Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

TSH

Forum dla osób, które chcą zapytać czy pożalić się z uwagi na jakiś inny problem zdrowotny.
Choćby problemy z kręgosłupem czy innymi sprawami, które również ci dokuczają.
A może chcesz zapytać o jakieś medyczne badanie, jak wygląda itp.?
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Zestresowana
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 457
Rejestracja: 6 listopada 2014, o 07:22

20 kwietnia 2018, o 19:19

katarzynka pisze:
20 kwietnia 2018, o 18:26
Olu, nie badano mi tym razem ft3 i ft4. Ale spotkałaś się z czymś takim, że po zwiększeniu dawki Euthyroxu tsh wzrosło trzykrotnie zamiast spadać? Lekarz nie potrafi tego wyjaśnić.
Tak, jest to dość powszechny problem. Problem w tym, że leczenie Hashi/niedoczynności nie powinno opierać się na unormowaniu TSH (który jest hormonem przysadki tak naprawdę, a nie tarczycy), a zapewnieniu odpowiedniej ilości wolnych hormonów tarczycy i ich odpowiedniej konwersji.
Dodatkowo przy Hashi jest BARDZO ważna odpowiednia dieta i suplementacja oraz zadziałanie w kierunku niedoborów.
Awatar użytkownika
Olalala
Dyżurny na forum Odważny VIP
Posty: 1856
Rejestracja: 17 grudnia 2015, o 08:36

22 kwietnia 2018, o 09:46

Zestresowana pisze:
20 kwietnia 2018, o 19:19
katarzynka pisze:
20 kwietnia 2018, o 18:26
Olu, nie badano mi tym razem ft3 i ft4. Ale spotkałaś się z czymś takim, że po zwiększeniu dawki Euthyroxu tsh wzrosło trzykrotnie zamiast spadać? Lekarz nie potrafi tego wyjaśnić.
Tak, jest to dość powszechny problem. Problem w tym, że leczenie Hashi/niedoczynności nie powinno opierać się na unormowaniu TSH (który jest hormonem przysadki tak naprawdę, a nie tarczycy), a zapewnieniu odpowiedniej ilości wolnych hormonów tarczycy i ich odpowiedniej konwersji.
Dodatkowo przy Hashi jest BARDZO ważna odpowiednia dieta i suplementacja oraz zadziałanie w kierunku niedoborów.
Właśnie mysle Kasiu, ze warto byloby zrobić badania szersze razem z konwersja ft4 do ft3. Z tym wszystkim sie zgadzam co napisala Zestresowana. Na Zachodzie robi sie jeszcze dokładniejsze badania, których u nas niestety nie ma. Ja juz nie pamiętam tych wszystkich zależności, bo teraz juz o tym nie czytam, ale dużo jest w necie do poczytania (oczywiście z umiarem żeby sie nie ponakrecac :-)).

Niestety większość Endo opiera swoje leczenie na unormowaniu tsh co przy Hashi to tak naprawde jakby gasić pożar pistoletem na wode. Samo Hashimoto jest wynikiem zle działającego systemu autoimmunologicznego a nieunormowane tsh jest wynikiem, a nie przyczyna.
Awatar użytkownika
pudzianoska
Dyżurny na forum Odważny VIP
Posty: 301
Rejestracja: 24 października 2016, o 21:37

23 kwietnia 2018, o 22:13

Trochę nie wiem co robić z tym Hashi. Byłam w sobotę u spoko endokrynolog, miałam usg, potwierdzono kolejny raz Hashimoto, TSH w normie laboratoryjnej, antyTG spadło z 2000 do 500 i utrzymuje się na takim poziomie. Jakiś czas byłam na diecie bezglutenowej, przeciwciała podskoczyły, TSH nieco zmalało, ale nadal było za wysokie, jak na osobę, która chce niebawem rozpocząć starania o dziecko. Jak niektórzy wiedzą mam jakieś tam zaburzenia trawienne, ale jak zapytałam lekarkę, czy to może mieć związek z tarczyca, odpowiedziała, że nie. Ręce mi opadły. Od czytania na ten temat jest mi słabo. Generalnie gdyby nie wizja ciąży, nie zaczynałabym brania syntetycznych hormonów, a tak od dzisiaj łyakam Letrox. Zdaję sobie sprawę, że chodzi o unormowanie TSH (tak bardzo ważnego w ciąży), ale temat autoagresji dalej stoi w miejscu. W necie jest tyle informacji na ten temat, że gdybym miała się przebadań na wszystko, co polecają, to chyba bym zbankrutowała. Trochę nie wiem co robić. Lekarze mają swoją teorię, dietetycy swoją. Co do diet też zdania są różne. Czy jest ktoś, kto jakoś kompleksowo ogarnął temat tarczycy?
Boże, użycz mi pogody ducha,
Abym godził się z tym, czego nie mogę zmienić,
Odwagi, abym zmieniał to, co mogę zmienić,
I mądrości, abym odróżniał jedno od drugiego.

