"EGO"
: 15 września 2017, o 23:49
Ego to umysł niepoddany obserwacji,który kieruje twoim życiem,kiedy nie jesteś obecny jako baczna świadomość,jako świadek.Ego uważa się za osobny fragment we wrogim wszechświecie,pozbawiony wszelkiej autentycznej więzi wewnętrznej z jakąkolwiek inną istotą,otoczony rojem innych ego,które traktuje,jako źródło zagrożenia albo próbuje wykorzystywać do własnych celów.Podstawowe schematy jego funkcjonowania są obliczone na przezwyciężenie głęboko zakorzenionego w nim lęku i niedosytu. Spośród schematów tych można wymienić opór,żądze władzy,i wpływów,zachłanność,obronę i atak. Choć niektóre strategie ego są niesłychanie sprytne,nigdy nie możne ono za ich pomocą rozwiązać swoich problemów-z tej prostej przyczyny,że samo stanowi główny problem.Kiedy jedno ego spotyka się z drugim-w związku osobistym albo w ramach organizacji bądź instytucji-prędzej czy później zaczyna źle się dziać:wybucha taki lub inny dramat,przybierający postać konfliktów,problemów,walki o władze,przemocy emocjonalnej albo fizycznej itd.Do tej kategorii zjawisk należy też zło popełniane w skali masowej:wojny,ludobójstwo,wyzysk-a wszystko to z nieświadomości.Nieustanny opór ze strony ego,ograniczający i blokujący krążenie energii w ciele,bywa również źródłem wielu chorób.Kiedy odnawiasz więź z Istnieniem i wyzwalasz się spod dyktatury umysłu,przestajesz stwarzać całe to "zło".Nie nie tworzysz już odtąd dramatu ani w nim nie uczestniczysz.
Gdy jedno ego napotyka drugie zaczynają się dramaty.Ale nawet jeśli żyjesz samotnie,i tak stwarzasz swój własny dramat.Ilekroć użalasz się nad sobą,dramatyzujesz.kiedy ogarnia cię poczucie winy lub niepokój,również jest to dramat.Kiedy godzisz się na to by teraźniejszość za zasłoną przeszłości ,tworzysz lub przyszłości,tworzysz czas psychologiczny-czyli materiał,z którego dramat powstaje.Ilekroć nie pozawalasz obecnej chwili po prostu być,a więc odmawiasz jej należytego szacunku,także tworzysz dramat.
Większość ludzi kocha sie w swoim prywatnym dramacie życiowym. Rola,którą w nim grają,nadaje im tożsamość.Ego kieruje ich życiem.
Proszę o komentarze tylko tych osób,które mają coś do powiedzenia w tym wątku.Wszelkiego rodzaju wypowiedzi,mile widziane.To jeden z fragmentów książki,która sprzedała się w 6mln egzemplarzy i przetłumaczona w 30 językach.Ciekawskim i zainteresowanym postem,chętnie podam tytuł.
Gdy jedno ego napotyka drugie zaczynają się dramaty.Ale nawet jeśli żyjesz samotnie,i tak stwarzasz swój własny dramat.Ilekroć użalasz się nad sobą,dramatyzujesz.kiedy ogarnia cię poczucie winy lub niepokój,również jest to dramat.Kiedy godzisz się na to by teraźniejszość za zasłoną przeszłości ,tworzysz lub przyszłości,tworzysz czas psychologiczny-czyli materiał,z którego dramat powstaje.Ilekroć nie pozawalasz obecnej chwili po prostu być,a więc odmawiasz jej należytego szacunku,także tworzysz dramat.
Większość ludzi kocha sie w swoim prywatnym dramacie życiowym. Rola,którą w nim grają,nadaje im tożsamość.Ego kieruje ich życiem.
Proszę o komentarze tylko tych osób,które mają coś do powiedzenia w tym wątku.Wszelkiego rodzaju wypowiedzi,mile widziane.To jeden z fragmentów książki,która sprzedała się w 6mln egzemplarzy i przetłumaczona w 30 językach.Ciekawskim i zainteresowanym postem,chętnie podam tytuł.