Uważasz że jesteś Wojownikiem? Wpisz się!

pitersonic · 12 lutego 2018, o 13:13

Ja dodam ze od lat walcze "z zyciem" napotykajac rozne przeszkody. Jestem perfekcjonista wiec sam sobie narzucam tempo. Podobno surowo sie oceniam. Opinia p.psycholog. Walcze walcze i walcze. 10 lat w psychiatrii, rozne objawy. Czasami jestem pelen energii, czasami mam ochote rzucic wszystko w diabły i cofnac sie z obranej drogi. Staram sie motywowac. Cwicze fizyczne, fajne ukojenie organizmu...Polecam!

nocenadnie · 4 marca 2018, o 22:34

Jestem życiowym wojownikiem, nerwicowym Chuckiem Norrisem, to nerwica boi się mnie, z samego faktu że powoli znika! Dogadując się z nią, wyszło na to że ataki paniki to takie najzwyklejsze nerwobóle, natręty pokazują co trzeba zmienić, poprawić żeby nigdy w życiu tego nie poczuć więcej i nie zadreczac psychiki takimi bzdetami. Zastanawiałem się dlaczego to musi takie straszne? Ponieważ lęk to najsilniejszy bodziec do zmiany, dawno temu odczuwało się smutek, agresje, zwatpienie z pewnych rekacji, zachowań można było to zmienić w "spokoju" ale jak się nie chciało to teraz już się nie ma wyjścia

.

Dixie · 11 marca 2018, o 19:05

Kiedyś bym pomyślała, że NIE. Pięć lat mija od diagnozy zaburzeń lękowo-depresyjnych. Myślałam, że wszystko jest czarno białe. Kiedyś bym powiedziała "Jestem wojownikiem, jeśli jestem całkowicie zdrowa, wywalczyłam co moje, dałam radę, jestem czysta i wolna". BULLSHIT.
Teraz myślę, że mimo pięcioletniej sinusoidy depresji i okresów gdzie mówiłam, że moje życie jest piękne, uważam, że jestem wojownikiem, bo mimo tego, że dzisiaj miałam silne lęki, płakałam pół dnia, to wyszłam na spotkanie rodzinne, potem poszłam na spacer i teraz siedze i nawet odważę się myśleć, że jutro jest szansa aby lepiej spędzić dzień! Nie muszę być zawsze szczęśliwa, odburzona na sto procent, aby da sobie odznakę wojownika. Mogę być słaba, ale wojownikiem jestem!

maciek1985 · 16 marca 2018, o 13:25

" Dopóki walczysz, jesteś zwycięzcą"
św. Augustyn

Za dzieciaka i młodzieńca trenowałem karate. Wiele mnie to nauczyło, ale chyba z powodu mojej jeszcze wtedy niedojrzałości, nigdy nie nauczyłem się przegrywać. Nie tylko na zawodach. Przegrywać, ale wyciągać z tego wnioski, by dalej móc walczyć, aż w końcu kiedyś zwyciężyć. Każda przegrana mnie załamywała, frustrowała i aż pewnego dnia przestałem trenować. A może dziś byłbym mistrzem?

Dlatego z nerwicą chcę walczyć, do końca.

coltowa · 23 marca 2018, o 22:27

Chcialabym a boje sie

ale tez walcze i to codziennie z lekiem z somatycznymi symptomami tej Calej nerwicy, z bolem i z powstrzymywaniem lez
I jest lepiej jestem duzo do przodu z tym wszystkie
Wiem i mocno w to wierze ze przyjde takie dni ze bede rozumiala juz wszystko a narazie sie tego ucze pozdrawiam was

Sine · 23 marca 2018, o 22:42

coltowa pisze: ↑
23 marca 2018, o 22:27
Chcialabym a boje sieale tez walcze i to codziennie z lekiem z somatycznymi symptomami tej Calej nerwicy, z bolem i z powstrzymywaniem lez
I jest lepiej jestem duzo do przodu z tym wszystkie
Wiem i mocno w to wierze ze przyjde takie dni ze bede rozumiala juz wszystko a narazie sie tego ucze pozdrawiam was

Oczywiście, ze przyjdą takie dni, ze będziesz się śmiała z nerwicy i z tego jak mogłaś się jej dać tak omamić

nie bój się, to tylko somaty i lęk. I jak sama piszesz, ze jesteś dużo do przodu to widzisz jakie zrobiłaś postępy. Wszyscy tutaj są wojownikami, ja, Ty, i cała reszta, inaczej by nas tutaj nie było

nie poddawaj się a wygrasz te walkę

coltowa · 24 marca 2018, o 14:49

Motywujace- bardzo dziekuje i wszystko zycze wygranej

Gafa · 26 marca 2018, o 17:46

Czy zasługuje na Wojownika

;-)?

Tysiołek · 18 maja 2018, o 12:35

Już raz pokonałam nerwicę lękową w ok. rok czasu 8 lat temu. Teraz też nie zamierzam się poddać, wygram z nią bo jestem od niej mądrzejsza i silniejsza! Proszę o dodanie mnie do grupy Życiowych Wojowników

Nipo · 18 maja 2018, o 12:51

Tysiołek pisze: ↑
18 maja 2018, o 12:35
Już raz pokonałam nerwicę lękową w ok. rok czasu 8 lat temu. Teraz też nie zamierzam się poddać, wygram z nią bo jestem od niej mądrzejsza i silniejsza! Proszę o dodanie mnie do grupy Życiowych Wojowników

Ty Martynka od razu na Dyżurnego startuj

Tysiołek · 18 maja 2018, o 12:58

Nipo pisze: ↑
18 maja 2018, o 12:51

Tysiołek pisze: ↑
18 maja 2018, o 12:35
Już raz pokonałam nerwicę lękową w ok. rok czasu 8 lat temu. Teraz też nie zamierzam się poddać, wygram z nią bo jestem od niej mądrzejsza i silniejsza! Proszę o dodanie mnie do grupy Życiowych Wojowników
Ty Martynka od razu na Dyżurnego startuj

a to już niech "Siła Wyższa" oceni

Ale dziękuję

eiviss1204 · 18 maja 2018, o 13:09

Tysiołek pisze: ↑
18 maja 2018, o 12:58

Nipo pisze: ↑
18 maja 2018, o 12:51

Tysiołek pisze: ↑
18 maja 2018, o 12:35
Już raz pokonałam nerwicę lękową w ok. rok czasu 8 lat temu. Teraz też nie zamierzam się poddać, wygram z nią bo jestem od niej mądrzejsza i silniejsza! Proszę o dodanie mnie do grupy Życiowych Wojowników
Ty Martynka od razu na Dyżurnego startuj
a to już niech "Siła Wyższa" oceni Ale dziękuję

Na dyżurnego to Martynka musialaby masowo pisac posty obecnie

A więc do roboty

Ciasteczko · 18 maja 2018, o 13:10

Tysiołku, "odważny i aktywny forumowicz", to ranga grupy życiowy wojownik

Tysiołek · 18 maja 2018, o 13:14

Ciasteczko pisze: ↑
18 maja 2018, o 13:10
Tysiołku, "odważny i aktywny forumowicz", to ranga grupy życiowy wojownik

Ja już jestem zaszczycona "Życiowym wojownikiem" co nie oznacza że osiądę teraz na laurach. Bardzo dziękuję!

Ciasteczko · 18 maja 2018, o 13:27

Nie podejrzewałabym Cię o żadne osiadanie!