Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Terapeuta- dziwna sytuacja

Forum o nerwicy natręctw i jej objawach.
Omawiamy tutaj własne doświadczenia z życia z tym jakże natrętnym zaburzeniem.
Ale także w tym temacie można podzielić się typowymi natrętnymi lękowymi myślami, które pełnią rolę straszaków i eskalatorów lęku w zaburzeniu.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
kingakinga
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 11
Rejestracja: 30 maja 2018, o 19:52

11 lipca 2018, o 17:42

Cześć to znowu ja :) Od 2 miesiecy lecze sie. Mam nerwice natrectw. Choruje od okolo 10 lat.
Ostatnio spotkała mnie dość dziwna sytuacja u mojego terapeuty. Na pierwszych 3 spotkaniach bylo wszystko w porzadku jednak na ostatnim myślałam już w połowie czy przypadkiem nie powinnam wyjść. Na początku wszystko ok - tłumaczyła mi mechanizm nerwicy a pozniej sie zaczelo. Kazala wymieniac z biologi adrenalina itd a ja nie wiedzialam o co jej chodzi to polecial tekst- ahaa to tak umiesz biologie a na rozszerzonej jestes.
Pozniej znowu dopytywala sie czy dobrze znam jej miasto (jestem z innego miasteczka, jezdze na terapie) co bylo dla mnie dziwnie chamskie
Pozniej czy przyjechalam busem po czym zaczela sie pytac czy terapia w goole jest mi jeszcze potrzebna ( sama na poczatku mowila ze powinnam chodzic jak najdluzej) a pytala po 4 spotkaniu i czy potrzebuje kolejnej wizyty a mnie zamurowalo kiedy mnie o to zapytala. Powiedzialam ze tak i mam ta wizyte. Po czym zaczela mowic mi o seksie z moich chlopakiem. Ze im dluzej wyrztymam tym bede silniejsza i ze mam sie nie kochac w czasie brania lekow bo jak zajte teraz w ciaze bede musiala odstawic i wszystko sie wroci. Z racji iz moj chlopak jest mmlodszy o rok powiedziala ze w sadzie uznawane byloby to za gwalt i przez ciaze zniszyczlabym mu zycie a jeg rodzice by mnie znienawidzili, Gdy zapytalam o kolejne wizyty w sieprniu powieddiziala, ze nie wie jak to bedzie. I ze narazie jedzie na urlop na 3 tygodnie. Zaplacilam jej jak zwykle po czym wydala mi 20 zl i kazala isc na lody z chlopakiem...
Nie mam pojecia co mam o tym myslec. Czy to ja jestem juz przewrazliwiona i dla mnie to bylo chamsie i nie na miejscu czy o co chodzi.. Prosze o opinie.
A i jeszcze gdy pytalam czy w ciagu l;eczenia lekami natretne mysli moga jeszcze sie pojawic do pelnego wzydrowienia dostawalam sprzeczna odpowiedz wiec prosze was o odpowiedz na to pytanie..
Dodam jeszcze, ze terapeutka w ogole nie pamieta co bylo na poprzednich wizytach i w wiekszosciu musze wszystko przypominac
Dodam też, że jest to bardzo wychwalana teraputka.. nie wiem co mam myśleć
Czasem człowiek musi przejść przez piekło, by zmienić się w anioła.
Awatar użytkownika
Celine Marie
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 1983
Rejestracja: 21 października 2017, o 14:22

11 lipca 2018, o 18:33

Dziwne teksty,bez kitu .Jeśli żle się czujesz podczas takich spotkań w sensie niekomfortowo ,że to nie "to" to zmień terapeutę,serio,czasem nie warto się męczyć i trzeba szukać innej osoby, tak samo jak z lekarzami i wszystkim innym ,zresztą Ty za to płacisz i masz swobodny wybór.
"Już nie pamiętam prawie
Jak w dobrym wstać humorze
I coraz częściej kłamię
I sypiam coraz gorzej
Łatwiej mi
Nic nie mam, więc nie tracę nic

Strach to sieć pajęcza
Im bardziej uciec chcę
Tym mocniej trzyma mnie za karę"
georgia21
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 39
Rejestracja: 7 marca 2018, o 22:58

11 lipca 2018, o 19:58

Dziwne, z tego co opisujesz to wygląda mi to na sprzątaczkę która udawała tylko terapeutkę :hehe: nie wracaj już tam więcej . To byle nie tyle chamskie co nieprofesjonalne, takich ludzi omijaj z daleka.
Awatar użytkownika
Mun
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 82
Rejestracja: 12 czerwca 2018, o 17:52

11 lipca 2018, o 20:02

o matko, uciekaj od niej dziewczyno jak najdalej. Zero profesjonalizmu i metody leczenia z kosmosu.
p.karnia1
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 989
Rejestracja: 13 listopada 2016, o 11:28

11 lipca 2018, o 20:06

Terapeuta powinien być osobą która ma budować relację, od relacji zależy powodzenie terapi. To co opisujesz wydaje mi się wręcz nieprawdopodobne, myślę że nie jest to osoba raczej godna zaufania. Chyba jednak szkoda na nią pieniędzy a przede wszystkim czasu który możesz spędzić u innego terapeuty :)
Per aspara ad astra
Nelkalenka
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 313
Rejestracja: 6 maja 2018, o 22:45

