Depresja po różnych lekach - dziwne objawy...
: 15 lutego 2025, o 06:33
Witam.
Czy ktoś spotkał się z tak dziwnymi objawami ?
Otwórz leczyłam się na nerwicę i depresje. Leczyłam w sensie terapię. Próbowałam wejść w 2 leki i pogorszenie stanu...po jednym nadmierne pobudzenie po drugim depresyjne myśli.
Więc została terapia. Walka 5 lat.
Po czym w sumie poszłam do pracy i wreszcie się poprawiło..i teraz to co się dzieje:
Wyszłam powiedzmy w 85 procentach z nerwicy. Zaczęłam cieszyć się życiem. Nie jest to 100 procent które bym chciała ale jest naprawdę ok. Pomogla mi praca..
Ale zauważyłam że nie mogę brać leków..ogólnie leków..co wezmę coś nowego czuję jak moja nerwica się pogarsza. Czuję się pobudzona. Biorę antybiotyk przy chorobie który brałam od lat i nagle czuję że moje dd się pogarsza..jestem pobudzona , depresja wraca...muszę je odstawić .. idę do dentysty. Dostaje lekarstwo do zęba. W środku nocy budzę się z takimi pobudzeniem że bym chodziła po ścianach.. kołacze mi serce i tak mnie ściągają w środku lęk- stany depresyjne że to jest nie do wytrzymania..wygrzebuje część lekarstwa ile się daje i trochę ustępuje. Idę do dentystki jakiej kolwiek po pomoc. Ona mówi: jest pani na to widocznie uczulona .czytam o tym. Faktycznie może wystąpić nadmierne pobudzenie. Mówię kuźwa mam dość! O co chodzi...czuję się źle po każdym leku...umawiam się do psychiatry bo tak nie da się żyć! Czekam 3 miesiące. Wizyta , opowiadam że mam dość...o co chodzi .nie boje się leku , bo to np lek który brałam i nagle zaczyna pogarszać mi się nerwica po nim są stany depresyjne.. Pani doktor stwierdza że dziwne i możne należę do grupy ludzi który nie mogą przyjmować leków . Jak to ? Jak ja będę funkcjonować? Jak żyć? Nie daje ani antydepresantów bo po poprzednich zle się czuje i mówi że właśnie u mnie leki chyba działają na odwrót.. daje na terapię i nie karze się umawiać szukam gdzie kolwiek czy są tacy ludzie. Nic ,zero...
Problemy z żołądkiem od końca grudnia , dotychczasowy lek nie pomaga, nagle bole w prawym boku od 1.5 miesiąca co kolwiek zjem. Jakby wzdęcia i boli żebro i kolki. Lekarz stwierdza w gabinecie że to ani wątroba, ani nerka w sumie nie wie. Na oko daje diagnozę bez badań.. daje kolejne leki na jelita.
Mdłości , brak apetytu, zgagi, wracanie treści żołądka.. dostaje nowy lek na zgagę. Biorę jest ok .. zgaga mniejsza...
Jakby lekko zawroty głowy wieczorem alę da się żyć....ale 2 dawka ja w pracy bez życia, jakoś robię wszystko powoli...3 dawka nic mi się nie chce. 4 dawka, budzę się 5 rano, nie śpię, splątanie, jakby powoli oddycham bez sił...5 dawka nic nie czuję, bezsens , wszystko mi wisi, nawet jak się czuje po leku- mysli nie wytrzymam.. biorę teraz czytam ulotkę skutki uboczne : splątanie , zawroty , depresja !
Dlaczego wszystko na mnie tak działa!?Dlaczego leki wywołują i mnie depresję!? Co ze mną nie tak
Czy ktoś tak miał !? Ja nic nie mogę! Tak nie da się żyć 
Nigdzie nic o takich przypadkach..lekarze na mnie patrzą jak ja debila jak mówię że tak czuję się choćby po antybiotyku.
Co ja mam żyć do końca życia bez leków bo biorąc nie wiem czy na drugi dzień sobie czegoś nie zrobię..
