Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Wątpisz co do swoich objawów? Dyskusja, opisy, wyjaśnianie.

Forum dotyczące derealizacji i depersonalizacji.
Dzielimy się tutaj naszymi historiami, objawami, wątpliwościami oraz wszystkim co nas dręczy mając derealizację.
Dopisz się do istniejącego tematu lub po prostu jeśli chcesz stwórz nowy własny wątek.
Mario788
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 164
Rejestracja: 5 listopada 2018, o 14:50

4 września 2019, o 09:14

Dziękuję Ci Nowy7 za porady !! nerwicę czyli zaburzenie lękowe mam już od prawie 5 lat a DD od jakiś 10 miesięcy. Samochodem jeżdżę mimo tego stanu , ale daję rade . Staram się zajmować życiem i ogólnie sprawami codziennymi. Próbuje się nie poddawać , ale dd daje mi takie objawy ze ciężko to akceptować i żyć z tym wszystkim , kiedy czuję się jak naćpany otępiały i do tego chodzę jakbym pływał i odpływał. Dziwność taka ze aż się zawieszam. No ale cóż trzeba iść do przodu i jak mówisz wrzucać te wszystkie stany do jednego wora , ale na razie trudno mi to robić ,jak objawy są mega silne. Muszę sobie to wyćwiczyć i dać sobie cierpliwości. Jeszce raz dzięki i pozdrawiam :)
Awatar użytkownika
Zaplątana
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 170
Rejestracja: 25 października 2012, o 10:09

20 września 2019, o 21:09

Szybkie pytanie. Czy ktoś w dd ma lub miał taki objaw, że przerażał go ogrom nieba? Wydaję mi się ono takie straszne, wiszące nade mną. Nawet nie wiem jak to do końca wytłumaczyć... Do tego myślę o tym, gdzie to niebo ma koniec, rozmyślam o planetach, wszechświecie. Przeraża mnie to 😢
"Albo lęk albo wszystko nie ma nic po środku."
"Statki w porcie są bezpieczne, ale stanie w porcie nie jest ich przeznaczeniem."
Awatar użytkownika
bbea
Forumowy szyderca
Posty: 413
Rejestracja: 11 lutego 2018, o 11:25

20 września 2019, o 21:24

Zaplątana pisze:
20 września 2019, o 21:09
Szybkie pytanie. Czy ktoś w dd ma lub miał taki objaw, że przerażał go ogrom nieba? Wydaję mi się ono takie straszne, wiszące nade mną. Nawet nie wiem jak to do końca wytłumaczyć... Do tego myślę o tym, gdzie to niebo ma koniec, rozmyślam o planetach, wszechświecie. Przeraża mnie to 😢
Mnie to w ogóle nie dziwi. Ja kiedyś miałam o niebie, kosmosie itd. Teraz już nie pamietam tak dokładnie ale podobne klimaty :)
Aleksandranba23
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 264
Rejestracja: 9 października 2014, o 17:34

25 września 2019, o 21:28

Cześć :) ja jak zwykle po rocznej czasami półrocznej przerwie wracam na forum co pokazuje tylko, że cały czas nie potrafię poradzić sobie z pewnymi aspektami głównie fizycznymi nerwicy.
Moim straszakiem jest tym razem głowa, a dokładniej: guz, krwiak, tętniak i wszystko co najgorsze. Czy ktoś z Was miał uciski w głowie, w zasadzie w jednym miejscu? Fakt, czasami mam niżej - czasami bardziej z tyłu głowy ale głównie w okolicy lewej skroni.
Dochodzi mi czasami łzawienie oczu. Lekarz rodzinny powiedział, że mogą to być zatoki ( sama mu trochę to nakreśliłam) i dostałam tylko skierowanie na usg zatok. Oczywiście na samą myśl o neurologu jest mi słabo, bo mam wrażenie, że skończy się najgorszym wyrokiem.. Nigdy nie miałam problemów z głową ( no oczywiście mówię o bólach :D ) i bardzo martwi mnie fakt, że boli mnie w jednym miejscu, najgorsze jest to, że jak to w nerwicy nie wiem na ile sobie wkręcam, na ile sama nakręcam ból myśląc nieustannie o głowie a na ile to na prawdę coś poważnego. Oczywiście od ponad tygodnia każdy dzień zaczynam od myśli o głowie, o tym, że to już pewnie mój ostatni dzień bo na pewno coś mi tam pęknie, rozerwie się albo po prostu zemdleje i upadnę na głowę.. czy ktoś może miał takie uciski w jednym punkcie? i czy to na prawdę może być kolejny straszak :(...
sebastian86
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 1485
Rejestracja: 25 marca 2016, o 18:02

