Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Uzależnienie od porno, masturbacji - Seksoholizm.

W tym dziale rozmawiamy o uzależnieniach. (np. alkoholizm, seksoholizm, hazard, uzależnienie od używek itp.)
Możesz tutaj podzielić się swoim problemem. Wysłuchać innych. Uzyskać poradę.
ODPOWIEDZ
Amator Życiowy
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 27
Rejestracja: 17 lipca 2018, o 22:15

15 sierpnia 2018, o 11:02

Jak na amatora przystało sądzę.że myśli o byciu gejem czy wątpliwościach co do uczuć to typowę natrętne myśli podczas napięcia nerwowego.Warto ocenić swoje uczucia dopiero "na trzeżwo".Nie podejmuj pochopnych decyzji jeśli chcesz ją kochać ;).Byciem gejem tym bardziej wgl bym się nie przemował.Sądzę,że to typowy natręt, no bo jeśli się tak tego boisz ?Mnie nerwica nauczyła ,że mogę bać się już chyba wszystkiego, a najlepsze były takie jak :wojna atomowa,bycie kawąłkiem mięsa, śmierci, nic nie znaczenia na świecie, tego,żę zakocham się w dziewczynie któa mi się nie podoba ---> :D :D to chyba najlepsze i bardzo logiczne buahaha, chorób,raka, śmierci bliskiej osoby, tego,że widzę tylkko do przodu a nie do tyłu.Można by książę napisać na tem temat i dlatego po kilku latach wiekszej świadomości jednak chyba ten dystans powoli się wyrabia i jak mnie nagle ściśnie w klatce czy gardle to nie panikuję ,że zawał śmierć an miejscu za chwile i tak prtzez kilka nalblizszych tygodni.Tak samo jest z myślami.Obserwuję je i staram się ocenić czy są to jakieś pojeby nerwicowe czy myślę racjonalnie zgodnie z faktami ;).Piona
Ryo
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 224
Rejestracja: 6 sierpnia 2018, o 20:47

25 sierpnia 2018, o 02:10

Jade drugi tydzień bez tego ale wieczorami kusi jak teraz piszę żeby nie wypaść pozdro panowie nie poddawajcie się.
Jeśli nie ma wyzwania nie ma zmiany.
Ryo
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 224
Rejestracja: 6 sierpnia 2018, o 20:47

27 sierpnia 2018, o 12:07

Jest tu ktoś jeszcze kto prubuje wytrwać w abstynencji?takie pisanie mi pomaga przynajmniej mi.
Jeśli nie ma wyzwania nie ma zmiany.
HomerSimson
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 134
Rejestracja: 19 stycznia 2017, o 15:28

27 sierpnia 2018, o 12:18

ja też walczę ;p słabo idzie, dopiero drugi dzień, a trwa to już bardzo długo, tzn staranie się rzucenia tego dziadostwa.
Bywały okresy gdzie dłużej wytrzymywałem, może teraz się uda. Bo wiem, że przez to mam zaburzoną chemię w mózgu, oczywiście spadek dopaminy, wzrost prolaktyny, większą derealizace, anhedonie, zaburzenia pamięci. Więc czas najwyższy pozbyć się tego nałogu.
Ryo
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 224
Rejestracja: 6 sierpnia 2018, o 20:47

27 sierpnia 2018, o 12:32

HomerSimson pisze:
27 sierpnia 2018, o 12:18
ja też walczę ;p słabo idzie, dopiero drugi dzień, a trwa to już bardzo długo, tzn staranie się rzucenia tego dziadostwa.
Bywały okresy gdzie dłużej wytrzymywałem, może teraz się uda. Bo wiem, że przez to mam zaburzoną chemię w mózgu, oczywiście spadek dopaminy, wzrost prolaktyny, większą derealizace, anhedonie, zaburzenia pamięci. Więc czas najwyższy pozbyć się tego nałogu.
Najgorzej w nocy i z samego rana u mnie ale patrz jak propaganda niszczy ludzi tak jak kiedyś wmawiali że papierosy są ok teraz wmawiają że masturbacja sk.... Przecież po tym się żyć nie chcę ją się nauczyłem wyładowywać w ten sposób i strasznie mnie to pokryło.
Jeśli nie ma wyzwania nie ma zmiany.
HomerSimson
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 134
Rejestracja: 19 stycznia 2017, o 15:28

27 sierpnia 2018, o 13:28

Tu głównie chodzi o porno. To ono miesza w głowie, zaburza chemię itp. Każdy kolejny filmik to kolejny skok dopaminy i tak w kółko.
W końcu tyle jest tej dopaminy wytwarzanej że później nic innego nie spowoduje takiego skoku, więc nic człowieka nie cieszy.
No najgorzej jest z rana i wieczorem. W ciągu dnia da się wytrzymać.
Trzeba z tym skończyć by znów życie dawało radość nawet najmniejsze rzeczy
Awatar użytkownika
Nerwyzestali
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 1557
Rejestracja: 19 czerwca 2018, o 13:41