Jeśli nie otrzymujesz cudu, stań się nim.

https://wordpress.com/view/pudzianoska.wordpress.com
agnefka28
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 505
Rejestracja: 6 listopada 2016, o 17:34

23 kwietnia 2018, o 23:09

pudzianoska pisze:
23 kwietnia 2018, o 22:13
Trochę nie wiem co robić z tym Hashi. Byłam w sobotę u spoko endokrynolog, miałam usg, potwierdzono kolejny raz Hashimoto, TSH w normie laboratoryjnej, antyTG spadło z 2000 do 500 i utrzymuje się na takim poziomie. Jakiś czas byłam na diecie bezglutenowej, przeciwciała podskoczyły, TSH nieco zmalało, ale nadal było za wysokie, jak na osobę, która chce niebawem rozpocząć starania o dziecko. Jak niektórzy wiedzą mam jakieś tam zaburzenia trawienne, ale jak zapytałam lekarkę, czy to może mieć związek z tarczyca, odpowiedziała, że nie. Ręce mi opadły. Od czytania na ten temat jest mi słabo. Generalnie gdyby nie wizja ciąży, nie zaczynałabym brania syntetycznych hormonów, a tak od dzisiaj łyakam Letrox. Zdaję sobie sprawę, że chodzi o unormowanie TSH (tak bardzo ważnego w ciąży), ale temat autoagresji dalej stoi w miejscu. W necie jest tyle informacji na ten temat, że gdybym miała się przebadań na wszystko, co polecają, to chyba bym zbankrutowała. Trochę nie wiem co robić. Lekarze mają swoją teorię, dietetycy swoją. Co do diet też zdania są różne. Czy jest ktoś, kto jakoś kompleksowo ogarnął temat tarczycy?
Moja koleżanka z hashimoto po zastosowaniu leku (nie mam pojęcia jakiego), zaszła w ciąże w drugim cyklu starań😊
Awatar użytkownika
Celine Marie
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 1983
Rejestracja: 21 października 2017, o 14:22

24 kwietnia 2018, o 00:13

Ja jutro mam kontrolne usg moich guzków,zobaczymy,póki co biorę naturalny jod z wodorostów
"Już nie pamiętam prawie
Jak w dobrym wstać humorze
I coraz częściej kłamię
I sypiam coraz gorzej
Łatwiej mi
Nic nie mam, więc nie tracę nic

Strach to sieć pajęcza
Im bardziej uciec chcę
Tym mocniej trzyma mnie za karę"
Awatar użytkownika
Celine Marie
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 1983
Rejestracja: 21 października 2017, o 14:22

24 kwietnia 2018, o 12:52

Masakra,doszły nowe guzy i rosną, a w moim mieście nawet nie ma edno na NFZ ,miałam też usg brzucha ,mięśniaki jak ta lata :roll:
"Już nie pamiętam prawie
Jak w dobrym wstać humorze
I coraz częściej kłamię
I sypiam coraz gorzej
Łatwiej mi
Nic nie mam, więc nie tracę nic

Strach to sieć pajęcza
Im bardziej uciec chcę
Tym mocniej trzyma mnie za karę"
Awatar użytkownika
katarzynka
Dyżurny na forum Odważny VIP
Posty: 2938
Rejestracja: 20 czerwca 2016, o 20:04

24 kwietnia 2018, o 12:55

Celine, te guzy do operacji czy jakoś inaczej można je leczyć?
jeśli życie sprawia, że nie możesz ustać, uklęknij.

nie mów Bogu, że masz wielki problem. powiedz swojemu problemowi, że masz wielkiego Boga.
Awatar użytkownika
Laurka2018
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 382
Rejestracja: 22 marca 2018, o 14:59