27 września 2019, o 11:28

Aleksandranba23 pisze:
25 września 2019, o 21:28
Cześć :) ja jak zwykle po rocznej czasami półrocznej przerwie wracam na forum co pokazuje tylko, że cały czas nie potrafię poradzić sobie z pewnymi aspektami głównie fizycznymi nerwicy.
Moim straszakiem jest tym razem głowa, a dokładniej: guz, krwiak, tętniak i wszystko co najgorsze. Czy ktoś z Was miał uciski w głowie, w zasadzie w jednym miejscu? Fakt, czasami mam niżej - czasami bardziej z tyłu głowy ale głównie w okolicy lewej skroni.
Dochodzi mi czasami łzawienie oczu. Lekarz rodzinny powiedział, że mogą to być zatoki ( sama mu trochę to nakreśliłam) i dostałam tylko skierowanie na usg zatok. Oczywiście na samą myśl o neurologu jest mi słabo, bo mam wrażenie, że skończy się najgorszym wyrokiem.. Nigdy nie miałam problemów z głową ( no oczywiście mówię o bólach :D ) i bardzo martwi mnie fakt, że boli mnie w jednym miejscu, najgorsze jest to, że jak to w nerwicy nie wiem na ile sobie wkręcam, na ile sama nakręcam ból myśląc nieustannie o głowie a na ile to na prawdę coś poważnego. Oczywiście od ponad tygodnia każdy dzień zaczynam od myśli o głowie, o tym, że to już pewnie mój ostatni dzień bo na pewno coś mi tam pęknie, rozerwie się albo po prostu zemdleje i upadnę na głowę.. czy ktoś może miał takie uciski w jednym punkcie? i czy to na prawdę może być kolejny straszak :(...
ja mialem i czasem mam ucisk w glowie. nasila sie po wysilku fizycznym...
Mistrz 2021 (L)
Mario788
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 164
Rejestracja: 5 listopada 2018, o 14:50

30 września 2019, o 10:00

Witam !! Mam pytanko ? czy mieliście taki dziwny objaw np : patrzę się na jakiś przedmiot i tak jakbym widział to podwójnie , jakby mózg mi się rozkalibrował . Taka dwu wymiarowa widoczność i co jak zwykle boje się tego stanu . Strasznie mi to przeszkadza i nie mogę się skupić za bardzo na jakiejś czynności którą wykonuje . Dziękuje i proszę o odp.
Awatar użytkownika
debra.morgan
Hardcorowy "Ryzykant" Forum
Posty: 130
Rejestracja: 5 maja 2019, o 17:38

30 września 2019, o 11:43

Mario788 pisze:
30 września 2019, o 10:00
Witam !! Mam pytanko ? czy mieliście taki dziwny objaw np : patrzę się na jakiś przedmiot i tak jakbym widział to podwójnie , jakby mózg mi się rozkalibrował . Taka dwu wymiarowa widoczność i co jak zwykle boje się tego stanu . Strasznie mi to przeszkadza i nie mogę się skupić za bardzo na jakiejś czynności którą wykonuje . Dziękuje i proszę o odp.
Jeśli będziesz się na czymś skupiać i ciągle o tym myśleć to zaczniesz widzieć różowe smoki. Co tam sobie wymyślisz. :) Nie ma znaczenia czy ktoś tak miał czy nie. Jeśli w momencie kiedy jesteś zrelaksowany lub czymś turbo zajętym i to chociaż na chwilę mija, ustępuję to masz odpowiedź, że to nerwa. A wtedy wiesz co robić - olewać i ignorować. A jeśli to się utrzymuje to jak zawsze warto to sprawdzić po jakimś czasie na spokoju u lekarza. Okulista krzywdy nie zrobi. ;)
Racjonalne myślenie - to jest dla nas wszystkich najważniejsze. :)
Adka
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 30
Rejestracja: 8 września 2019, o 14:38