27 sierpnia 2018, o 13:45

Ryo pisze:
27 sierpnia 2018, o 12:32
HomerSimson pisze:
27 sierpnia 2018, o 12:18
ja też walczę ;p słabo idzie, dopiero drugi dzień, a trwa to już bardzo długo, tzn staranie się rzucenia tego dziadostwa.
Bywały okresy gdzie dłużej wytrzymywałem, może teraz się uda. Bo wiem, że przez to mam zaburzoną chemię w mózgu, oczywiście spadek dopaminy, wzrost prolaktyny, większą derealizace, anhedonie, zaburzenia pamięci. Więc czas najwyższy pozbyć się tego nałogu.
Najgorzej w nocy i z samego rana u mnie ale patrz jak propaganda niszczy ludzi tak jak kiedyś wmawiali że papierosy są ok teraz wmawiają że masturbacja sk.... Przecież po tym się żyć nie chcę ją się nauczyłem wyładowywać w ten sposób i strasznie mnie to pokryło.
Tutaj nie chodzi o masturbację tylko o pornosy i podejście do tego tematu. Porno mi sie wydaje, że upadla człowieka, a jak jego życie kręci się przede wszystkim w ogóle seksu to też jest prymitywne.
Ryo
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 224
Rejestracja: 6 sierpnia 2018, o 20:47

29 sierpnia 2018, o 22:01

HomerSimson pisze:
27 sierpnia 2018, o 13:28
Tu głównie chodzi o porno. To ono miesza w głowie, zaburza chemię itp. Każdy kolejny filmik to kolejny skok dopaminy i tak w kółko.
W końcu tyle jest tej dopaminy wytwarzanej że później nic innego nie spowoduje takiego skoku, więc nic człowieka nie cieszy.
No najgorzej jest z rana i wieczorem. W ciągu dnia da się wytrzymać.
Trzeba z tym skończyć by znów życie dawało radość nawet najmniejsze rzeczy
I jak tam dajesz radę?ja ostatnio jestem tak zajebany w domu że nawet mnie nie ciągnie.chociasz jest czasem uczucie takiej pustki jakby mi brakowało jakiegoś ważnego elementu dnia.racja ale masturbacja pozbywa witamin i energii bez niej jesteś żywszy itd a jak robisz naraz te dwie rzeczy to masakra.
Jeśli nie ma wyzwania nie ma zmiany.
Ryo
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 224
Rejestracja: 6 sierpnia 2018, o 20:47

30 sierpnia 2018, o 18:12

Przerąbane bo czuję potrzebę żeby sobię ulżyć a nie chcę tego robić za cholerę co ciekawe ostatnio słuchałem o osobach uzależnionych i ich dzieciństwie i się trochę przeraziłem że wiele z tych rzeczy pasuje do mnie masakra.Jestem teraz mega nerwowy jestem wyładowany fizycznie nie mam sił nic robić ale psychika chyba gdzieś tam się tego domaga ale nie chcę czuć się znowu jak ściera potym cieszę się swoją abstynencją.
Jeśli nie ma wyzwania nie ma zmiany.
HomerSimson
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 134
Rejestracja: 19 stycznia 2017, o 15:28

30 sierpnia 2018, o 19:11

Ja dziś znów drugi dzień. U mnie w przeciągu ostatniego roku nie miałem dłuższej przerwy.
Mi w ostatnim czasie śni się ciągle to że oglądam porno, i wiadomo że mogę to przez sen zrobić. Już raz tak byłem na super drodze do wolności od tego, prawie miesiąc, i wpadka przez sen. Strasznie psychicznie mnie to bolało bo miałem idealne podejście. Ale to było z 1,5 roku temu.
Weź sobie zimny prysznic, po tym powinno Ci się odechcieć.
Ryo
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 224
Rejestracja: 6 sierpnia 2018, o 20:47

