Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Trochę problemów i potrzeba wsparcia

Być może miałeś jakieś nieciekawe przeżycia, traumę i chcesz to z siebie "wyrzucić"?
Albo nie znalazłeś dla siebie odpowiedniego działu i masz ochotę po prostu napisać o sobie?
Możesz to zrobić właśnie tutaj!

Rozmawiamy tu również o naszych możliwych predyspozycjach do zaburzeń, dorastaniu, dzieciństwie itp.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Przemek
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 9
Rejestracja: 6 sierpnia 2018, o 14:11

8 listopada 2018, o 20:46

Witajcie :) Potrzebuję trochę pomocy w życiu, bliscy odpadają, bo nie są w stanie mi pomóc i chciałem żebyście mi coś podpowiedzieli.
Jestem już po 20-ce, zacząłem studia w innym mieście i realnie stoję w miejscu. Nie rozwijam się, nie mam motywacji do życia, mam problemy z nerwicą, życiem i samym sobą.
Zaczęło się od toksycznych rodziców, w tym momencie praktycznie nie gadamy, jedyne na co czekam codziennie to temat, do którego może przyczepić się moja matka. Jest na prawdę ciężką osobą, w swoim domu nie mogę się totalnie odnaleźć, czuję się skrępowany, kiedy są w domu, nie umiem nawet rozmawiać z ludźmi, szukam ciągle problemów i to mnie wykańcza. Raczej nie mogę szukać wsparcia u nich, bo ta relacja wygląda jak wygląda. Psychicznie jeździ po mnie walec. Mam jakieś pomysły ale nie umiem wystartować, nie potrafię.
Odnośnie studiów, codziennie na dojazdy schodzi mi do 2h i przez to jestem też mocno zmęczony, w nocy nie mogę spać, najlepiej mi wychodzi to w dzień i tak się nakręca ta spirala, chociaż na ile mogę to się staram to zmienić. Zastanawiam się, czy swoje oszczędności przeznaczyć na stancję i spokojne mieszkanie, czy to może we mnie jest problem. Nie wiem. Trzeba mi jakiejś rady, kopa w tyłek, czegokolwiek :/ Myślę nad tym, żeby na ile to możliwe odciąć się od tej relacji, bo wiem, że oni się nie zmienią, jedynie ja mogę iść naprzód.
Możecie mi coś podpowiedzieć? Czy to jest dobre wyjście?
Awatar użytkownika
Agata123
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 64
Rejestracja: 17 sierpnia 2018, o 17:39

8 listopada 2018, o 21:21

Przemku moim zdaniem powinienes sie odciąc od swojej mamy wiem ze to trudne bo ja kochasz, ale to jest dobry moment na skupienie sie i budowanie swojego wlasnego zycia i swiata.... niestety niektore osoby nie chca sie zmienic bo nie widza w sobie problemu... ;/ 3mam kciuki za Ciebie
Bo życie jest po to żeby żyć...
Awatar użytkownika
grzeslaw
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 185
Rejestracja: 17 czerwca 2018, o 11:27

15 listopada 2018, o 11:47

Ja uważam że to bardzo dobry pomysł żebyś sobie wynajął stancję/pokój jak masz taką możliwość. Z mojego doświadczenia o wiele ciężej jest być sobą, gdy mieszka się z rodzicami. Dla mnie jest to po prostu walka o niezależność. A bycie sobą i pewna ilość niezależności według mnie są potrzebne do wychodzenia z lęków. No i dojazdy ci odpadną :p
Arya
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 176
Rejestracja: 24 września 2013, o 22:28

17 listopada 2018, o 15:11

Też myślę, że to dobry pomysł, by się wyprowadzić. Nie będziesz marnować czasu na dojazdy, a i Twoje relacje rodzinne mogą się poprawić, gdy rodzice odczują syndrom pustego gniazda.
Dlaczego w nocy nie możesz spać? Za dużo myśli w głowie, czy masz tak silne zmęczenie, że nie możesz odpłynąć?
F40.1
ODPOWIEDZ