Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Uczucie odpływania, wpadania, zatapiania się

Forum poświęcone: nerwicy lękowej, atakom paniki, agorafobii, hipochondrii (wkręcaniu sobie chorób), strach przed "czymś tam" i ogólnie stanom lękowym np. lęk wolnopłynący.
Możesz dopisać się do istniejącego już tematu lub po prostu stworzyć nowy.
Tutaj umieszczamy swoje objawy, historie, przeżycia. Dzielimy się doświadczeniami i jednocześnie znajdując ulgę dajemy innym pocieszenie oraz swego rodzaju ulgę, że nie są sami.
ODPOWIEDZ
duszam
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 3
Rejestracja: 20 maja 2019, o 22:59

13 czerwca 2019, o 09:48

witam wszystkich serdecznie!

ja też mam czasami takie odczucia w trakcie dużego lęku, np. kiedy prowadzę samochód, czasami mam takie wrażenie jakbym miała nie swoje ręce..
duszam
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 3
Rejestracja: 20 maja 2019, o 22:59

13 czerwca 2019, o 09:50

czy jest jakiś złoty środek, żeby nie bać się bać ???? :-( :-(
Awatar użytkownika
debra.morgan
Hardcorowy "Ryzykant" Forum
Posty: 130
Rejestracja: 5 maja 2019, o 17:38

18 czerwca 2019, o 09:52

duszam pisze:
13 czerwca 2019, o 09:48
witam wszystkich serdecznie!

ja też mam czasami takie odczucia w trakcie dużego lęku, np. kiedy prowadzę samochód, czasami mam takie wrażenie jakbym miała nie swoje ręce..
Miewam tak samo. I uwierz mi, że serio jedynym sposobem na to jest olewka :) Widzę, że u mnie to często kwestia przemęczenia. Ale im bardziej będziesz się skupiać nad "nie swoimi" rękami tym gorzej. Można to olać, serio :) Skup się na trasie, może muzyce, zacznij śpiewać, albo planować sobie dalszą część dnia. To mija :)
Awatar użytkownika
kamil89
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 110
Rejestracja: 13 stycznia 2019, o 16:33

18 czerwca 2019, o 09:55

Mario788 pisze:
6 czerwca 2019, o 19:02
U mnie też nowy objaw . Takie jedno sekundowe mega mocne zapadanie w głowie. Jakby ktoś mnie nagle spuścił windą w duł z prędkością 200 km na godz . Może ktoś tak miał ?
oo wlasnie..nigdy nie umiałem tego nazwac..mi wtedy drętwieją ręce i oblewa mnie taki zimny pot ..nienawidze tego uczucia...ostatnio mam go rzadko ale jest bardzo nieprzyjemne..po nim jeszcze dlugo czuje takie napiecie
100 mg Zoloft
30 mg Mirzaten
50 mg Ketrel
Awatar użytkownika
debra.morgan
Hardcorowy "Ryzykant" Forum
Posty: 130
Rejestracja: 5 maja 2019, o 17:38

18 czerwca 2019, o 09:56

Kinia84 pisze:
8 czerwca 2019, o 18:17
Mario788 pisze:
6 czerwca 2019, o 19:02
U mnie też nowy objaw . Takie jedno sekundowe mega mocne zapadanie w głowie. Jakby ktoś mnie nagle spuścił windą w duł z prędkością 200 km na godz . Może ktoś tak miał ?
Ja tak mam już od 3 lat
Myślę, że to też całkiem normalne dla nas. Ja jestem bardzo wyczulona na bodźce, równowagę i wszystko co dzieje się wokół mnie. I takie "zapadania" doznaję jeśli jakoś źle zinterpretuje mój mózg otoczenie. Wiem, że to nie jest łatwe, ale widzę z doświadczenia, że i z tym można żyć bez problemów, bo po czasie to już tak nie razi i nie straszy.
toczka
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 85
Rejestracja: 9 kwietnia 2019, o 16:09

4 lipca 2019, o 20:39

Czy przez zapadanie można uznać uczucie bycia na haju, dziwne do opisania jakby w głowie coś ciążyło albo zwalniało ruchy? Takie jak po wypiciu alkoholu, coś podobnego...
Awatar użytkownika
Halka
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 457
Rejestracja: 18 czerwca 2017, o 21:29

4 lipca 2019, o 21:25

toczka pisze:
4 lipca 2019, o 20:39
Czy przez zapadanie można uznać uczucie bycia na haju, dziwne do opisania jakby w głowie coś ciążyło albo zwalniało ruchy? Takie jak po wypiciu alkoholu, coś podobnego...
:yhy typowe
toczka
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 85
Rejestracja: 9 kwietnia 2019, o 16:09

4 lipca 2019, o 21:29

Halka pisze:
4 lipca 2019, o 21:25
toczka pisze:
4 lipca 2019, o 20:39
Czy przez zapadanie można uznać uczucie bycia na haju, dziwne do opisania jakby w głowie coś ciążyło albo zwalniało ruchy? Takie jak po wypiciu alkoholu, coś podobnego...
:yhy typowe
D
Nawet nie wiesz jak chciałam coś takiego usłyszeć! Nerwica a nie jakaś poważna choroba...
Dziękuję ;)
Nowy7
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 390
Rejestracja: 28 maja 2016, o 09:33

