Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Szumy uszne

Być może masz jakąś kwestię do poruszenia związaną z nerwicą i lękiem?
A nie wiesz w który powyższy dział dodać temat, bo choćby pasuje to do każdej nerwicy?
Zrób to w takim razie tutaj.
Dział ten zawiera różne tematy, sprawy, wydarzenia w życiu związane z nerwicą i lękiem.
matliz
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 8
Rejestracja: 20 lutego 2018, o 21:47

23 lutego 2018, o 12:48

BrownieZmalinami pisze:
21 lutego 2018, o 21:16
Szumy i piski to chyba "najmilszy" objaw, który miałem. Mega szybko o nim zapomniałem. Pisków już nie mam w ogóle. Szumy mam tylko gdy mi się o nich "przypomni" ale nie są takie straszne jak na początku.
[/quote

Przyjmowalem lek sympramol( trójpierscieniowy lek przeciw depresyjny) przez około 8 miesięcy. W ósmym miesiącu pojawiły się u Mnie szumy, piski i pykanie w uszach , oraz szybkie tętno ( 90-120), dodatkowo nie mogłem spać przez 12 dni.Był to pierszy lek psychotropwy, który przyjmowałem. Czy to może być spowodowane przez sympramol. Czy ktoś z was miał takie przypadek po lekach psychotropowcyh ? Wczesniej też miałem szumy uszne (bez pisków), ale tylko przed snem i to po dniu kiedy ćiężko pracowałem w dzień nie słyszałem.Teraz szum jest słyszalny przez 24/7. Jaki jest mechanizm powstawania szumów usznych ? Czy ktoś wie dlaczego tak się dzieje ?
Awatar użytkownika
rit
Dyżurny na forum Odważny VIP
Posty: 265
Rejestracja: 25 sierpnia 2017, o 11:51

23 lutego 2018, o 14:32

SylwiaM1988 pisze:
14 lutego 2017, o 20:47
Witam,
Czy ktoś z Was przy nerwicy, depresji miał problem z szumami/piskami w uszach, glowie? Czy wystepowalu 24h i czy minely?
Ja borykam.sie z nimi od grudnia 24h, zaostrzyly moja nerwice. Lekarze twierdza ze to od stresu i ze nie minie. Ogolne badanie sluchu, trabek slychowych, bedenkow itp wszystko wyszli bardzo.dobrze.
Wydaje mi sie ze sama je sobie wywolalam, wydawalo mi sie w pracy ze cos piszczy, doszlam na poczatku do wniosku ze to swietliwka, zapimnialam, na nastepny dzien to sama a potem juz zaczelam.cos slyszec, zaczelam.sie zamykac w cichych pomieszczeniach i sprawdzac i tak zaczelo piszczec. Mialam krotki okres akceptacji ale pozniej sie znow wkrecilam i teraz ciezko mi zaakceptowac/przyzwyczaic sie. Zawsze duzo przebywalam w ciszy, uwielbialam ja, spalam.bez problemu a teraz musze brac antydepresant przed snem bo nie moge przez nie spac. Caly czas sprawdzam.czy sa, chociaz wiem ze sa, czasami.jak sie czyms zajme i np leci Tv to o nich zapominam, ale ciezko mi wylaczyc myslenie o nich, to moja najwieksza bolaczja i natretna mysl, z reszta objawow dalam rade, niektore wracaja w stresie ale sie nimi nie przejmuje.
Ja mam szumy i piski od początku nerwicy. Jak się zaczęły, to aż wyskoczyłam z łóżka z przerażeniem, bo myślałam, że wariuję, cała się spociłam i w ogóle atak paniki :D Dobijałam się, że już nigdy nie poleżę w spokoju w ciszy itp. Od tamtej pory mam cały czas te szumy, byłam u laryngologa, ale nie ma nieprawidłowości. Zapisał mi jakieś leki, których w końcu nie zażyłam, bo zdiagnozowali mi nerwicę. Od tamtej pory przestałam się przejmować szumami i tak naprawdę już ich nie słyszę i mi nie przeszkadzają, mimo, że są jak się na nich skupię bardzo ;)
„Póki jesteśmy, nie ma śmierci, gdy jest śmierć, nie ma nas” – Epikur
"And anytime you feel the pain, hey Jude, refrain, don't carry the world upon your shoulder."
Aneta 73
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 7
Rejestracja: 17 listopada 2018, o 10:43

