Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Uczucie nienawiści do partnera

Tutaj rozmawiamy na tematy naszych partnerów, rodzin, miłości oraz zakochania.
O kłopotach w naszych związkach, rodzinach, (niezgodność charakterów, toksyczność, zdrada, chorobliwa zazdrość, przemoc domowa, a może ktoś w rodzinie ma zaburzenie? Itp.)
Awatar użytkownika
Serafe81
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 45
Rejestracja: 3 stycznia 2016, o 22:10

4 stycznia 2016, o 20:18

Martyna30, to bardzo trudny typ człowieka. Obawiam się, że sama nic nie wskórasz. Myślałaś o terapii dla Was (o ile zgodziłby się), albo tylko dla siebie?
Awatar użytkownika
martusia1979
Odburzony i pomocny użytkownik
Posty: 913
Rejestracja: 27 czerwca 2015, o 12:28

4 stycznia 2016, o 21:38

cóż.....nie znam twoje męża ale myślę ,że to kwestia charakteru. Nie którzy tacy są ,są skryci, zamknięci w sobie nie lubią rozmawiać i w ten sposób rozwiązywać problemów nie są po prostu wylewni szczególnie tak mają mężczyżni może dlatego ,że my działamy instynktownie , mamy zmiany nastrojów poprzez hormony. Kobiety są bardziej wylewne,płaczliwe i gadatliwe ;-) ...czasami nawet jest tak ,że mężczyzna tez przeżywa dany problem np. twój mąż ale na swój sposób. Sama widzisz jak z nim rozmawiasz otwarcie to to rozumie. Nie raz facet potrzebuje szczerej, spokojnej rozmowy. A nie raz po prostu oni nie potrafią być na nasze zawołanie i domyśleć się o co nam chodzi albo czego oczekujemy...tak juz jest....Ja mam podobie mój mąż też nie jest wylewny itp. nie mogłam się z tym długo pogodzić no ale cóż miałam innego zrobic jak on taki juz jest! Chciałam go zmienic na siłe ale to nie miało sensu bo zazwyczaj kończyło się to na kłótniach. Nie pozostaje nam nic innego ( jeżeli to jedyny problem) jak to zrozumieć i pewne rzeczy zaakceptować. To polepszy twoje życie i kontakty małżeńskie oczywiście to nie świadczy o tym że we wszystkim masz mu ulegać i na wszystko się zgadzać. Na mojego męża zawsze działało milczenie , nie kłóciłam się tylko milczałam aż on zaczął się starać ;-) mniej nerwów i rezultaty ;-)....ty się denerwujesz , napinasz ,cierpisz i w imie czego -nerwów przestań ! ...życie ma się tylko jedno i odpuść bo zdrowie jest ważniejsze niz jakieś tam codzienne zasady albo udowodnienie sobie kto ma rację albo rządzi w domu ;-)
strach-przed-smiercia-szalenstwem-i-utrata-kontroli-t427.html
martyna30
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 77
Rejestracja: 29 kwietnia 2015, o 13:27

4 stycznia 2016, o 22:06

Martusiu dziekuje ci bardzo ciężko mi kiedy on wychodzi kładzie sie spać w spokoju i milczeniu a ja się podjudzam siedzę 2 3 4w nocy i mnie rozrywa ze wtmiotowac sie chce.nie umiem nad tym zapanować jak mam zapanować.okiwlNac swoje nerwy przez to mam wybicgy agresji nie na widzę co ze mną zrobil
Awatar użytkownika
martusia1979
Odburzony i pomocny użytkownik
Posty: 913
Rejestracja: 27 czerwca 2015, o 12:28

4 stycznia 2016, o 22:13

ja nie wiem jak jest u was sytuacja i przyczyna twojego az takiego zdenerwowania bo jakbys napisala ze sie zneca na tobie psychicznie to bym wtrdy napisala ,,zostaw go w cholere,,
Ps wybieraj dobrse litery jak piszesz bo czasami sie domyslam wyrazu :-)
strach-przed-smiercia-szalenstwem-i-utrata-kontroli-t427.html
Awatar użytkownika
Sluuu
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 19
Rejestracja: 14 stycznia 2016, o 08:43

14 stycznia 2016, o 10:41

Ciężko stwierdzić kiedy ktoś jest już toksyczny. Ja np też miewam i miewałam uczucie nienawiści do partnera i uważałam że mnie dręczy psychicznie. Tylko nie mam zdrowej zdolności rozpoznawania konstruktywnej krytyki. Bardzo źle reaguję na jakąkolwiek krytykę.
Dlatego osoby które mają dolegliwości emocjonalne częściej wpadają w szpony manipulantów, nie mają systemu obronnego i sztywnych granic. Niestety trzeba pamiętać, ze my też możemy być toksyczni z naszymi zaburzeniowymi perypetiami.
martyna30
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 77
Rejestracja: 29 kwietnia 2015, o 13:27

3 lutego 2016, o 22:54

Jak ja go nienawidzę.nie umie sobie poradzić z jego osobowością podejsciem do zycia.jego wypowiedzi rozmowa nie maja glebszego sensu.on mówi nielogivznie i sam sie w tym gubi.najgorsze jest byc w związku i czuć sie sama.
Awatar użytkownika
Milya
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 123
Rejestracja: 13 stycznia 2016, o 12:49

5 lutego 2016, o 08:23

Jeśli tak źle się czujesz w tym związku to dlaczego w nim tkwisz?
~ szukajcie mnie w innym świecie ~
Awatar użytkownika
Sluuu
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 19
Rejestracja: 14 stycznia 2016, o 08:43

16 lutego 2016, o 12:47

Milya- Pewnie uzależnienie, zmieszane ze strachem przed samotnością.
martyna30- napisz priv, bo też mam podobną sytuację. Również mam 30 lat :-)
ODPOWIEDZ