Życie na hamulcu ręcznym?
: 9 kwietnia 2018, o 22:15
Witam!
Kolejnym etapem mojego zaburzenia stała się niechęć/niemoc do działania, jakby miał magnez który mnie przyciąga do miejsca w którym się znajduje.
Kiedy już się przełamie jakoś wszystko idzie ale przychodzi mi to z trudem np.wyjście z domu czy poranne wstawanie i dobudzanie się przez 4 następne godziny?
Czy jest to objaw depresji? Kiedy jestem czymś zajęty jest ok ale zaraz wracam myślami do tego jak bardzo jest mi źle i dziwnie
Wieczorami często jest mi trochę lepiej.
Czy w takich stanach wskazane jest zażywanie ziołowych leków na uspokojenie typu kalms czy one raczej będą mnie pogłębiać w tym stanie?
Bardzo wzbraniam się przed braniem leków uważam że są one cięższych przypadków ale jestem u kresu wytrzymałości.
Zdecydowałem że ostatnim przystankiem przed SSRI będzie olejek CBD - ma trochę pozytywnych opinii , próbowałem Aciprex ale po pierwszej połówce wymiotowałem i miałem nasilone lęki - nie byłem w stanie pracować
pozdrawiam
Kolejnym etapem mojego zaburzenia stała się niechęć/niemoc do działania, jakby miał magnez który mnie przyciąga do miejsca w którym się znajduje.
Kiedy już się przełamie jakoś wszystko idzie ale przychodzi mi to z trudem np.wyjście z domu czy poranne wstawanie i dobudzanie się przez 4 następne godziny?
Czy jest to objaw depresji? Kiedy jestem czymś zajęty jest ok ale zaraz wracam myślami do tego jak bardzo jest mi źle i dziwnie

Czy w takich stanach wskazane jest zażywanie ziołowych leków na uspokojenie typu kalms czy one raczej będą mnie pogłębiać w tym stanie?
Bardzo wzbraniam się przed braniem leków uważam że są one cięższych przypadków ale jestem u kresu wytrzymałości.
Zdecydowałem że ostatnim przystankiem przed SSRI będzie olejek CBD - ma trochę pozytywnych opinii , próbowałem Aciprex ale po pierwszej połówce wymiotowałem i miałem nasilone lęki - nie byłem w stanie pracować

pozdrawiam