30 września 2019, o 13:09

Dokładnie olewać olewać i jeszcze raz olewac
"Częściej cierpimy w naszej wyobraźni niż w rzeczywistości"
Seneca
Your anexiety is lying to you....
It's OK to not be OK🙂
Mario788
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 164
Rejestracja: 5 listopada 2018, o 14:50

1 października 2019, o 10:12

Debra.morgan chyba tak zrobię i pójdę do okulisty bynajmniej się upewnię. Ja to mam zaburzenia przestrzenności , tak jakby to co wszystko widzę w około mnie to mnie osacza , było bardzo blisko i wchodziło mi na głowę, wszystko wyczulone i mam wrażenie ze jest na wyciągniecie ręki . Do tego te plamy w oczach ,powidoki , muszki i czasami błyski w kącikach oczu. Straszna dziwność widzenia. Jednak najbardziej mi doskwiera to ze na wszystko jak patrze to mam uczucie ze jest bardzo blisko mnie. Jak się patrzę np. w ekran kompa to mam wrażenie takie jakbym do o koła nie wiedział co się dzieje , albo jadę samochodem i jedzie przede mną samochód , spojrzę się np w bok , to muszę się szybko spojrzeć znowu jak jadę bo mam wrażenie że zaraz mu wjadę w dupę. Wchodzę z jednego pokoju do drugiego to mam czasami wrażenie że się w futrynę nie zmieszczę. Jak wykonuje jakieś ruchy ręką to wszystkie te ruchy dziwne mi się wydają, i te kręciołki w głowie. Jak szybko się gdzieś spojrzę to na moment nie mogę utrzymać obrazu. Jak tu olewać takie stany ? Rezonans magnetyczny głowy robiony rok temu i ok.
Kasia92
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 11
Rejestracja: 3 marca 2016, o 13:29

22 października 2019, o 13:19

Hej, z tym świństwem zmagam się już dobrych kilka lat, miałam różne objawy, rózne jazdy, ale jedno nie daje mi spokoju. Wspomnienia. Okres życia w którym zaczynałam swoją przygodę z zaburzeniami, derealką. Jak opowiadam jakąś sytuację z tego okresu to przeszywa mnie lęk, mam wrażenie, że to się nie wydarzyło naprawdę, jakbym po prostu ściemniała. Uczucie jakbym wtedy to nie była ja. Nawet przejeżdzając obok miejsca gdzie wtedy mieszkałam, albo miejsca, w ktorych bywałam wywołują u mnie paraliż.
Nie wiem jak to opisać.. to jest uczucie jakby to było jakieś inne życie, a nie moje.
Jak wspominam sobie dziecinstwo, szkołę, to ok, wspomnienia są 'moje' , poźniej wyjechałam do innego miasta (tu się zaczelo zaburzenie) i od tego momentu przez pierwsze 2-3 lata, do chwili poznania mojego narzeczonego czuję właśnie tą "dziwność" . Moment odkąd jestem z moim chłopem , 'wspomnieniowo' jest ok, tylko początek znajomości jest 'nie mój'
Czy ktoś wie o co mi chodzi? Miał ktoś z was tak ?
Ruda123
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 56
Rejestracja: 19 czerwca 2019, o 19:47

22 października 2019, o 13:36

Hej, mam szybkie pytanie bo jednak chce się upewnić i to olać, miał ktoś takie odcięcie od swojej tożsamości, że nie wie jak się czuł kiedyś, jaki był, jakie miał cechy charakteru, nie czuję tego. Mam tak, że jak się uśmiechnę to czuję np podobieństwo do mojej siostry, ale do siebie samej nic już nie czuję. Odcięcie od planow, zainteresowan. Poczucia swoje osobowości. Klasyka depersonalki i nie zacznę się teraz uważać za kogoś innego? Mam rację? :)
Awatar użytkownika
ddd
Odburzony Wolontariusz Forum
Posty: 2034
Rejestracja: 9 lutego 2012, o 20:54