11 lipca 2018, o 22:06

kingakinga pisze:
11 lipca 2018, o 17:42
Cześć to znowu ja :) Od 2 miesiecy lecze sie. Mam nerwice natrectw. Choruje od okolo 10 lat.
Ostatnio spotkała mnie dość dziwna sytuacja u mojego terapeuty. Na pierwszych 3 spotkaniach bylo wszystko w porzadku jednak na ostatnim myślałam już w połowie czy przypadkiem nie powinnam wyjść. Na początku wszystko ok - tłumaczyła mi mechanizm nerwicy a pozniej sie zaczelo. Kazala wymieniac z biologi adrenalina itd a ja nie wiedzialam o co jej chodzi to polecial tekst- ahaa to tak umiesz biologie a na rozszerzonej jestes.
Pozniej znowu dopytywala sie czy dobrze znam jej miasto (jestem z innego miasteczka, jezdze na terapie) co bylo dla mnie dziwnie chamskie
Pozniej czy przyjechalam busem po czym zaczela sie pytac czy terapia w goole jest mi jeszcze potrzebna ( sama na poczatku mowila ze powinnam chodzic jak najdluzej) a pytala po 4 spotkaniu i czy potrzebuje kolejnej wizyty a mnie zamurowalo kiedy mnie o to zapytala. Powiedzialam ze tak i mam ta wizyte. Po czym zaczela mowic mi o seksie z moich chlopakiem. Ze im dluzej wyrztymam tym bede silniejsza i ze mam sie nie kochac w czasie brania lekow bo jak zajte teraz w ciaze bede musiala odstawic i wszystko sie wroci. Z racji iz moj chlopak jest mmlodszy o rok powiedziala ze w sadzie uznawane byloby to za gwalt i przez ciaze zniszyczlabym mu zycie a jeg rodzice by mnie znienawidzili, Gdy zapytalam o kolejne wizyty w sieprniu powieddiziala, ze nie wie jak to bedzie. I ze narazie jedzie na urlop na 3 tygodnie. Zaplacilam jej jak zwykle po czym wydala mi 20 zl i kazala isc na lody z chlopakiem...
Nie mam pojecia co mam o tym myslec. Czy to ja jestem juz przewrazliwiona i dla mnie to bylo chamsie i nie na miejscu czy o co chodzi.. Prosze o opinie.
A i jeszcze gdy pytalam czy w ciagu l;eczenia lekami natretne mysli moga jeszcze sie pojawic do pelnego wzydrowienia dostawalam sprzeczna odpowiedz wiec prosze was o odpowiedz na to pytanie..
Dodam jeszcze, ze terapeutka w ogole nie pamieta co bylo na poprzednich wizytach i w wiekszosciu musze wszystko przypominac
Dodam też, że jest to bardzo wychwalana teraputka.. nie wiem co mam myśleć
Ja bym zmieniła terapeutkę po takim czymś...naprawde dziwne to wszystko co opowiadasz...Byc moze Pani po prostu jest przechwalona i wypaliła się już zawodowo
Awatar użytkownika
kingakinga
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 11
Rejestracja: 30 maja 2018, o 19:52

12 lipca 2018, o 11:59

Celine Marie pisze:
11 lipca 2018, o 18:33
Dziwne teksty,bez kitu .Jeśli żle się czujesz podczas takich spotkań w sensie niekomfortowo ,że to nie "to" to zmień terapeutę,serio,czasem nie warto się męczyć i trzeba szukać innej osoby, tak samo jak z lekarzami i wszystkim innym ,zresztą Ty za to płacisz i masz swobodny wybór.
A czy czy w ciagu leczenia lekami natretne mysli moga jeszcze sie pojawic do pelnego wzydrowienia?
Czasem człowiek musi przejść przez piekło, by zmienić się w anioła.
Awatar użytkownika
bbea
Forumowy szyderca
Posty: 413
Rejestracja: 11 lutego 2018, o 11:25

12 lipca 2018, o 12:16

kingakinga pisze:
12 lipca 2018, o 11:59
Celine Marie pisze:
11 lipca 2018, o 18:33
Dziwne teksty,bez kitu .Jeśli żle się czujesz podczas takich spotkań w sensie niekomfortowo ,że to nie "to" to zmień terapeutę,serio,czasem nie warto się męczyć i trzeba szukać innej osoby, tak samo jak z lekarzami i wszystkim innym ,zresztą Ty za to płacisz i masz swobodny wybór.
A czy czy w ciagu leczenia lekami natretne mysli moga jeszcze sie pojawic do pelnego wzydrowienia?
Oczywiście. Tylko, ze leczenie samymi lekami myśle natrętnych to nie jest rozwiązanie.
Awatar użytkownika
kingakinga
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 11
Rejestracja: 30 maja 2018, o 19:52

12 lipca 2018, o 12:18

bbea pisze:
12 lipca 2018, o 12:16
kingakinga pisze:
12 lipca 2018, o 11:59
Celine Marie pisze:
11 lipca 2018, o 18:33
Dziwne teksty,bez kitu .Jeśli żle się czujesz podczas takich spotkań w sensie niekomfortowo ,że to nie "to" to zmień terapeutę,serio,czasem nie warto się męczyć i trzeba szukać innej osoby, tak samo jak z lekarzami i wszystkim innym ,zresztą Ty za to płacisz i masz swobodny wybór.
A czy czy w ciagu leczenia lekami natretne mysli moga jeszcze sie pojawic do pelnego wzydrowienia?
Oczywiście. Tylko, ze leczenie samymi lekami myśle natrętnych to nie jest rozwiązanie.
Wiem, wiem. Dziękuje za odpowiedź. A ty bierzesz jakieś leki?
Czasem człowiek musi przejść przez piekło, by zmienić się w anioła.
Awatar użytkownika
bbea
Forumowy szyderca
Posty: 413
Rejestracja: 11 lutego 2018, o 11:25

12 lipca 2018, o 12:19

Ja jestem w trakcie odstawiania bo zdecydowałam ze nie chce się leczyć lekami.
ODPOWIEDZ