31 sierpnia 2018, o 09:18

HomerSimson pisze:
30 sierpnia 2018, o 19:11
Ja dziś znów drugi dzień. U mnie w przeciągu ostatniego roku nie miałem dłuższej przerwy.
Mi w ostatnim czasie śni się ciągle to że oglądam porno, i wiadomo że mogę to przez sen zrobić. Już raz tak byłem na super drodze do wolności od tego, prawie miesiąc, i wpadka przez sen. Strasznie psychicznie mnie to bolało bo miałem idealne podejście. Ale to było z 1,5 roku temu.
Weź sobie zimny prysznic, po tym powinno Ci się odechcieć.
Stary nie zniechęcaj się że przez sen też tak miałem i mnie dobiło ale to nie twoja wina ważne żebyś ty tego nie robił.Ja brałem czasem wieczorem zimne prysznice i się pobudzałem przez to teraz jak robię ciepłe to odrazu do łóżka i zasypiam może też dlatego że zmęczony na tyle jestem ale pociepły traci się ciepło i chcę się spać.ale to takie moje broscience.
Jeśli nie ma wyzwania nie ma zmiany.
Cykor123
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 46
Rejestracja: 18 czerwca 2018, o 13:20

31 sierpnia 2018, o 11:17

Kyrtap123 pisze:
15 sierpnia 2018, o 04:21
Witam,
Masturbuje się od 5 lat. Wydaje mi się że wpadłem w uzależnienie. Potrafię masturbowac się około 10 razy dziennie, 4 razy pod rząd.
Wpadłem w bardzo duża nerwice że zdradze dziewczynę lub ze jestem gejem to drugie prawie przeszło lecz w pewnej sytuacji wróciło.
A mianowicie (ahhh) podczas ''zabaw z dziewczyną'' było wszystko w porządku i wgl tylko nie czułem podniecenia pod koniec. Praktycznie nic mi się nie podobało(znaczy pewnie by się podobało gdyby nie problemy bo zawsze o tym marzyłem) i odrazu po myśli jesteś gejem a i paniczny strach przed tym że zaszła w ciążę. Potrzebuję pomocy bo nie wytrzymam. Na zmianę myślę że ja zdradze albo że jestem gejem(odrazu takie dziwne ucucie w kroczu, źle myśli i inne nie miłe efekty nerwicy(?)) . A no i że jej nie kocham. Ja już nie daje rady.
I jeszcze mam takie przemyślenie że mam głos który nie jest męski, coraz gorsza sylwetkę i siłę ta sama co rok temu a regularnie ćwiczę. A nie mogę spać jeszcze (pisze to o 4)

Może mi ktoś odpowiedzieć na to czy:
-wychodzi na to że jestem gejem?
-jestem uzależniony od masturbacji?
-jeśli tak to jak z tym walczyć?

Dodam że chce kochać swoją partnerkę. Nie chcę jej zdradzić ani być gejem.

PROSZĘ o pomoc bo naprawdę odpadam...
Klasyczne natrectwa nerwiciwe Czy ją kocham ?Czy jestem gejem ? Itd. natrectwa to natrectwa nie należy z nimi dyskutować.To że nie czułeś podniecenia pod koniec może wynikać z ciągłej masturbacji a nie z tego że jesteś gejem.Nikt od razu się nie staje homoseksualistą to już się raczej wie w okresie dojrzewania a skoro masz dzieczyne to raczej wcześniej Cię nie pociagali faceci. Co do masturbacji czy jesteś uzalezniony musisz sam sobie odpowiedzieć,dłuższa masturbacja powoduje zmiejszanie się libido a co za tym idzie również mniejszą satysfakcje z współżycie więc skoro chcesz być spełnionym mężczyzna i masz dziewczyne rób to jak facet z nią i daj ręce odpocząć he he :DD Pozdrawiam
Ryo
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 224
Rejestracja: 6 sierpnia 2018, o 20:47

2 września 2018, o 13:21

Teraz mam tak że się nie trzepie ale porno zdarza mi się obejrzeć chyba sobie zainstaluje blokadę możę mi pomoże.
Jeśli nie ma wyzwania nie ma zmiany.
Skillwave
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 4
Rejestracja: 6 września 2018, o 09:50