Jestem załamana i przerażona czy jest tu ktoś z takimi objawami ?




Czy ktoś spotkał się z tak dziwnymi objawami ?
Otwórz leczyłam się na nerwicę i depresje. Leczyłam w sensie terapię. Próbowałam wejść w 2 leki i pogorszenie stanu...po jednym nadmierne pobudzenie po drugim depresyjne myśli.
Więc została terapia. Walka 5 lat.
Po czym w sumie poszłam do pracy i wreszcie się poprawiło..i teraz to co się dzieje:
Wyszłam powiedzmy w 85 procentach z nerwicy. Zaczęłam cieszyć się życiem. Nie jest to 100 procent które bym chciała ale jest naprawdę ok. Pomogla mi praca..
Ale zauważyłam że nie mogę brać leków..ogólnie leków..co wezmę coś nowego czuję jak moja nerwica się pogarsza. Czuję się pobudzona. Biorę antybiotyk przy chorobie który brałam od lat i nagle czuję że moje dd się pogarsza..jestem pobudzona , depresja wraca...muszę je odstawić .. idę do dentysty. Dostaje lekarstwo do zęba. W środku nocy budzę się z takimi pobudzeniem że bym chodziła po ścianach.. kołacze mi serce i tak mnie ściągają w środku lęk- stany depresyjne że to jest nie do wytrzymania..wygrzebuje część lekarstwa ile się daje i trochę ustępuje. Idę do dentystki jakiej kolwiek po pomoc. Ona mówi: jest pani na to widocznie uczulona .czytam o tym. Faktycznie może wystąpić nadmierne pobudzenie. Mówię kuźwa mam dość! O co chodzi...czuję się źle po każdym leku...umawiam się do psychiatry bo tak nie da się żyć! Czekam 3 miesiące. Wizyta , opowiadam że mam dość...o co chodzi .nie boje się leku , bo to np lek który brałam i nagle zaczyna pogarszać mi się nerwica po nim są stany depresyjne.. Pani doktor stwierdza że dziwne i możne należę do grupy ludzi który nie mogą przyjmować leków . Jak to ? Jak ja będę funkcjonować? Jak żyć? Nie daje ani antydepresantów bo po poprzednich zle się czuje i mówi że właśnie u mnie leki chyba działają na odwrót.. daje na terapię i nie karze się umawiać szukam gdzie kolwiek czy są tacy ludzie. Nic ,zero...
Problemy z żołądkiem od końca grudnia , dotychczasowy lek nie pomaga, nagle bole w prawym boku od 1.5 miesiąca co kolwiek zjem. Jakby wzdęcia i boli żebro i kolki. Lekarz stwierdza w gabinecie że to ani wątroba, ani nerka w sumie nie wie. Na oko daje diagnozę bez badań.. daje kolejne leki na jelita.
Mdłości , brak apetytu, zgagi, wracanie treści żołądka.. dostaje nowy lek na zgagę. Biorę jest ok .. zgaga mniejsza...
Jakby lekko zawroty głowy wieczorem alę da się żyć....ale 2 dawka ja w pracy bez życia, jakoś robię wszystko powoli...3 dawka nic mi się nie chce. 4 dawka, budzę się 5 rano, nie śpię, splątanie, jakby powoli oddycham bez sił...5 dawka nic nie czuję, bezsens , wszystko mi wisi, nawet jak się czuje po leku- mysli nie wytrzymam.. biorę teraz czytam ulotkę skutki uboczne : splątanie , zawroty , depresja !
Dlaczego wszystko na mnie tak działa!?Dlaczego leki wywołują i mnie depresję!? Co ze mną nie tak
Nigdzie nic o takich przypadkach..lekarze na mnie patrzą jak ja debila jak mówię że tak czuję się choćby po antybiotyku.
Co ja mam żyć do końca życia bez leków bo biorąc nie wiem czy na drugi dzień sobie czegoś nie zrobię..
Jestem załamana i przerażona czy jest tu ktoś z takimi objawami ?