Strona 1 z 1

dopy marycha białe dd bezradnosc

: 15 czerwca 2016, o 00:30
autor: Patro1995
Witamod 3 lat okolo jak nie 4 mam dd swizdomosc ze przechodze przez nerwice dostalem dopiero rok temu, ale niewiele to zmieniło. Jestem bezradny niby walczyłem pare razy, ale zawsze to samo ;( snieg mroczki , zwieszona gglowa zwieszka , nasilenia kosmosu w pracy masakryczje wysokie pulsy, blady łeb, chyba wszystkiego doznaje. Niby czesto mam wyjebane na te stany a to i tak nic nie daje zadna akceptacja mi nic nie pomaga , nie wiem co mam czynic zamieram uwieziony w glowie jak w klatce i z samopoczuciem jakbym byl tylko myslami wchodxe w to tak gleboko ze szok natłok . Tyle razy stosowalem akceptacji i nic ludzie.co robic

dopy marycha białe dd bezradnosc

: 15 czerwca 2016, o 02:48
autor: subzero1993
Jeśli byś zastosował akceptację to nie zwracałbyś uwagi na objawy. Jeśli podchodzisz do tego w ten sposób, że "ok, akceptuje... hmm, dalej jest?... ok dalej akceptuje... dlaczego nie mija?" to nigdy to nie zejdzie. Po prostu musisz, żyć jakby tego nie było, a z czasem zejdzie, tylko musisz najpierw odkotwiczyć lęki związane z DD, bo DD nie jest zaburzeniem. Jest ocięciem w reakcji obronnej, przez co banie się naturalnej reakcji nie ma sensu.
Trzeba podejść do tego jak do natrętnych myśli czyli, żyć jakby nigdy ich nie było i nie sprawdzać czy są.

dopy marycha białe dd bezradnosc

: 15 czerwca 2016, o 10:19
autor: marianna
Jesli umysł wpadł w przewlekły stan lękowy, to niestety nie mija to tak szybko
jak atak paniki, musi upłynąć trochę czasu zanim się uspokoisz.
Najwazniejsze chyba to zrozumieć że mimo że te objawy są, to tak naprawdę nic się od nich nie stanie złego
Wtedy też dużo mocniej zwracamy uwagę na wszystko i wszystko wywołuje w nas lęk i wtedy cięzko bywa z akceptacją.
Najpierw zrozumienie że taki i taki objaw po prostu może być, że wiele osób to ma a akceptacji się uczymy powoli.