Strona 1 z 1

Brak siły na psychoterapię

: 10 lutego 2023, o 03:28
autor: Petysana13
Obecnie mam poczucie, że nie mam siły na pracę nad sobą u psychoterapeuty przez depresję. Mam zamiar rozpocząć psychoterapię dopiero wtedy, gdy będę na działających na mnie lekach. Czy to właściwa decyzja?

Re: Brak siły na psychoterapię

: 10 lutego 2023, o 08:17
autor: morphifry
Jasne ze tak

Re: Brak siły na psychoterapię

: 17 lipca 2023, o 16:49
autor: Franek99
Czyli będąc w depresji/zaburzonym nie ma sensu chodzić na psychoterapię, tylko dopiero po wyleczeniu się z niej (farmakologią)? W sensie jak nie mam zamiaru brać leków, to też nie powinienem zaczynać jakiekolwiek psychoterapii?

Re: Brak siły na psychoterapię

: 17 lipca 2023, o 20:46
autor: bei
Franek99 pisze:
17 lipca 2023, o 16:49
Czyli będąc w depresji/zaburzonym nie ma sensu chodzić na psychoterapię, tylko dopiero po wyleczeniu się z niej (farmakologią)? W sensie jak nie mam zamiaru brać leków, to też nie powinienem zaczynać jakiekolwiek psychoterapii?
To nie tak. Wiele osób łączy leczenie farmakologiczne z psychoterapią, a niektórzy korzystają z psychoterapii i nie biorą leków. Czasami ktoś czuje, że potrzebuje wzmocnić się lekami by mieć siły na terapię jak autorka wątku. Ja miałam taki przypadek, że terapeutka nie chciała prowadzić terapii jeśli nie zacznę brać leków, bo według niej było ciężko do mnie dotrzeć. Miałam przerwę od leków, ale objawy nerwicy się nasiliły.

Re: Brak siły na psychoterapię

: 17 lipca 2023, o 20:59
autor: Franek99
bei pisze:
17 lipca 2023, o 20:46
Ja miałam taki przypadek, że terapeutka nie chciała prowadzić terapii jeśli nie zacznę brać leków, bo według niej było ciężko do mnie dotrzeć. Miałam przerwę od leków, ale objawy nerwicy się nasiliły.
Naprawdę terapeuta może odmówić terapii, jeśli ktoś nie chce zacząć brak leków? Czytałem, że nie ma prawa niczego kazać ani narzucać, ale teraz to się srogo wystraszyłem. :(

Re: Brak siły na psychoterapię

: 18 lipca 2023, o 10:03
autor: ForceBridge
Franek99 pisze:
17 lipca 2023, o 20:59
bei pisze:
17 lipca 2023, o 20:46
Ja miałam taki przypadek, że terapeutka nie chciała prowadzić terapii jeśli nie zacznę brać leków, bo według niej było ciężko do mnie dotrzeć. Miałam przerwę od leków, ale objawy nerwicy się nasiliły.
Naprawdę terapeuta może odmówić terapii, jeśli ktoś nie chce zacząć brak leków? Czytałem, że nie ma prawa niczego kazać ani narzucać, ale teraz to się srogo wystraszyłem. :(
Niestety tak. Mam od ok roku problem z bezsennością (brak przyczyny), wysłano mnie do psychiatry, który dał mi leki. Ale leki dla schizofreników i na depresję, czego nie mam. Z tych leków wszystkie szkodziły, a tylko jeden pomagał na spanie, lecz też miał skutki uboczne - nie tylko powodował, że cały dzień się źle czułam i nie mogłam nawet jechać na rowerze, ale paradoksalnie jego odłożenie potęgowało bezsenność. Poprosiłam więc o zmianę leczenia i psychiatra wysłał mnie na terapie behawioralno-poznawczą, bo miałam zacząć leczenie bez leków. I na miejscu terapeutka pierwsze, co zrobiła, to kazała brać leki. Ja mówię, że jestem tu z odwrotnego powodu, a ona, że inaczej się nie da. I jeszcze przepisała mi nowe leki.

Re: Brak siły na psychoterapię

: 18 lipca 2023, o 23:00
autor: bei
Franek99 pisze:
17 lipca 2023, o 20:59
bei pisze:
17 lipca 2023, o 20:46
Ja miałam taki przypadek, że terapeutka nie chciała prowadzić terapii jeśli nie zacznę brać leków, bo według niej było ciężko do mnie dotrzeć. Miałam przerwę od leków, ale objawy nerwicy się nasiliły.
Naprawdę terapeuta może odmówić terapii, jeśli ktoś nie chce zacząć brak leków? Czytałem, że nie ma prawa niczego kazać ani narzucać, ale teraz to się srogo wystraszyłem. :(
Terapeuta generalnie może odmówić terapi, nie można go przecież zmusić żeby pracowal z danym pacientem jesli z jakiegos powodu nie chce. Co do tych leków to w moim przypadku Pani po prostu stwierdzila, że do mnie nic nie docierało bo byłam za bardzo skupiona chyba na bakteriach. Nasilila sie bakteriofobia i tylko o nich gadałam. Terapeutka powiedziała, że powinnam troche to ogarnąć lekami żeby moc pracować na terapi.

Możesz spojrzeć na to z innej perspektywy. Do terapeuty trafia ktoś w ciężkim stanie, np. robi sobie krzywdę. Ciężko żeby terapeuta tylko czekał co tym razem zrobi pacjent, czy w ogóle dotrze na terapie i w jakim stanie. Raczej jeśli uzna za stosowne zaleci kontakt z lekarzem np. w celu otrzymania recepty. Ostatnio miałam przerwę od leków ponad rok, ale wpadłam w depresyjny nastrój i terapeuta na każdym spotkaniu pytal czy już zgłosiłam się sie do lekarza. W końcu to zrobiłam i od miesiąca znów biorę leki. Dopóki nie masz przymusowego leczenia tak naprawdę to ty decydujesz czy bierzesz leki. Nawet jak przepisze je lekarz, nikt na siłę nie ma ich wkładanych do gardła. Warto na pewno rozważyć tę kwestie jeśli zaleca ją specialista.
ForceBridge pisze:
18 lipca 2023, o 10:03

I na miejscu terapeutka pierwsze, co zrobiła, to kazała brać leki. Ja mówię, że jestem tu z odwrotnego powodu, a ona, że inaczej się nie da. I jeszcze przepisała mi nowe leki.
Musiała być rownież lekarzem, terapeuta nie przepisuje leków.