i się rozwijać, możesz stać w miejscu i narzekać, ale może ten link niektórym tutaj pomoże... :^ :^

Czy wszystko to co dajesz od siebie, to jest MAX ?

: 31 października 2016, o 17:50
autor: WWA
Moim skromnym zdaniem spora ilosc coachy to janusze biznesu, ktorzy swoim dzialaniem wywoluja wiecej szkod niz pozytku. :) Ja jak najbardziej cenie sobie prace nad sobą ale rady grzesiakow i innych tego typu stworow to sobie mozna wlozyc miedzy bajki. W szczegolnosci osoby zaburzone powinny podchodzic z ogromnym dystansem do tego typu tresci. ;col

-- 31 października 2016, o 17:50 --
Sam tytul tego watku jest juz rakotworczy. Sporo osob ktore maja nerwice, depresje doprowadzily sie do tego poprzez "dawanie z siebie maksa" albo poprzez proby dawania z siebie maksa. Miedzy innymi ja. Wiec jak widze cos takiego to mam odruch wymiotny.

Czy wszystko to co dajesz od siebie, to jest MAX ?

: 31 października 2016, o 21:10
autor: Olalala
WWA pisze:Moim skromnym zdaniem spora ilosc coachy to janusze biznesu, ktorzy swoim dzialaniem wywoluja wiecej szkod niz pozytku. :) Ja jak najbardziej cenie sobie prace nad sobą ale rady grzesiakow i innych tego typu stworow to sobie mozna wlozyc miedzy bajki. W szczegolnosci osoby zaburzone powinny podchodzic z ogromnym dystansem do tego typu tresci. ;col

-- 31 października 2016, o 17:50 --
Sam tytul tego watku jest juz rakotworczy. Sporo osob ktore maja nerwice, depresje doprowadzily sie do tego poprzez "dawanie z siebie maksa" albo poprzez proby dawania z siebie maksa. Miedzy innymi ja. Wiec jak widze cos takiego to mam odruch wymiotny.
Tu akurat się zgodzę, bo ja miałam podobnie ;) przez nerwice zmieniłam poglądy w tej sprawie i staram się dążyć do przecietosci i jednocześnie czuć sie dobrze ze sobą ;) wtedy sobie pogratuluję - tzn. Polubić siebie nie taka na Maksa ;) a i dobrze mi idzie ;)

Czy wszystko to co dajesz od siebie, to jest MAX ?

: 31 października 2016, o 21:19
autor: Victor
Jest po części dużo w tym prawdy co piszesz WWA ale delegalizacja to stanowczo za dużo powiedziane ;) Bo tak naprawdę to co powtarzają dzisiejsi coache to prawdy znane i zaczerpnięte z filozofii 4,5 wieku :D To nie jest absolutnie nic nowego.
Natomiast podchodząc z dystansem można wiele wyciągnąć z tych rzeczy dla siebie.

Jednak problemem rozwoju osobistego a dokładnie niektórych osób z tego korzystających jest ich "natura". Np osoby o skłonnościach do perfekcjonizmu, sumienności mogą sobie mocno zaszkodzić wdrażając bardzo dokładnie niektóre treningi rozwojowe :) Widziałem to w swoim życiu wielokrotnie.
Do tego czasem treningi takie zakładają czasami całkowite przeobrażenie siebie a to nie zawsze tak jest do końca zgodne właśnie z naturą człowieka.
Np. kwestia towarzyskości często jest przedstawiana jako coś pożądanego, a tak naprawdę wielu ludzi osiągnie prawdziwe spełnienie i radość życia gdy ta towarzyskość jest ograniczona ( i nie mówię tu o blokadach psychicznych gdzie np. towarzyskość jest blokowana przez kompleksy ale o danej naturze człowieka).

Tak więc to, że to istnieje to dobrze, sam korzystałem ze wskazówek "rozwojowych" ale dystans dobrze mieć zawsze :)

Czy wszystko to co dajesz od siebie, to jest MAX ?

: 1 listopada 2016, o 14:23
autor: dziwny123
WWA pisze:Sam tytul tego watku jest juz rakotworczy. Sporo osob ktore maja nerwice, depresje doprowadzily sie do tego poprzez "dawanie z siebie maksa" albo poprzez proby dawania z siebie maksa. Miedzy innymi ja. Wiec jak widze cos takiego to mam odruch wymiotny.
Ja zaś mam odruch wymiotny, jak czytam, by żyć ze sobą w zgodzie. Całe swoje dotychczasowe życie żyłem ze sobą w zgodzie, odprowadziło to do skrajnych różnic pomiędzy moim umysłem, a oczekiwaniami zewnętrznej rzeczywistości, a w efekcie do braku przystosowania do społeczeństwa i spraw życia codziennego.
Tych psychologów, którzy głoszą hasła, że każdy powinien żyć ze sobą w zgodzie chętnie smażyłbym w piecu, żeby zdychali jakby przenosili się do piekła.

Czy wszystko to co dajesz od siebie, to jest MAX ?

: 4 listopada 2016, o 18:38
autor: dziuplawiewiorki
Moja natura nie chce dawać z siebie wszystkiego :(

Czy wszystko to co dajesz od siebie, to jest MAX ?

: 27 listopada 2016, o 22:52
autor: dziwny123
Nigdy nie dawałem z siebie wszystkiego ani w ogóle zbyt wiele. Dawanie z siebie dużo wymaga wysiłku, a dla mojej wrodzonej natury wysiłek jest zły.