Strona 1 z 2

moje przygody z Kodeiną

: 27 lutego 2015, o 15:03
autor: Mich95
powiem wam że te moje ćpanie Kodeiny trwało od końca Stycznia do Kwietnia/Maja 2014 roku
przez Kodeinę rozwaliłem sobie układ pokarmowy....na początek ćpałem Efferalgan Codeine
w małych ilościach potem był Thiocodin tylko że Thiocodinu brałem od 6 do 10 tabletek
gdyby nie Kodeina byłbym w lepszym stanie ale cóż koniec końców z tego wyszedłem...
i cóż teraz psychicznie jest w doskonałym stanie jedynie fizycznie jestem zniszczony
bo mam problemy z układem pokarmowym ale cóż to już inna bajka...

-- 27 lutego 2015, o 14:00 --
sorry jak w złym miejscu napisałem ten temat i w razie czego proszę przeniesienie.

-- 27 lutego 2015, o 15:03 --
i radzę wam nigdy nie próbujcie zaczynać z ćpaniem Kodeiny.

moje przygody z Kodeiną

: 27 lutego 2015, o 15:10
autor: Victor
Przeniosłem do stany lękowe a narksy.
No cóż nie od dziś tu na forum gadamy o tym, ze narksy, wszelkie dopalacze i inne syfy nie zawsze wychodzą dobrze i nie zawsze działają fajnie na człowieka.
Dobrze jest, ze psychicznie się już unormowało.
Co do układu pokarmowego to co z nim jest nie tak?
Co to znaczy rozwalony układ pokarmowy? Jakieś badania robiłeś?

moje przygody z Kodeiną

: 27 lutego 2015, o 15:18
autor: Mich95
Victor pisze:Przeniosłem do stany lękowe a narksy.
No cóż nie od dziś tu na forum gadamy o tym, ze narksy, wszelkie dopalacze i inne syfy nie zawsze wychodzą dobrze i nie zawsze działają fajnie na człowieka.
Dobrze jest, ze psychicznie się już unormowało.
Co do układu pokarmowego to co z nim jest nie tak?
Co to znaczy rozwalony układ pokarmowy? Jakieś badania robiłeś?
od 4 tygodni mam biegunkę której nie mogę wyleczyć
mam ją bo piłem kawę rozpuszczalną zrobioną na wodzie z kranu
a dlatego myślę że dodatkowo od Kodeiny mam zniszczony układ pokarmowy
bo pamiętam w wakacje też miałem biegunkę i też były problemy by ją zatrzymać
co do badań to miałem je mieć robione we wrześniu
ale zrezygnowałem bo się przestraszyłem tego żeby mi wkładali rurę do gardła
a i narkotyki i dopalacze nigdy nie wychodzą na dobre zawsze niszczą organizm.

moje przygody z Kodeiną

: 27 lutego 2015, o 15:20
autor: nierealna
Dlatego polecam Ci przejście na dietę łatwostrawną ;)

1-2 dni zrób sobie głodówkę ( dopajaj się tylko - woda przegotowana lub gorzkie herbaty)
potem wprowadź sobie kleiki i zobacz jak się czujesz.

I napisz do mnie koniecznie czy coś się poprawiło ;)

moje przygody z Kodeiną

: 27 lutego 2015, o 15:44
autor: Mich95
nierealna pisze:Dlatego polecam Ci przejście na dietę łatwostrawną ;)

1-2 dni zrób sobie głodówkę ( dopajaj się tylko - woda przegotowana lub gorzkie herbaty)
potem wprowadź sobie kleiki i zobacz jak się czujesz.

I napisz do mnie koniecznie czy coś się poprawiło ;)
a zamiast tych kleików może być ryż?.

