Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Uzależenie od leków zolpidem

Forum o nerwicy natręctw i jej objawach.
Omawiamy tutaj własne doświadczenia z życia z tym jakże natrętnym zaburzeniem.
Ale także w tym temacie można podzielić się typowymi natrętnymi lękowymi myślami, które pełnią rolę straszaków i eskalatorów lęku w zaburzeniu.
ODPOWIEDZ
Zagubiona877
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 4
Rejestracja: 22 grudnia 2021, o 01:07

31 grudnia 2021, o 01:03

Cześć, opowiem wam w skrócie moją historie.
A mianowicie w tamtym roku dostałam lek apo zolpin mający w składzie zolpidem jest to lek na senny uzależniający.
Zażywałam dużo zaczynałam od 1 tabletki później lek nie działał i doszło do tego że brałam do 4 lub więcej na raz. Wkrótce po tym zaczęły się problemy nerwicowe i ogólnie w życiu.. Zaczęłam brać tabletki nawet w dzień aby być w stanie upojenia, jakby na fazie... Było że mną coraz gorzej. Po lekach i nq tym upojeniu robilam różne rzeczy, później wogole tego nie pamiętalam. Zaczęłam jeszcze więcej tego gówna brac, bo czułam się jak po jakimś narkotyku. Brałam już nieświadomie jak jakiś narkoman. Myślałam że umrę i nikt mi nie pomoże. Leki przepisywali mi różni lekarze prywatnie. Mi ciągle było mało. Któregoś dnia wzięłam 4 później zaczęła się faza i wzięłam kolejne 4. Zaczęłam płakać nie wiedziałam co robić czy powiedzieć komuś o tym. Czytałam na różnych forach o odwykach.. Byłam w takim stanie że kręciło mi się w głowie nie radziłam, Sobie z niczym. Czułam lęk wpadłam w depresję chodziłam po psychiatrach. Jeden powiedział że da mi skierowanie na odwyk. Ze muszą mnie odtruć. Bardzo się tego bałam, bo wiedziałam że to szpital psychiatryczna na dziale detox. Zdecydowałam się pojechać, oczywiście na tym odlocie na fazie po zażyciu kilka tabletek. Przyjęli mnie, na początku było dziwnie stopniowo mi zmieszali dawkę. Spędziłam tam miesiąc i na szczęście udało się.. wyszłam z nałogu. Bogu dziękuję że się zdecydowałam na odwyk. Niewiem czy BYM była na tym świecie gdyby nie detox. Dlatego uważajcie z lekami, które uzależniają.
Mam takie pytanie czy ktoś był w podobnej sytuacji?
Tylko proszę nie piszcie ze byłam głupia itp bo doskonale o tym wiem... Pozdrowiam wszyatkich.
Świebodzinek
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 295
Rejestracja: 27 grudnia 2021, o 05:59

6 maja 2022, o 23:51

Może nie byłem uzależniony od leków nasennych, ale od leków na Astmę, miałem przez to problemy z sercem i leżałem w szpitalu jakoś 2 tygodnie.
Zawieszony
Nowy Użytkownik
Posty: 11
Rejestracja: 5 lipca 2023, o 17:03

25 lipca 2023, o 19:03

Zagubiona877 pisze:
31 grudnia 2021, o 01:03
Cześć, opowiem wam w skrócie moją historie.
A mianowicie w tamtym roku dostałam lek apo zolpin mający w składzie zolpidem jest to lek na senny uzależniający.
Zażywałam dużo zaczynałam od 1 tabletki później lek nie działał i doszło do tego że brałam do 4 lub więcej na raz. Wkrótce po tym zaczęły się problemy nerwicowe i ogólnie w życiu.. Zaczęłam brać tabletki nawet w dzień aby być w stanie upojenia, jakby na fazie... Było że mną coraz gorzej. Po lekach i nq tym upojeniu robilam różne rzeczy, później wogole tego nie pamiętalam. Zaczęłam jeszcze więcej tego gówna brac, bo czułam się jak po jakimś narkotyku. Brałam już nieświadomie jak jakiś narkoman. Myślałam że umrę i nikt mi nie pomoże. Leki przepisywali mi różni lekarze prywatnie. Mi ciągle było mało. Któregoś dnia wzięłam 4 później zaczęła się faza i wzięłam kolejne 4. Zaczęłam płakać nie wiedziałam co robić czy powiedzieć komuś o tym. Czytałam na różnych forach o odwykach.. Byłam w takim stanie że kręciło mi się w głowie nie radziłam, Sobie z niczym. Czułam lęk wpadłam w depresję chodziłam po psychiatrach. Jeden powiedział że da mi skierowanie na odwyk. Ze muszą mnie odtruć. Bardzo się tego bałam, bo wiedziałam że to szpital psychiatryczna na dziale detox. Zdecydowałam się pojechać, oczywiście na tym odlocie na fazie po zażyciu kilka tabletek. Przyjęli mnie, na początku było dziwnie stopniowo mi zmieszali dawkę. Spędziłam tam miesiąc i na szczęście udało się.. wyszłam z nałogu. Bogu dziękuję że się zdecydowałam na odwyk. Niewiem czy BYM była na tym świecie gdyby nie detox. Dlatego uważajcie z lekami, które uzależniają.
Mam takie pytanie czy ktoś był w podobnej sytuacji?
Tylko proszę nie piszcie ze byłam głupia itp bo doskonale o tym wiem... Pozdrowiam wszyatkich.
Jestem aktualnie
Zagubiona877
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 4
Rejestracja: 22 grudnia 2021, o 01:07

5 października 2023, o 00:04

I jak sobie z tym Radzisz? Ile tabletek dziennie przyjmujesz? Czy u Ciebie też jest ta faza? Tzn bajkowy świat? I dlatego ciągnie do tych leków?
ODPOWIEDZ