19 listopada 2018, o 22:51

Zmora totalna 24 godzinny pisk w glowie id lipca do dzis.Nigdy nie siedze w ciszy w nocy radio bo przez to myslalam ze zwarjuje..
sylwiasempik
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 58
Rejestracja: 3 lipca 2018, o 10:31

19 listopada 2018, o 23:16

zatkane uszy jakby woda wnich byłą
Awatar użytkownika
LenaAvalon
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 20
Rejestracja: 19 listopada 2018, o 17:50

8 grudnia 2018, o 15:25

Ja tak mam od ponad roku i też strasznie mi to przeszkadza. Zwłaszcza przy zasypianiu. Uwielbiałam ciszę... I z pewnością ma to związek z podwyższonym ciśnieniem. Czasami jak się gwałtownie schylę, to momentalnie mam czerwoną twarz! Kilka razy po sytuacjach stresowych tak mi skakało ciśnienie, że w końcu wylądowałam w szpitalu. Jednak dopiero zaczynam pracować nad sobą i mam nadzieje, że kiedyś się z tym uporam.
Zawsze trzeba wiedzieć kiedy kończy się jakiś etap w naszym życiu. Jeżeli uparcie chcemy w nim tkwić dłużej niż to konieczne, tracimy radość i szansę poznania tego co przed nami.
Edyta 86
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 200
Rejestracja: 25 grudnia 2019, o 14:46

18 kwietnia 2020, o 13:01

BrownieZmalinami pisze:
21 lutego 2018, o 21:16
Szumy i piski to chyba "najmilszy" objaw, który miałem. Mega szybko o nim zapomniałem. Pisków już nie mam w ogóle. Szumy mam tylko gdy mi się o nich "przypomni" ale nie są takie straszne jak na początku.
Masz jeszcze te szumy?
Edyta 86
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 200
Rejestracja: 25 grudnia 2019, o 14:46

20 kwietnia 2020, o 13:30

matliz pisze:
21 lutego 2018, o 18:08
SylwiaM1988 pisze:
14 lutego 2017, o 20:47
Witam,
Czy ktoś z Was przy nerwicy, depresji miał problem z szumami/piskami w uszach, glowie? Czy wystepowalu 24h i czy minely?
Ja borykam.sie z nimi od grudnia 24h, zaostrzyly moja nerwice. Lekarze twierdza ze to od stresu i ze nie minie. Ogolne badanie sluchu, trabek slychowych, bedenkow itp wszystko wyszli bardzo.dobrze.
Wydaje mi sie ze sama je sobie wywolalam, wydawalo mi sie w pracy ze cos piszczy, doszlam na poczatku do wniosku ze to swietliwka, zapimnialam, na nastepny dzien to sama a potem juz zaczelam.cos slyszec, zaczelam.sie zamykac w cichych pomieszczeniach i sprawdzac i tak zaczelo piszczec. Mialam krotki okres akceptacji ale pozniej sie znow wkrecilam i teraz ciezko mi zaakceptowac/przyzwyczaic sie. Zawsze duzo przebywalam w ciszy, uwielbialam ja, spalam.bez problemu a teraz musze brac antydepresant przed snem bo nie moge przez nie spac. Caly czas sprawdzam.czy sa, chociaz wiem ze sa, czasami.jak sie czyms zajme i np leci Tv to o nich zapominam, ale ciezko mi wylaczyc myslenie o nich, to moja najwieksza bolaczja i natretna mysl, z reszta objawow dalam rade, niektore wracaja w stresie ale sie nimi nie przejmuje.
Ja też mam szumy i piski od 1,5 miesiąca. Na początku (12 dni) był tak głośny, że nie mogłem spać, do tego doszlo kołatanie serca, poty,mrowienie pod czaszką i musiałem brać tabletki. Po tabletkach spałem do 2 godzin i znowu mnie budził pisk.
Od 3 dni jest trochę ciszej, ale jednak szłyszę. W hałasie i podczas rozmowy, szum trochę maleje, ale przed zasnieciem nasila się.
Miałem przepisany lek sympramol i bralem przez 8 miesiecy, po 4 tableki dziennie. Na 99 %, doszlo do zatrucia i stąd cały problem.
Hej przeszło Ci to?
Lyszkin1980
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 1
Rejestracja: 2 września 2020, o 23:03

