Czy to tylko depresja?
: 15 marca 2014, o 20:46
Prosilbym jakby Pan PSycholog mogl rowniez zabrac glos w moim temacie. Niepotrzebnie naczytalem sie stron o depresji psychotycznej i schizofreni a moze i potrzebnie...od kilku tygodni czuje sie bardzo dziwnie, i czuje ze to depresje, zapisalem sie juz do psychiatry oraz internisty ale mieszkam troche dalej od miasta i terminy dopierio za ponad dwa tygodnie a czuje sie strasznie dziwnie.
Boje sie ze to jest po prostu jakas psychoza i czuja lek jak o tym mysle. Przestalem juz o tym czytac ale teraz musza spytac kogos z was co o tym sadzicie bo nie moge dac rady sobie ze swoja glowa.
Przede wszystkim caly czas ale to caly czas mam mysli ze mam schize alba ta psychoze, boje sie ze za chwile oldece w jakis niebyt i strace resztki umyslu. Moje objawy to glownie poczucie ze wszystko jest oddalone jakbym snil ale takze czuje dziwne uczucie napiecia ponizej mostka, ktore utrudnia mi zwykle czytanie gazety czy ogolnie utrudnia mi odpoczynek.
Mam duzo na glowie ostatnio ale zawsze mialem duzo na glowie i nic mi sie nie dzialo a tu od razu zaczelo sie to wszystko z dnia na dzien. Sam nie wiem czego sie boje no ogolnie boje sie schizofreni po prostu zwariowania. Ale samo napiecie nie wiem czego dotyczy.
Mam straszne odczucie pustki w glowie, jakbym nic w niej nie mial i do tego czuje sie bardzo przygnebiony al tez nie wiem czemu. Jakby moje zycie zawislo na jakiejs niebezpiecznej skale i w kazdej chwili moglo runac w dol. Najgorsze jest to uczucie ze snie i ze to wszystko jest dla mnie jakies dziwne, niespojne.
Martwie sie czy tu bedzie potrzeban terapia bo tu nigdzie nie ma psychologa chyba w poblizu,z reszta nie wiem, czy terapia poprzez np skype jest rownie skuteczna? Nie znam tych tematow bardzo prosze o jakies odpowiedzi czy ja wariuje?
Boje sie ze to jest po prostu jakas psychoza i czuja lek jak o tym mysle. Przestalem juz o tym czytac ale teraz musza spytac kogos z was co o tym sadzicie bo nie moge dac rady sobie ze swoja glowa.
Przede wszystkim caly czas ale to caly czas mam mysli ze mam schize alba ta psychoze, boje sie ze za chwile oldece w jakis niebyt i strace resztki umyslu. Moje objawy to glownie poczucie ze wszystko jest oddalone jakbym snil ale takze czuje dziwne uczucie napiecia ponizej mostka, ktore utrudnia mi zwykle czytanie gazety czy ogolnie utrudnia mi odpoczynek.
Mam duzo na glowie ostatnio ale zawsze mialem duzo na glowie i nic mi sie nie dzialo a tu od razu zaczelo sie to wszystko z dnia na dzien. Sam nie wiem czego sie boje no ogolnie boje sie schizofreni po prostu zwariowania. Ale samo napiecie nie wiem czego dotyczy.
Mam straszne odczucie pustki w glowie, jakbym nic w niej nie mial i do tego czuje sie bardzo przygnebiony al tez nie wiem czemu. Jakby moje zycie zawislo na jakiejs niebezpiecznej skale i w kazdej chwili moglo runac w dol. Najgorsze jest to uczucie ze snie i ze to wszystko jest dla mnie jakies dziwne, niespojne.
Martwie sie czy tu bedzie potrzeban terapia bo tu nigdzie nie ma psychologa chyba w poblizu,z reszta nie wiem, czy terapia poprzez np skype jest rownie skuteczna? Nie znam tych tematow bardzo prosze o jakies odpowiedzi czy ja wariuje?