-- 27 lutego 2015, o 15:44 --
a wafle ryżowe mogę jeść?.

moje przygody z Kodeiną

: 27 lutego 2015, o 16:11
autor: Jerry
od kawy rozpuszczalnej z kranówką raczej przewlekłych biegunek się nie dostaje, chyba że to kranówka z Egiptu albo Somalii... pisałeś, że brałeś efferalgan, a tam jest paracetamol. jeżeli brałeś to dłużej niż kilka dni to mogłeś uszkodzić wątrobę. anyway - dobrze iść się zbadać.

moje przygody z Kodeiną

: 27 lutego 2015, o 16:23
autor: Mich95
Jerry pisze:od kawy rozpuszczalnej z kranówką raczej przewlekłych biegunek się nie dostaje, chyba że to kranówka z Egiptu albo Somalii... pisałeś, że brałeś efferalgan, a tam jest paracetamol. jeżeli brałeś to dłużej niż kilka dni to mogłeś uszkodzić wątrobę. anyway - dobrze iść się zbadać.
tylko że ja tą kawę rozpuszczalną robionej na kranówce piłem w szpitalu psychiatrycznym
a akurat w psychiatrykach to wiadomo jakie są warunki do tego pamiętam po śniadaniu
dostałem tą biegunkę a na śniadanie był twaróg od którego chciało mi się wymiotować
ale wątpię żeby twarogiem tak mocno się załatwić...już bardziej tą kranówą....
a i dostałem leki na biegunkę ale one nie pomogły co do badań to boję się tej rury...
na sam jej widok zbiera mi się na wymioty co do Efferalganu to brałem go ale
w bardzo małych ilościach tzn.dzieliłem jedną pastylkę na drobne kawałeczki
które zażywałem wiem w taki sposób nie szło się naćpać...ale cóż...
wtedy to ja byłem taki załamany że myślałem że Kodeina mi pomoże....
co okazało się bzdurą....bo Kodeina na psychikę nie pomaga a bardziej szkodzi....
i cóż dziwie się że nie napisałeś o sulfogwajakolu bo to też szkodzi na układ pokarmowy
i do tego ja to w dużych ilościach brałem (tzn.tak 6-8 tabletek) więc tym się załatwiłem....

moje przygody z Kodeiną

: 27 lutego 2015, o 16:51
autor: Jerry
więc skoro wiesz czym się załatwiłeś to może nie ma sensu mieszać do tego kranówki? ;)

moje przygody z Kodeiną

: 27 lutego 2015, o 23:51
autor: Mich95
Jerry pisze:więc skoro wiesz czym się załatwiłeś to może nie ma sensu mieszać do tego kranówki? ;)
tak tylko że zanim wypiłem tą kranówkę to nie miałem biegunki....

-- 27 lutego 2015, o 19:07 --
mam do was pytanie czy jak biorę Depakine Chrono 500,Propranolol,
Neurotop,Setaloft,Akineton i jakiś probiotyk którego nazwy nie pamiętam
to mogę zastosować 2 dniową głodówkę?.

-- 27 lutego 2015, o 23:51 --
mam dobrą wiadomość już nie mam biegunki.

moje przygody z Kodeiną

: 27 lutego 2015, o 23:55
autor: Victor
Hmmm to dobra wiadomosc :DD

Mozesz zrobic glodowke, tyle ze radzilbym nie robic 2 dni bez jedzenia calkiem. Jakies kleiczki i tym podobne sprawy jadlbym na twoim miejscu i pil slaba herbate na przyklad.

moje przygody z Kodeiną

: 28 lutego 2015, o 11:29
autor: Mich95
niestety biegunka powróciła....

moje przygody z Kodeiną

: 28 lutego 2015, o 13:17
autor: Kamień
może to kolego na tle nerwowym po prostu? spinasz się, że ona jest co powoduje stres co powoduje biegunkę?

moje przygody z Kodeiną

: 28 lutego 2015, o 13:18
autor: Mich95
tylko że ja nie mam wgl nerwów...
żyję bardzo spokojnie....

moje przygody z Kodeiną

: 28 lutego 2015, o 13:20
autor: Kamień
może Ci się tak tylko wydawać, bo widać, że jednak ta biegunka działa na Twoje emocje. Byłeś z tym u lekarza wgl?

moje przygody z Kodeiną

: 28 lutego 2015, o 13:21
autor: Mich95
Kamień pisze:może Ci się tak tylko wydawać, bo widać, że jednak ta biegunka działa na Twoje emocje. Byłeś z tym u lekarza wgl?
byłem i przepisał mi nifuroksazyd który brałem 2 razy dziennie i mi nie pomógł...