24 kwietnia 2018, o 12:59

Celine Marie pisze:
24 kwietnia 2018, o 12:52
Masakra,doszły nowe guzy i rosną, a w moim mieście nawet nie ma edno na NFZ ,miałam też usg brzucha ,mięśniaki jak ta lata :roll:
A do tej pory chodziłas prywatnie do endokrynologa?
Nie umiem powiedzieć słowem
Nie słowem tęsknię
Ale rękoma
Zamykajacymi przestrzeń
Ale krwią
Opływającą ręce
agnefka28
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 505
Rejestracja: 6 listopada 2016, o 17:34

24 kwietnia 2018, o 13:07

Celine Marie pisze:
24 kwietnia 2018, o 12:52
Masakra,doszły nowe guzy i rosną, a w moim mieście nawet nie ma edno na NFZ ,miałam też usg brzucha ,mięśniaki jak ta lata :roll:
Mięśniaki macicy masz? Mi w ciąży się duży wyhodował, także też kontrole muszę go zrobić. Generalnie to nawet nie wiem co się z tymi mięśniakami robi.
Awatar użytkownika
Estersis
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 198
Rejestracja: 5 lutego 2018, o 09:39

24 kwietnia 2018, o 13:09

agnefka28 pisze:
24 kwietnia 2018, o 13:07
Celine Marie pisze:
24 kwietnia 2018, o 12:52
Masakra,doszły nowe guzy i rosną, a w moim mieście nawet nie ma edno na NFZ ,miałam też usg brzucha ,mięśniaki jak ta lata :roll:
Mięśniaki macicy masz? Mi w ciąży się duży wyhodował, także też kontrole muszę go zrobić. Generalnie to nawet nie wiem co się z tymi mięśniakami robi.
Mam kilka miesniaczkow i guzki tarczycy. Do kontroli. Nie biore na tarczyce nic. Guzki do obserwacji. Nie chodze do endo bo tsh jest ok. Pani dr nie widzi pitrzeby jakiegokolwiek leczenia. Przyjelam to i funkcjonuje dalej.
Awatar użytkownika
Zestresowana
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 457
Rejestracja: 6 listopada 2014, o 07:22

24 kwietnia 2018, o 13:55

pudzianoska pisze:
23 kwietnia 2018, o 22:13
Trochę nie wiem co robić z tym Hashi. Byłam w sobotę u spoko endokrynolog, miałam usg, potwierdzono kolejny raz Hashimoto, TSH w normie laboratoryjnej, antyTG spadło z 2000 do 500 i utrzymuje się na takim poziomie. Jakiś czas byłam na diecie bezglutenowej, przeciwciała podskoczyły, TSH nieco zmalało, ale nadal było za wysokie, jak na osobę, która chce niebawem rozpocząć starania o dziecko. Jak niektórzy wiedzą mam jakieś tam zaburzenia trawienne, ale jak zapytałam lekarkę, czy to może mieć związek z tarczyca, odpowiedziała, że nie. Ręce mi opadły. Od czytania na ten temat jest mi słabo. Generalnie gdyby nie wizja ciąży, nie zaczynałabym brania syntetycznych hormonów, a tak od dzisiaj łyakam Letrox. Zdaję sobie sprawę, że chodzi o unormowanie TSH (tak bardzo ważnego w ciąży), ale temat autoagresji dalej stoi w miejscu. W necie jest tyle informacji na ten temat, że gdybym miała się przebadań na wszystko, co polecają, to chyba bym zbankrutowała. Trochę nie wiem co robić. Lekarze mają swoją teorię, dietetycy swoją. Co do diet też zdania są różne. Czy jest ktoś, kto jakoś kompleksowo ogarnął temat tarczycy?
Zaburzenia trawienne mogę być jak najbardziej jednym z objawów Hashimoto. Odpowiednia dieta i suplementacja można zmniejszyć stan zapalny i wyciszyć układ odpornościowy. Mam namiary na dietetyka, który ogarnia temat Hashimoto, zresztą sama choruje i chorobę ma w remisji. Oprócz tego moja przyjaciółka choruje, leczenie konwencjonalne nie było w stanie jej pomóc, lekarze rozkladali ręce. Spróbowała diety dr Dąbrowskiej i to jej pomogło bardzo bardzo, chociaż osobiście jestem sceptycznie nastawiona do tej diety
Awatar użytkownika
Celine Marie
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 1983
Rejestracja: 21 października 2017, o 14:22

