Strona 1 z 2

Hej, błagam o pomoc.

: 7 grudnia 2020, o 11:38
autor: odnalezionyon
Siema kochani!

Powiedzcie mi coś bo już chyba zwariuje, może nie dosłownie, ale już nie mam siły,
Choruje na depresje i nerwice, najgorsze jest to, ze mam tak mocno rozhuśtaną depresje i nerwice, że czuje sie jak manekin, do mojego mózgu nic nie dociera, w zasadzie to nawet nie kontroluje miesni i to jest najgorsze. Jak chodze to tak jakbym chodził jak kukla, nie ma mowy o biegu bo nie potrafię nawet pobudzić organizmu do biegu, nie potrafię włożyć w to siły, Bogu dzieki za osoby które mnie tu wesprą i powiedzą, ze miały podobnie czy coś. Pamięć, kojarzenie i pobudzenie siły miesni zerowe, jakbym nie mógł kontrolowac własnego ciała. Czy ktoś tak miał? Błagam o pomoc.

Re: Hej, błagam o pomoc.

: 7 grudnia 2020, o 11:44
autor: Daria.Dabrowska
Hej... Spokojnie masz tylko nerwicę i depersonalizacje... Spokojnie nie umierasz... Wszystko się ułoży 😘 na początek wejdź sobie na emocji branie. Pl tam są nagrania.. Zacznij od tego. W temacie depersonalizacji i de realizacji.. Zapewne miałeś duże stresy ostatnio, mózg się przeciażyl.. To normalne... Nie wariujesz... Głowa do góry. Jak coś pisz.. A na wstępnie słuchaj i wszystko przyswajaj...

Re: Hej, błagam o pomoc.

: 7 grudnia 2020, o 11:54
autor: odnalezionyon
Hej Daria!!! Baaardzo Ci dziekuje za ten komentarz!
To mi daje światełko w tunelu, powiedz mi tylko czy mogę nie miec przy tym zaburzeniu jakby polaczenia z własnym ciałem? Ledwo nogami przebieram! Jeszcze raz dziekuje!

Re: Hej, błagam o pomoc.

: 7 grudnia 2020, o 11:58
autor: Daria.Dabrowska
Oczywscie.... Możesz w ogóle... Nie czuć nic... Nie wiedzieć że to są Twoje nogi czy ręce.... Możesz. Tak spokojnie... Nerwica to podstępna zdzira.. A ten mechanizm tak naprawdę pozwala Ci przetrwać.. I pomaga się dosłownie odciąć od. Życia 🙂

Re: Hej, błagam o pomoc.

: 7 grudnia 2020, o 11:59
autor: Daria.Dabrowska
Zejdzie zagrożenie minie depersonalizacja😘 wchodz szybko i słuchaj.... 🙂

Re: Hej, błagam o pomoc.

: 7 grudnia 2020, o 12:00
autor: Daria.Dabrowska
A z tymi nogami swoją drogą też tak miałam na początku i patrz nadal chodzę i żyje 🙃

Re: Hej, błagam o pomoc.

: 7 grudnia 2020, o 12:14
autor: odnalezionyon
No ja od 8 lat tak mam wiec nw już jakie zagrożenie :(( a biec nawet nie mogę bo mam tak gdzieś mózg daleko stad ze nog do działania nie potrafię pobudzić hehe

Re: Hej, błagam o pomoc.

: 7 grudnia 2020, o 12:22
autor: odnalezionyon
Chodzić chodze co prawda jak kukla ale biegać opcji nie ma jakbym sie z mózgiem nie łączył ;)

Re: Hej, błagam o pomoc.

: 7 grudnia 2020, o 12:22
autor: Daria.Dabrowska
Tkwisz w mechanizmie lękowym zrozum to.. Widać po Twoich postach, nie uspokojasz umysłu dokladasz mu.. Więc będą objawy... Słuchaj i wdrażaj🙃

Re: Hej, błagam o pomoc.

: 7 grudnia 2020, o 13:28
autor: odnalezionyon
Masz Daria jakieś gg czy coś?:) z góry dzieki!

Re: Hej, błagam o pomoc.

: 7 grudnia 2020, o 14:49
autor: Daria.Dabrowska
Nie mam gg🙃 jak masz pytania jakieś pisz na priv 🙂

Re: Hej, błagam o pomoc.

: 7 grudnia 2020, o 18:47
autor: Tove
Tez miałam podobne odczucia przez długi czas. Był to najgorszy moment w nerwicy, jakby ciało i umysł się rozliczyły, ciagle napięcie w ciele, wyczuwalne nawet przez sen. Po pewnym czasie po prostu zapomniałam jak to jest normalnie funkcjonować. Wszystko to związane było z myślami nerwicowymi, człowiek nie zdaje sobie sprawy jak myśli wpływają na ciało. Daj sobie czas, czytaj o zaburzeniu, jak sobie radzić, masz tu dużo materiałów. Od razu nie minie ale stopniowo będzie lepiej

Re: Hej, błagam o pomoc.

: 7 grudnia 2020, o 19:07
autor: odnalezionyon
Dzieki wam wiem, ze z tego jest wyjście, dokładnie Tove rozłączenie mózgu od ciała, idealnie to określiłeś chodze jak pokraka aż plecy leca mi do tylu bo nie mam odpowiednich impulsów między poszczególnymi mięśniami i te plecy do tylu tak wskazują jakby organizm był wycofany

Re: Hej, błagam o pomoc.

: 8 grudnia 2020, o 04:54
autor: cagan13
Dzien dobry. Czytam te wpisy i jestem praktycznie pewien , ze piszecie o mnie. Zaburzenie lekowe doprowadzilo mnie do zachowan, ktore patrzac z boku dzis po latach uczynilo mnie :" inwalida emocjionalnym:"". Jednak praca nad emocjami.. akceptacja i odburzanie aktywne min zmiana nawykow daje owoce , ktore przede wszytskim odkrywaja ze to jest wielka iluzja. Klamstwem okazaolo sie ze jestem chory na nieuleczalne choroby. stan przed zaburzeniem zostal zniwelony i obecnie dostrzegam iz wsparcie jakie otrzymywalem i nadal je mam z ust raczej pisania waszego : forum" jest lekiem na ta dolegliowsc zwana nerwica. Wiara ze to jest w glowie i w obszarze emocji dala swiatelko w tunelu. Dlatego dzis po 6 miesiacach nieobecnosci ponownie pisze by dac swiadectwo na uzdrowienie pelne......

Re: Hej, błagam o pomoc.

: 8 grudnia 2020, o 08:01
autor: Daria.Dabrowska
Super 🙂 czekamy na historię 🙂