26 października 2019, o 03:05

Ruda123 pisze:
22 października 2019, o 13:36
Hej, mam szybkie pytanie bo jednak chce się upewnić i to olać, miał ktoś takie odcięcie od swojej tożsamości, że nie wie jak się czuł kiedyś, jaki był, jakie miał cechy charakteru, nie czuję tego. Mam tak, że jak się uśmiechnę to czuję np podobieństwo do mojej siostry, ale do siebie samej nic już nie czuję. Odcięcie od planow, zainteresowan. Poczucia swoje osobowości. Klasyka depersonalki i nie zacznę się teraz uważać za kogoś innego? Mam rację? :)
Tak miałem, to typowy objaw depersony :)
(muzyka - my słowianie)

Zaburzeni wiemy jak nerwica na nas działa, wiemy jak DD nam w bani rozpi***ala. To jest taa nerwica i lęk, to jest teen depersony wkręt!

Autor Zordon ;p
Awatar użytkownika
ottovonjaszczur
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 91
Rejestracja: 25 października 2019, o 01:31

30 października 2019, o 19:59

Nie wiem, czy to co myślę jest związane z DD. Chodzi o myśli egzystencjalne. Strasznie smutno mi się robi, wręcz panikuję, gdy wspominam poprzedni dzień, ostatnią rozmowę z mamą. Te rzeczy minęły i nigdy nie powrócą. Od dawna nie byłem tak przygnębiony. Niby wiedziałem, że tak jest, że każda sekunda przybliża nas do śmierci itd. ale nigdy nie wiązało się to z takimi emocjami. Cały czas nachodzą mnie jakieś wspominki i wszystkie powodują jednakowy ból, bez różnicy czy są to wspomnienia szczęśliwe, czy wręcz przeciwnie. Mam wrażenie jakby całe moje dotychczasowe życie było snem, wszystko co robię również za chwilę będzie snem. Miał ktoś podobnie?
Awatar użytkownika
bbea
Forumowy szyderca
Posty: 413
Rejestracja: 11 lutego 2018, o 11:25

30 października 2019, o 20:20

ottovonjaszczur pisze:
30 października 2019, o 19:59
Nie wiem, czy to co myślę jest związane z DD. Chodzi o myśli egzystencjalne. Strasznie smutno mi się robi, wręcz panikuję, gdy wspominam poprzedni dzień, ostatnią rozmowę z mamą. Te rzeczy minęły i nigdy nie powrócą. Od dawna nie byłem tak przygnębiony. Niby wiedziałem, że tak jest, że każda sekunda przybliża nas do śmierci itd. ale nigdy nie wiązało się to z takimi emocjami. Cały czas nachodzą mnie jakieś wspominki i wszystkie powodują jednakowy ból, bez różnicy czy są to wspomnienia szczęśliwe, czy wręcz przeciwnie. Mam wrażenie jakby całe moje dotychczasowe życie było snem, wszystko co robię również za chwilę będzie snem. Miał ktoś podobnie?
Nie czytałam wielu twoich postów ale kilka mi się rzuciło w oczy. No nie wymyśliłeś nic odkrywczego :) Myśli o podobnej tematyce było tu wymienionych masę. Masz dd i lekowe myśli egzystencjalne. Ale skoro wcześniej żyłeś jakoś bez tego to możesz tak znowu żyć.
Posłuchaj nagrań o myślach divovica na yt. Z tego da się wyjść, wiec głowa do góry!
Awatar użytkownika
ottovonjaszczur
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 91
Rejestracja: 25 października 2019, o 01:31

30 października 2019, o 20:24

[/quote]
Nie czytałam wielu twoich postów ale kilka mi się rzuciło w oczy. No nie wymyśliłeś nic odkrywczego :) Myśli o podobnej tematyce było tu wymienionych masę. Masz dd i lekowe myśli egzystencjalne. Ale skoro wcześniej żyłeś jakoś bez tego to możesz tak znowu żyć.
Posłuchaj nagrań o myślach divovica na yt. Z tego da się wyjść, wiec głowa do góry!
[/quote]

Dzięki wielkie. Najgorsze w tych myślach jest to, że one mi się wydają takie racjonalne, logiczne. Skoro wszystko jest skończone to po co się za cokolwiek zabierać. Po co coś przeżywać, skoro to tylko chwilowe odczucie, chemia w mózgu. Pozostaje tylko smutek i apatia.
ODPOWIEDZ