24 kwietnia 2018, o 15:57

agnefka28 pisze:
24 kwietnia 2018, o 13:07
Celine Marie pisze:
24 kwietnia 2018, o 12:52
Masakra,doszły nowe guzy i rosną, a w moim mieście nawet nie ma edno na NFZ ,miałam też usg brzucha ,mięśniaki jak ta lata :roll:
Mięśniaki macicy masz? Mi w ciąży się duży wyhodował, także też kontrole muszę go zrobić. Generalnie to nawet nie wiem co się z tymi mięśniakami robi.
Chyba wycina,nie wiem ,co badanie to feler :shock:
Laurka2018 pisze:
24 kwietnia 2018, o 12:59


A do tej pory chodziłas prywatnie do endokrynologa?
No gdzie,za co,wcale nigdy nie byłam bo terminy chore
"Już nie pamiętam prawie
Jak w dobrym wstać humorze
I coraz częściej kłamię
I sypiam coraz gorzej
Łatwiej mi
Nic nie mam, więc nie tracę nic

Strach to sieć pajęcza
Im bardziej uciec chcę
Tym mocniej trzyma mnie za karę"
Awatar użytkownika
Laurka2018
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 382
Rejestracja: 22 marca 2018, o 14:59

24 kwietnia 2018, o 16:18

[quote="Celine Marie" post_id=162139

No gdzie,za co,wcale nigdy nie byłam bo terminy chore
[/quote]

To jak Ty robisz te usg?
Nie umiem powiedzieć słowem
Nie słowem tęsknię
Ale rękoma
Zamykajacymi przestrzeń
Ale krwią
Opływającą ręce
agnefka28
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 505
Rejestracja: 6 listopada 2016, o 17:34

24 kwietnia 2018, o 16:40

Celine Marie pisze:
24 kwietnia 2018, o 15:57
agnefka28 pisze:
24 kwietnia 2018, o 13:07
Celine Marie pisze:
24 kwietnia 2018, o 12:52
Masakra,doszły nowe guzy i rosną, a w moim mieście nawet nie ma edno na NFZ ,miałam też usg brzucha ,mięśniaki jak ta lata :roll:
Mięśniaki macicy masz? Mi w ciąży się duży wyhodował, także też kontrole muszę go zrobić. Generalnie to nawet nie wiem co się z tymi mięśniakami robi.
Chyba wycina,nie wiem ,co badanie to feler :shock:
Laurka2018 pisze:
24 kwietnia 2018, o 12:59


A do tej pory chodziłas prywatnie do endokrynologa?
No gdzie,za co,wcale nigdy nie byłam bo terminy chore
Wycina?😱😱😱 To ja w ciąży miałam aż 8cm mięśniaka. Pójdę na kontrol niedługo to się dowiem czy się nie zwiększył a być może wchłonął. Żaden lekarz w ciąży nie sugerował wycinania ani za bardzo tym mięśniakiem się nie przejmował
Awatar użytkownika
Celine Marie
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 1983
Rejestracja: 21 października 2017, o 14:22

24 kwietnia 2018, o 16:54

agnefka28 pisze:
24 kwietnia 2018, o 16:40


Wycina?😱😱😱 To ja w ciąży miałam aż 8cm mięśniaka. Pójdę na kontrol niedługo to się dowiem czy się nie zwiększył a być może wchłonął. Żaden lekarz w ciąży nie sugerował wycinania ani za bardzo tym mięśniakiem się nie przejmował
A rodziłaś naturalnie?Wyczytałam,że często przez mięśniaki trzeba robić cesarkę,tak czy siak ja dzieci nie planuje ale nie chce żeby to to się zezłośliwiło lub dawało jakiś objawy,wiem ,że np.miesiączki mogą być bardziej obfite przez mięśniaki
"Już nie pamiętam prawie
Jak w dobrym wstać humorze
I coraz częściej kłamię
I sypiam coraz gorzej
Łatwiej mi
Nic nie mam, więc nie tracę nic

Strach to sieć pajęcza
Im bardziej uciec chcę
Tym mocniej trzyma mnie za karę"
ODPOWIEDZ