Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Z tego można wyjść :)

Tu dzielimy się naszymi sukcesami w walce z nerwicą, fobiami. Opisujemy duże i małe kroki do wolności od lęku w każdej postaci.
Umieszczamy historię dojścia do zdrowia i świadectwo, że można!
Dział jest wspólny dla każdego rodzaju zaburzenia lękowego czyli nerwicy/fobii.
Awatar użytkownika
Iwona29
Dyżurny na forum Odważny VIP
Posty: 1899
Rejestracja: 10 maja 2017, o 08:53

10 marca 2018, o 07:39

Gratulacje kolego ! ;ok
Bardzo się cieszę że coraz więcej takich osób mamy....
Żywy dowód na możliwość wyjścia z naszych zaburzeń.

Ja ostatnio coś załapałam.Czytałam czyjś post i mnie coś cyknęło....dziwnie mi teraz ogólnie jest ale na Plus 😊
Nie umiem powiedzieć co i jak narazie ale inaczej myślę i moje lęki są słabsze i szybciej znikają.
Walcz ! Nie uciekaj bo wygrasz😉
Jak nie Ty to kto.
" Będziesz kiedyś bardzo szczęśliwa,powiedziało życie...Ale najpierw sprawię, że będziesz silna"🙂
beautiful_kate
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 464
Rejestracja: 12 czerwca 2016, o 19:22

11 marca 2018, o 01:31

Fantastyczny post. Mądry jesteś i potrafisz wyciągać logiczne wnioski i za nimi podążać. Gratulacje!
Zapominanie to akt mimowolny. Im bardziej chcesz coś porzucić tym bardziej cię to ściga.
William Jonas Barkley
shadow
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 95
Rejestracja: 27 listopada 2014, o 17:36

11 marca 2018, o 22:53

Bardzo ciekawy przykład podałeś z tym plecakiem i kamieniami. Faktycznie wyjście z pętli lękowej nie oznacza, że bez plecaka z obciążeniem będzie nam się żyło wspaniale, będzie po prostu łatwiej o tyle o ile całe spektrum objawów nie będzie zakłócać codzienności. Jednak patrząc z perspektywy osoby, która ma za sobą kilkanaście lat zmagań z nerwicą (swoją historię z cyklu wyzdrowiałem/wyzdrowiałam chyba ze 2 lata temu tutaj zamieściłam, bo też czułam się w obowiązku to opisać mimo, że na Forum się nie jakoś mocno udzielałam a więcej i słuchałam YT) mogę powiedzieć, że pewna skłonność i wrażliwość zostaje jako ślad po plecaku na całe życie. U mnie, mimo że temat mam gruntownie przepracowany i objawy nie stanowią dla mnie problemu, jak czasem coś wróci, to jednak widzę, że wiele wyzwań życiowych po prostu musiałam odpuścić, bo system nerwowy dostał tak po "tyłku", że nie mam już takiej siły i odporności. Nerwicy zawdzięczam bardzo dużo, była motorem niesamowitego rozwoju, jednak zostały mi kontuzje, które uniemożliwiają mi wiele, choć nie uważam żebym była niewolnikiem to jednak mam wielki respekt przed nawrotami, czy kryzysami wywołanymi jakimś obciążeniem emocjonalnym. Ja po swoich zmaganiach i mimo, że uważam się za osobę odburzoną mam niejako po tym wszystkim nie dającą się do końca wygoić ranę. Zaakceptowałam to jednak i obecnie szukam balansu między tym co faktycznie muszę sobie odpuścić, żeby uważać na siebie i nie prowokować nawrotów a tym co jest tylko wymyśloną mentalną barierą i martwieniem się na zapas. Z mojej perspektywy przy skłonnościach nerwicowych należy po prostu traktować siebie z ogromną wyrozumiałością i chorobę/zaburzenie traktować jako trampolinę do zmian, bo same objawy są przecież tylko sygnałem alarmowym, że mamy poważniejsze problemy wewnętrzne, które tylko za pomocą objawów dają o sobie znać. Gratuluję ozdrowienia :)
Pelixxx
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 6
Rejestracja: 27 listopada 2017, o 13:42

17 marca 2018, o 17:09

Od niedawna jestem na tym forum i postanowiłam, że zacznę od tego działu żeby dał mi kopa😉 czytając Twój post miałam uczucie niepokoju i zbliżał się powoli atak paniki. Mniej więcej na etapie Twojego zmierzenia i czekania na matrixa😂 lęk odszedł 😁😁😉 mam nadzieję, że i ja kiedyś będę mogła się podzielić taka historia. A kolejna sprawa... Jak czytałam to miałam wrażenie, że to ja pisałam ten post. Tak samo od początku było u mnie tyle, że ja miałam wrażenie że tylko ja tak mam i nie ma wcale dużo ludzi z moją "choroba" i w końcu widzę ile nas jest i jak wielu jest silnych 😁 dzięki
Awatar użytkownika
eiviss1204
Odburzony Wolontariusz Forum
Posty: 1291
Rejestracja: 2 stycznia 2017, o 16:22

17 marca 2018, o 17:44

super post :) brawo, ze tak swiadomie podszedles do stanow lekowych i pieknie sobie poradziles :)
Mam nadzieje, że tu na forum wiecej bedzie takich ludzi jak Ty :)
P.S zagdladaj czasami do nas:)
Szukasz dobrych naturalnych kosmetyków? Lub masz jakiś problem skórny?
A może potrzebujesz kremu z magnezem, na zmęczoną skórę i zarazem duszę?

Obrazek Daj sobie prawo do relaksu i bycia coraz piękniejszą!
Pozwól sobie doradzić i zgłoś się do mnie :)
Awatar użytkownika
Marcin12345
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 105
Rejestracja: 20 sierpnia 2017, o 22:14

20 marca 2018, o 02:37

Gratulacje!! :)
:!!!:
Awatar użytkownika
miniper
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 113
Rejestracja: 24 października 2017, o 21:33

22 kwietnia 2018, o 18:09

Wspaniale, że napisałeś to wszystko, a zdanie o basenie totalnie mnie wzruszyło
ODPOWIEDZ