7 września 2018, o 13:28

Cześć, mam na imię Łukasz jestem nowym użytkownikiem. Czytałem większość komentarzy tego posta więc jestem zapoznany z tematem. Miałem problem z porno i zacząłem fantazjować przy masturbacji mając 13 lat, do tego czasu ciągle miałem z tym problem jednak od 6 dni takowe rzeczy mi się nie zdarzają, głównie z tego powodu iż jestem 4,5 lata w związku z kobietą, którą niestety ciągle okłamywałem bo tak naprawdę bałem się jej o tym powiedzieć, oboje cierpimy w tym związku dlatego podjąłem decyzję że raz na zawsze przestane to robić i mega uwierzyłem że mi się uda. W naszym związku nie było za grosz prawdziwej realnej czułości a przy kontakcie fizycznym czułem się gorszy i nie warty i czułem wstyd. Niestety to jeden z najgorszych przypadków kiedy osoba zaburzona jest w stałym związku. Jednak najważniejsze w tym wszystkim jest to że jest wsparcie z drugiej strony. Kobiety zazwyczaj nie rozumieją spraw związanych z pociągiem seksualnym mężczyzn, i w efekcie źle interpretują nasze stany i cały proces uzależnienia. Jako że jestem już prawie tydzień na odwyku czuje się troszkę gorzej niż zwykle. Dodam że uprawiam regularnie sporty od kwietnia (bieganie, rower, gimnastyka), i prowadzę zdrowy tryb życia, nie jem śmieciowego jedzenia oraz regularnie zażywam zdrowe posiłki i mam regularny sen trwający mniej więcej 6,7h. Zapoznając się z tematyką związków chemicznych w mózgu zdecydowałem się na suplementację z grupy witamin B. Nic więcej nie zażywam. Na pewno jestem mega zadowolony z każdej godziny kiedy wiem że potrafię nad tym panować mimo że moje myśli są bombardowane obrazami z przeszłości. Samo chodzenie po ulicy gdzie jest pełno dziewczyn nie jest przyjemne, jednak unikanie patrzenia na tyłki nieźle mi już wychodzi. Chciałem się podzielić tymi słowy z wami drodzy użytkownicy walczaki :D Gdyby ktoś potrzebował pomocy to niech pisze do mnie. Grupa wsparcia to silny bodziec do pokonania problemu. Dodam że pokonałem depresję i nerwice lękowe kilka lat temu. To w zdecydowanej mierze dzięki nawróceniu. Pozdrawiam !! Życzę owocnej walki.
Awatar użytkownika
Nerwyzestali
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 1557
Rejestracja: 19 czerwca 2018, o 13:41

7 września 2018, o 13:47

Skillwave pisze:
7 września 2018, o 13:28
Cześć, mam na imię Łukasz jestem nowym użytkownikiem. Czytałem większość komentarzy tego posta więc jestem zapoznany z tematem. Miałem problem z porno i zacząłem fantazjować przy masturbacji mając 13 lat, do tego czasu ciągle miałem z tym problem jednak od 6 dni takowe rzeczy mi się nie zdarzają, głównie z tego powodu iż jestem 4,5 lata w związku z kobietą, którą niestety ciągle okłamywałem bo tak naprawdę bałem się jej o tym powiedzieć, oboje cierpimy w tym związku dlatego podjąłem decyzję że raz na zawsze przestane to robić i mega uwierzyłem że mi się uda. W naszym związku nie było za grosz prawdziwej realnej czułości a przy kontakcie fizycznym czułem się gorszy i nie warty i czułem wstyd. Niestety to jeden z najgorszych przypadków kiedy osoba zaburzona jest w stałym związku. Jednak najważniejsze w tym wszystkim jest to że jest wsparcie z drugiej strony. Kobiety zazwyczaj nie rozumieją spraw związanych z pociągiem seksualnym mężczyzn, i w efekcie źle interpretują nasze stany i cały proces uzależnienia. Jako że jestem już prawie tydzień na odwyku czuje się troszkę gorzej niż zwykle. Dodam że uprawiam regularnie sporty od kwietnia (bieganie, rower, gimnastyka), i prowadzę zdrowy tryb życia, nie jem śmieciowego jedzenia oraz regularnie zażywam zdrowe posiłki i mam regularny sen trwający mniej więcej 6,7h. Zapoznając się z tematyką związków chemicznych w mózgu zdecydowałem się na suplementację z grupy witamin B. Nic więcej nie zażywam. Na pewno jestem mega zadowolony z każdej godziny kiedy wiem że potrafię nad tym panować mimo że moje myśli są bombardowane obrazami z przeszłości. Samo chodzenie po ulicy gdzie jest pełno dziewczyn nie jest przyjemne, jednak unikanie patrzenia na tyłki nieźle mi już wychodzi. Chciałem się podzielić tymi słowy z wami drodzy użytkownicy walczaki :D Gdyby ktoś potrzebował pomocy to niech pisze do mnie. Grupa wsparcia to silny bodziec do pokonania problemu. Dodam że pokonałem depresję i nerwice lękowe kilka lat temu. To w zdecydowanej mierze dzięki nawróceniu. Pozdrawiam !! Życzę owocnej walki.
Chyba nie chodzi o unikanie patrzenia na tyłki czy inne dziewczyny. To może być unikanie problemu. Najlepiej jeżeli idziesz ulicą i widzisz łądną dziewczynę, żebyś nie zaczynał o niej fantazjować itd, widzisz ładną, ok, fajna dziewczyna, ładny tyłek, zadbana, tyle, idziesz dalej. A czemu mówisz, że obydwoje cierpicie w związku?
ODPOWIEDZ