Mam pytanie odnośnie terapii.
Kto z was chodzi na terapie?Ktora terapia jest skuteczniejsza do pracy z lekiem psychodynamiczna czy behawioralno-poznawcza?

magia83 pisze: ↑

22 września 2018, o 08:10

Mam pytanie odnośnie terapii.
Kto z was chodzi na terapie?Ktora terapia jest skuteczniejsza do pracy z lekiem psychodynamiczna czy behawioralno-poznawcza?

z mojego doswiadczenia to poznawcza. Przez psychodynamiczna zraziłem sie do psychoterapeutów.

magia83 pisze: ↑

22 września 2018, o 08:10

Mam pytanie odnośnie terapii.
Kto z was chodzi na terapie?Ktora terapia jest skuteczniejsza do pracy z lekiem psychodynamiczna czy behawioralno-poznawcza?

Zdecydowanie Darcia poznawczo behawioralna.Grzebanie w przeszłości Ci jie jest potrzebne w zmianie nawyku.Nerwica i stany lękowe to jest nasz nawyk który musimy zmienić a terapia poznawczo behawioralna uczy nas nowych zachowań.

Nipo pisze: ↑

22 września 2018, o 08:18

magia83 pisze: ↑

22 września 2018, o 08:10

Mam pytanie odnośnie terapii.
Kto z was chodzi na terapie?Ktora terapia jest skuteczniejsza do pracy z lekiem psychodynamiczna czy behawioralno-poznawcza?

Zdecydowanie Darcia poznawczo behawioralna.Grzebanie w przeszłości Ci jie jest


potrzebne w zmianie nawyku.Nerwica i stany lękowe to jest nasz nawyk który musimy zmienić a terapia poznawczo behawioralna uczy nas nowych zachowań.

Od dłuższego czasu chodzę na psychodynamiczna ,ale mam poczucie,że coś jest nie tak niestety,że coś nie działa tak jak powinno...owszem widzę znany w samorzwoju ,ale jeśli chodzi o kwestie leku to jakbym stanęła w miejscu

magia83 pisze: ↑

22 września 2018, o 08:23

Nipo pisze: ↑

22 września 2018, o 08:18

magia83 pisze: ↑

22 września 2018, o 08:10

Mam pytanie odnośnie terapii.
Kto z was chodzi na terapie?Ktora terapia jest skuteczniejsza do pracy z lekiem psychodynamiczna czy behawioralno-poznawcza?

Zdecydowanie Darcia poznawczo behawioralna.Grzebanie w przeszłości Ci jie jest


potrzebne w zmianie nawyku.Nerwica i stany lękowe to jest nasz nawyk który musimy zmienić a terapia poznawczo behawioralna uczy nas nowych zachowań.

Od dłuższego czasu chodzę na psychodynamiczna ,ale mam poczucie,że coś jest nie tak niestety,że coś nie działa tak jak powinno...owszem widzę znany w samorzwoju ,ale jeśli chodzi o kwestie leku to jakbym stanęła w miejscu

tak jak napisał Nipo.Zmiana nawyków ktore to trzymaja stan lękowy jest tak istotny ,a nie grzebanie w przeszłosci.

qbaino pisze: ↑

22 września 2018, o 08:26

magia83 pisze: ↑

22 września 2018, o 08:23

Nipo pisze: ↑

22 września 2018, o 08:18

Zdecydowanie Darcia poznawczo behawioralna.Grzebanie w przeszłości Ci jie jest


potrzebne w zmianie nawyku.Nerwica i stany lękowe to jest nasz nawyk który musimy zmienić a terapia poznawczo behawioralna uczy nas nowych zachowań.

Od dłuższego czasu chodzę na psychodynamiczna ,ale mam poczucie,że coś jest nie tak niestety,że coś nie działa tak jak powinno...owszem widzę znany w samorzwoju ,ale jeśli chodzi o kwestie leku to jakbym stanęła w miejscu

tak jak napisał Nipo.Zmiana nawyków ktore to trzymaja stan lękowy jest tak istotny ,a nie grzebanie w przeszłosci.

Babeczka jakoś szczególnie nie grze nie w mojej przeszłości,ja przychodzę i jakbym zdawała relacje z całego tygodnia gdzie kiedy miałam lęk,w jakich okolicznościach i tyle.Ona mnie po prostu wysluchuje

Witaj Daria,

Wiem o czym piszesz. Taka relacja z całego tygodnia. Może to pomaga, ale tylko na wygadanie, a nie pracę nad swoim zaburzeniem. Sama byłam na takiej terapii i uciekłam na behawioralną, którą polecam szczerze

Cześć, nie można określać która terapia jest lepsza, są to dwa różne nurty, to tak jak byś porownywal lek na ból głowy z lekiem na ból brzucha, każda terapia jest przypisana do indywidualnych potrzeb pacjenta i tak też powinna być wybierana

p.karnia1 pisze: ↑

22 września 2018, o 08:58

Cześć, nie można określać która terapia jest lepsza, są to dwa różne nurty, to tak jak byś porownywal lek na ból głowy z lekiem na ból brzucha, każda terapia jest przypisana do indywidualnych potrzeb pacjenta i tak też powinna być wybierana

W tej kwestii akurat dużo na lepsza na stany lękowe i nerwicę lepsza jest terapia poznawczo behawioralna bez 2 zdan,mało tego Victor o tym mówił w nagraniach.

