Hej
Staram się za WSZELKA cenę jak przychodzi jakaś myśl i nawet jeśli bardzo chce na analizować mówić sobie „ hola hola to myśl nerwicowa, nie dotyczy tego co jest tu i teraz wiec olewam ją”
Ale co jeśli myśli lękowe dotyczą tego co jest tu i teraz ? Co jeśli ze zwykłych myśli robią się lękowe?
Dajmy na to zacząłem się z kimś spotykać i ta osoba w sumie nie wiem czy mnie pociąga czy nie ? A może pociąga tylko przez nerwice tak sadze ze jednak nie ? A może jednak nie ?
Takie myśli, które są potrzebne bo każdy je czasami ma - tez olewać ?
Ps być może ciągnie mnie do tej osoby bo czułem cos w rodzaju poczucia bezpieczeństwa a może nie ? Jak to wszystko te wszystkie analizy uciąć ?
Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
Myśli myśli myśli
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 145
- Rejestracja: 21 września 2020, o 07:37
Brakuje Ci przede wszystkim podstaw, za dużo analizujesz i myślisz, co nakręca lękowe koło.
Odpuść te analizy i tłumacz sobie za każdym razem, że te wszystkie wkrętki, rozterki, myśli typu "a co jak jej nie kocham?", czyli wątpliwości i te nerwicowe "ale", pochodzi od Twojego zlęknionego umysłu.
Dostajesz myśl, czy na pewno podoba Ci się dziewczyna ----> następnie zaczynasz się nad tym zastanawiać, czy jest to prawdą ----> nakręcasz analizę ----> zaczynasz się tego bać ----> myślisz czy to wszystko jest nerwicowe ----> upewniasz się na forum ----> chwila spokoju ----> wraca myśl, analiza, lęk itp. tak wygląda te nerwicowe koło, które musisz przerwać.
Olewaj, racjonalizuj i ośmieszaj, praktykuj to wszystko, co zostało opisane przez wielu ludzi i powoli, małymi krokami, zobaczysz, że to nic innego jak tylko i wyłącznie iluzja, za którą nic nie ma.
Odpuść te analizy i tłumacz sobie za każdym razem, że te wszystkie wkrętki, rozterki, myśli typu "a co jak jej nie kocham?", czyli wątpliwości i te nerwicowe "ale", pochodzi od Twojego zlęknionego umysłu.
Dostajesz myśl, czy na pewno podoba Ci się dziewczyna ----> następnie zaczynasz się nad tym zastanawiać, czy jest to prawdą ----> nakręcasz analizę ----> zaczynasz się tego bać ----> myślisz czy to wszystko jest nerwicowe ----> upewniasz się na forum ----> chwila spokoju ----> wraca myśl, analiza, lęk itp. tak wygląda te nerwicowe koło, które musisz przerwać.
Olewaj, racjonalizuj i ośmieszaj, praktykuj to wszystko, co zostało opisane przez wielu ludzi i powoli, małymi krokami, zobaczysz, że to nic innego jak tylko i wyłącznie iluzja, za którą nic nie ma.
-
- Odważny i aktywny forumowicz
- Posty: 208
- Rejestracja: 4 lutego 2018, o 08:08
Ja nietyle co do konrketnego zwiazku lecz sama luzna mysl nt czy jak sie bede z kims spotykal to napewno ten ktos bedzie mi sie podobal? Czy zaczne odczuwac jakies negatywne emocje??
Niemniej jest to bardzo podobne w odniesieniu do tego co napisał autor. Dlatego pewnie tak jest (na logike) ze czuje negatywy i tak sie to nakreca.
Staram sie to przezwyciezyc myslenie choc ostatnio miewam takie stany.
Pozdrawiam
Niemniej jest to bardzo podobne w odniesieniu do tego co napisał autor. Dlatego pewnie tak jest (na logike) ze czuje negatywy i tak sie to nakreca.
Staram sie to przezwyciezyc myslenie choc ostatnio miewam takie stany.
Pozdrawiam
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 145
- Rejestracja: 21 września 2020, o 07:37
Tak jak powyżej, nieważne jakiej treści są natrętne myśli, zasada działania przeciwko nim jest taka sama.pitersonic pisze: ↑27 kwietnia 2021, o 22:55Ja nietyle co do konrketnego zwiazku lecz sama luzna mysl nt czy jak sie bede z kims spotykal to napewno ten ktos bedzie mi sie podobal? Czy zaczne odczuwac jakies negatywne emocje??
Niemniej jest to bardzo podobne w odniesieniu do tego co napisał autor. Dlatego pewnie tak jest (na logike) ze czuje negatywy i tak sie to nakreca.
Staram sie to przezwyciezyc myslenie choc ostatnio miewam takie stany.
Pozdrawiam
-
- Odważny i aktywny forumowicz
- Posty: 208
- Rejestracja: 4 lutego 2018, o 08:08
Tymbardziej ze ja ogolnie nie potrafie mysleniem na siebie wplynac. Mam z tym duze problemy