25 sierpnia 2019, o 15:05

Hej, aktualnie chyba coś podobnego przechodzę. To uczucie nazwałbym czymś o wiele gorszym niż omdlewanie. Caly dzień z minuty na minutę czuje jak omdlewam, nie mam żadnego kontaktu ze światem, to co się dzieje to sen, albo życie po śmierci. Takie ogromne zatracanie wszystkiego, swojej osoby, sytuacji, przytomności przede wszystkim. Takie uczucie jakby się było zemdlałym, oraz poczucie takiego bycia w hipnozie, i brak możliwości wyjścia z tej hipnozy. Nie wiem kompletnie jak to opisać, żadne słowa tego nie oddadzą. Do tego ogromne duszności, słabości, szybkie bicie serca i cały czas stan przed atakiem paniki lub właśnie ataki. Miał tak ktoś ? To normalne ?
Awatar użytkownika
kasia.2206
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 128
Rejestracja: 25 lutego 2017, o 09:27

25 sierpnia 2019, o 19:25

Hej. Ja mialam mega slabosci rak i nog ze myslalam ze przestane chodzic. Normalnie nog nieczulam. Dusznosci tez mialam ze zatykalo mnie. Bujanko takie przycmienia tez mam. Uczucie braku rownowagi ktore uczuje z tylu glowy mam ale statam sie olewac bo to nerwica i nic nie poradze a nerwy mam caly czas mocne. Biore 1x dziennie 10mg hydro ze względu na lęki i chyba pomaga :)..już nie chodze po lekarzach od 2016 roku a zaczelam w 2015 kiedy to wszystko sie rozkrecilo i zaczelo...mam hashimoto..czy to wiązać hmm nie wiem..
Pozdrawiam
juniort
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 8
Rejestracja: 15 grudnia 2019, o 11:34

20 grudnia 2019, o 21:54

Hashimoto też mam -może to jest jakiś wspólny mianownik ? :)
kiki90
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 125
Rejestracja: 21 lutego 2020, o 19:29

25 lutego 2020, o 12:46

co do odplywania to u mnie tez sie to zdarza jak nad tym zapanowac czasami pod wplywem stresu
Awatar użytkownika
MałaMaruda
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 303
Rejestracja: 18 listopada 2017, o 18:47

27 lutego 2020, o 20:10

kiki90 pisze:
25 lutego 2020, o 12:46
co do odplywania to u mnie tez sie to zdarza jak nad tym zapanowac czasami pod wplywem stresu
Najlepiej olać. Ogólnie po ponad 3 latach z różnymi somatami widzę, że jest tylko jedno słuszne wyjscie: olać je. One nie są w stanie nam zrobić krzywdy. Możemy się czuć gorzej, albo lepiej. Jedne są bardziej upierdliwe, drugie mniej. Ale na wszystkie działa zignorowanie. Ja mam aktualnie dwa somaty, drżenia w ciele (te to ignoruje tak że nawet już prawie nie zauważam czy są) i uczucie bujania się, takiego właśnie pływania. To trudniej nie zauważyć, szczególnie jak stoję, ale wtedy jest takie "o znowu się bujam" i... od razu się zajmuje tym czym się zajmowalam. Tak długo to już olewam i tak intuicyjnie mi to weszło w krew, że czasem aż się łapie na tym, że ze zdziwieniem stwierdzam "hej, nie bujam się już" i też dalej robie to co tam robiłam akurat. Także... no nie ma innej rady.

Na początku było ciężko, ale to ignorowanie somatow i robienie swojego wchodzi w krew szybciutko jak się to uparcie stosuje. I zwykle somaty słabna, coraz rzadziej się pojawiają.

Trzeba mieć dwie podstawy: zrobione badania (wykluczone podłoże chorobowe) i przekonanie na poziomie emocjonalnym, że dany somat nam nie zrobi krzywdy (to trzeba skutecznie powtarzać i uspokajac się świadomie z uporem, aż w końcu i podświadomość to ogarnie).

U mnie nic innego nie zdało egzaminu, tylko olanie tego. A próbowałam wypierac i walczyć z nimi - w najlepszym przypadku nic się nie zmieniało, a czasem się az pogarszalo
"Hold on! I know you're scared,
But you're so close to heaven...
Don't know but you know when you get there (...)
You don't know, you're almost near it.

All this time - you're just tryin' not to lose it,
You can always learn to fly - you never do until you do it"

[LP - Tightrope]
kiki90
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 125
Rejestracja: 21 lutego 2020, o 19:29

27 maja 2020, o 06:58

no wlasnie ja chyba mam cos takiego jak uczucie odplywania ,wpadania i zatapiania sie najgorsze jest w tym stanie isc przez ulice bo nie moge na tym sie skupic pozdrawiam i cos tak jak by nie czuje siebie nie jest dobrze mam ostatnio trche problemow ale zeby byo ostatnio az tak strasznie nie podejrzewalabym i uczcucie ze nie istnieje ciagle mi towarzyszy ,lecze sie na hashimoto czy to normlne by dawlo to az takie objawy poradzcie cs bo wariuje dziekuje
kiki90
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 125
Rejestracja: 21 lutego 2020, o 19:29

27 maja 2020, o 07:07

pytanie ja mam ostatnio silne problemy z neriwca i mam takie objawy jak wy piszecie i najgorzej sobie z nimi poradzic na co dzien jak odciagac od tego uwage tlumacze sobie ze nie zwariowlam ale to dziwne uczucie nie przechodzi za wszelkie wasze rady i sugestie,,mam ostatnio sile uczucie ucisku w glowie ,kasku dziekuje
ODPOWIEDZ