Dodam jeszcze że widziałem wiele wypowiedzi tu na forum i na grupie o paychodynamicznej większość ludzi mówiła że jeszcze im pogorszyła stany lękowe i wszyscy polecali poznawczo behawioralna

Tak właśnie, jak poprzednicy wspomnieli. W terapii psychodynamicznej terapeuta prawie nie reaguje, większość czasu milczy, ty ciągle gadasz. Co to daje poza tym, że komuś się "wygadasz"? To nie daje żadnych konkretnych rozwiązań poza chwilową ulgą. Równie dobrze można się wyspowiadać w kościele albo pogadać z koleżanką, ewentualnie popisać na forach internetowych - a to wszystko za darmo. A poznawczo- behawioralna daje konkretne narzędzia, rozwiązania, metody pracy nad sobą i swoim lękiem. Owszem, czasem trzeba zrozumieć, skąd wziął się w nas dany mechanizm, ale bez sensu jest wałkowanie w kółko przeżyć i wspomnień bez konstruktywnej pracy nad zmianą reakcji tu i teraz.

Jesli terapeuta caly czas milczy to niestety nie mieloscie terapii psychodynamicznej tylko jakaś podróbe. Ja nie bylem w stanie korzystac z metod terapii poznawczo-begawioralnej jesli za kazdym razem przy probie wykonywania ćwiczeń lęk mi się nasilal do tlmomentu że w koncu się poddawalem.
Jesli zaś terapia psychodynamiczna powoduje ze czujecie się gorzej to znaczy ze działa. Niestety to jest bardzo dluga droga ale moze pozmieniac w głowie.

SCF pisze: ↑

23 września 2018, o 16:42

Jesli terapeuta caly czas milczy to niestety nie mieloscie terapii psychodynamicznej tylko jakaś podróbe. Ja nie bylem w stanie korzystac z metod terapii poznawczo-begawioralnej jesli za kazdym razem przy probie wykonywania ćwiczeń lęk mi się nasilal do tlmomentu że w koncu się poddawalem.
Jesli zaś terapia psychodynamiczna powoduje ze czujecie się gorzej to znaczy ze działa. Niestety to jest bardzo dluga droga ale moze pozmieniac w głowie.

A ty chodziłem na psychodynamiczna?moja przeważnie milczy a co powinien robić terapeuta ż psychodynamicznej?

Analizuje Ciebie. Daje Ci informacje zwrotne.
Z tego co ty opowiadasz on Ci powinien powiedzieć jak to jest zewnetrznie postrzegane co widać w twoim zachowaniu czego ty sama nie jesteś swiadoma. To są informacje które mają dac do myslenia do zastanowienia do rozumienia tego co się dzieje w tobie.
Taki terapeuta powinien cechowac się neutralnoscia. Niektorym to nie odpowoada bo uważają terapeutów psychodynamicznych za chłodnych, bez uczuć. Ale oni tacy muszą być oni nie mogą się odslaniac bo to by szkodzilo calemu procesowi terapeutycznemu.
Terapia psychodynamiczna nie ma polegac na wygadaniu się tylko na sluchaniu owych informacji od terapeuty. Słuchając i analizujac dochodzi się czasem do wniosku że faktycznie tak moze być. Mozna coś zrozumiec uświadomić sobie a nastepnie zmieniać.
Może u ciebie jest tak że terapeuta jest nieprofesjonalny a moze jest tak że ty dostalas informacje o tobie ale ich nie przyjmujesz i nic z tym nie robisz ?

Według mnie terapia psychodynamiczna jest pewnie świetną terapią, ale absolutnie nie do zaburzeń nerwicowych.
Byłam kilka miesięcy na terapii psychodynamicznej u ponoć "bardzo dobrej terapeutki" z "najlepszymi" opiniami i bardzo się rozczarowałam. Nie wiem czy po prostu trafiłam na złą terapeutke, ale i tak myślę, że do nerwicy nie najlepszą terapią jest psychodynsmiczna.
Otóż terapeutka naopowiadała mi stek bzdur na temat nerwicy tzn. twierdziła, że atak paniki w skrajnych przypadkach może doprowadzić do śmierci, że nieleczina depresja prowadzi do schizofrenii, opowiadała mi o schizo w trakcie gdy ja się tego śmiertelnie bałam, o chorobach to samo. Wspomniała też, że z nerwicy takiej cięższej NIE DA się wyjść bez leków. Co oczywiście wszystko co tu napisałam jest kompletną nieprawdą. Ale wtedy tego nie wiedziałam i wyszłam z gabinetu z ogromnym płaczem i przerażeniem.
Dodatkowo absolutnie NIC mi nie wyjaśniła na temat mechanizmów lęku. Mało tego. To JA jej tłumaczyłam jak to działa korzystając z wiedzy tu z forum i od chłopaków. A ona na to, że pierwsze słyszy ale nie negowała tej wiedzy.

Także mam przykre doświadczenia co do tej terapii i sądzę że jest to bardzo zły pomysł jeśli chodzi o nerwice. O inne aspekty pewnie jest dobra, nie wiem.
Aktualnie idę do innego terapeuty w nurcie raczej poznawczo behawioralnym. Zobaczymy na dobrego terapeute trzeba trafić