11 września 2020, o 18:51

Czy komuś po wizytach u psychiatrów i psychologów znikneły szumy uszne ?
Awatar użytkownika
aleks12
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 52
Rejestracja: 2 marca 2020, o 17:45

13 czerwca 2021, o 19:37

Aneta 73 pisze:
19 listopada 2018, o 22:51
Zmora totalna 24 godzinny pisk w glowie id lipca do dzis.Nigdy nie siedze w ciszy w nocy radio bo przez to myslalam ze zwarjuje..
Mam dokładnie tak samo, w dodatku zauważyłem, że im mniejsze dd tym głośniej słyszę to piszczenie. Momentami dostaję przez to takich nerwów, że zaczynam sobie wyobrażać jakby wyglądał mój mózg na ścianie, gdybym palnął sobie w łeb. Naprawdę tęsknię za ciszą.
Awatar użytkownika
mike48
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 156
Rejestracja: 18 kwietnia 2018, o 21:17

14 czerwca 2021, o 08:53

aleks12 pisze:
13 czerwca 2021, o 19:37
Aneta 73 pisze:
19 listopada 2018, o 22:51
Zmora totalna 24 godzinny pisk w glowie id lipca do dzis.Nigdy nie siedze w ciszy w nocy radio bo przez to myslalam ze zwarjuje..
Mam dokładnie tak samo, w dodatku zauważyłem, że im mniejsze dd tym głośniej słyszę to piszczenie. Momentami dostaję przez to takich nerwów, że zaczynam sobie wyobrażać jakby wyglądał mój mózg na ścianie, gdybym palnął sobie w łeb. Naprawdę tęsknię za ciszą.
Musisz przestać się na tym skupiać i zająć się po prostu życiem. Wiem o czym piszesz, bo miałem takie szumy i piski, że wieczorem nie słyszałem nic w telewizji. Ale to mija jak każdy inny somat.
Immo
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 103
Rejestracja: 10 stycznia 2021, o 05:40

14 czerwca 2021, o 10:35

mike48 pisze:
14 czerwca 2021, o 08:53
aleks12 pisze:
13 czerwca 2021, o 19:37
Aneta 73 pisze:
19 listopada 2018, o 22:51
Zmora totalna 24 godzinny pisk w glowie id lipca do dzis.Nigdy nie siedze w ciszy w nocy radio bo przez to myslalam ze zwarjuje..
Mam dokładnie tak samo, w dodatku zauważyłem, że im mniejsze dd tym głośniej słyszę to piszczenie. Momentami dostaję przez to takich nerwów, że zaczynam sobie wyobrażać jakby wyglądał mój mózg na ścianie, gdybym palnął sobie w łeb. Naprawdę tęsknię za ciszą.
Musisz przestać się na tym skupiać i zająć się po prostu życiem. Wiem o czym piszesz, bo miałem takie szumy i piski, że wieczorem nie słyszałem nic w telewizji. Ale to mija jak każdy inny somat.
Heh klasyka 2 tygodnie miałem piski i szumy, po prostu pozwól sobie żeby były i w końcu nie zauważysz kiedy to zniklo.
Awatar użytkownika
Potok
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 129
Rejestracja: 27 lipca 2019, o 07:23

14 czerwca 2021, o 11:22

Każdemu piszyczy w uszach mniej lub bardziej tylko nie każdy na to zwraca uwagę :) A w nerwicy jesteś wyczulony na wszystko i ot co :)
ODPOWIEDZ