Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Strach przed zwariowaniem, strach przed schizofrenią

Forum dotyczące derealizacji i depersonalizacji.
Dzielimy się tutaj naszymi historiami, objawami, wątpliwościami oraz wszystkim co nas dręczy mając derealizację.
Dopisz się do istniejącego tematu lub po prostu jeśli chcesz stwórz nowy własny wątek.
tymekkkx
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 4
Rejestracja: 14 września 2019, o 10:22

17 września 2019, o 12:10

Cześć kochani, wydaję mi się że jestem na dobrej drodze wyjścia z nerwicy między innymi dzięki temu forum i filmikom chłopaków. Czasami jednak mam ataki tych natrętnych myśli, i mam pewne pytanie co do tego. Oczytając się o schizie i o jej objawach niektóre są takie że ciężko je sobie by było wmówić. Jednakże u mnie się zaraz pojawia analiza że okej w to bym nie uwierzył ale mógłbym w coś innego i wymyślanie sobie własnych objawów (np. że pies do mnie zacznie zaraz mówić) i w co ewentualnie ja bym się mógł wkręcić i znowu stres i lęk czemu ja w ogóle o tym pomyślałem. Czy to normalne u nerwicowca? Dzięki z góry za odpowiedź, trzymajcie się cieplutko.
Mario788
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 164
Rejestracja: 5 listopada 2018, o 14:50

18 września 2019, o 09:46

Tymekkkx skoro piszesz że jesteś na dobrej drodze do wyjścia z nerwicy , to po co czytasz takie bzdury. Wiadoma rzecz , że jeżeli jesteś w trybie przestraszonego umysłu to tylko się nakręcasz niepotrzebnie. To normalne że tak będzie. Odpuść i nie czytaj takich tematów , bo nerw tylko czeka na takie newsy by Cię straszyć :)
DzeSss
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 135
Rejestracja: 1 lutego 2014, o 23:51

19 września 2019, o 16:01

A propos wystraszonego umysłu. Niby było ok niby wiedziałem co to akceptacja lecz ostatnio mnie to zawiodło. Byłem z dziewczyną wczoraj na basenie poszedłem się przebrać do kabiny bo już wychodzilismy A tu nagle "Sebastian będzie jesteś". Myślałem że to moja dziewicy a mm szuka i zacząłem pokazywać że jestem w tej kabinie i słyszę " aaa w przebieralni jesteś". Poszedłem do dziewczyny która już wyszła z szatni i pytam czy mnie wolała. Poradziła że nie.
Jest to sytuacja która jak najbardziej mogła się wydarzyć ludzi o takim samym imieniu jest mnóstwo aczkolwiek od wczoraj analizom nie ma końca. Ciągle zaprzeczenia ze to nie mógł być zbieg okoliczności, że jakieś omamy itp.
Trzepie mnie lęk od wczoraj.
Wiem że trzeba ćwiczyć dystans i akceptować i nie skręcać sobie lecz to jest silniejsze
DzeSss
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 135
Rejestracja: 1 lutego 2014, o 23:51

19 września 2019, o 22:24

tymekkkx pisze:
17 września 2019, o 12:10
Cześć kochani, wydaję mi się że jestem na dobrej drodze wyjścia z nerwicy między innymi dzięki temu forum i filmikom chłopaków. Czasami jednak mam ataki tych natrętnych myśli, i mam pewne pytanie co do tego. Oczytając się o schizie i o jej objawach niektóre są takie że ciężko je sobie by było wmówić. Jednakże u mnie się zaraz pojawia analiza że okej w to bym nie uwierzył ale mógłbym w coś innego i wymyślanie sobie własnych objawów (np. że pies do mnie zacznie zaraz mówić) i w co ewentualnie ja bym się mógł wkręcić i znowu stres i lęk czemu ja w ogóle o tym pomyślałem. Czy to normalne u nerwicowca? Dzięki z góry za odpowiedź, trzymajcie się cieplutko.
Nie czytaj o objawach tej choroby bo uwierz urządzisz sobie piekło. Już mija 5 rok od kiedy boję się schiza. To co przeczytałem lub gdzieś usłyszałem zostaje że mną ba długo i potrafi się przypominać
tymekkkx
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 4
Rejestracja: 14 września 2019, o 10:22

23 września 2019, o 03:31

A czy możliwe jest żeby z nerwicy przejść w schizo ?
tymekkkx
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 4
Rejestracja: 14 września 2019, o 10:22

23 września 2019, o 03:35

Kurcze wydawało mi się że jest już lepiej u mnie, poszedłem ze znajomymi na kilka piwek (co okazało się błędem) i na kacu znowu jazda że mam schizo, i mega nasilone lęki tak jak na początku, do tego czytanie objawów a później sobie wmawianie i znowu jestem w punkcie wyjścia. :(
tymekkkx
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 4
Rejestracja: 14 września 2019, o 10:22

23 września 2019, o 09:39

I najbardziej mnie przeraża to wymyślanie sobie swoich objawów, nie wiem nawet jak ja mogę na takie chore pomysły wpadać (choć podobno zlękniony umysł jest zdolny do wymyślania różnych rzeczy). Bardzo się tego boje i boje się że któregoś dnia mi zabraknie tego racjonalnego myślenia i sobie coś wkręcę na dobre.
DzeSss
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 135
Rejestracja: 1 lutego 2014, o 23:51

23 września 2019, o 20:24

Jak już pijesz alkohol to staraj się utrzymać umiar bo kac i zmęczenie nasilają objawy ( przynajmniej tak było U mnie ). Nie dość że jesteśmy zmęczeni fizycznie to natrętny się nasilają.
DzeSss
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 135
Rejestracja: 1 lutego 2014, o 23:51

24 września 2019, o 09:02

tymekkkx pisze:
23 września 2019, o 03:35
Kurcze wydawało mi się że jest już lepiej u mnie, poszedłem ze znajomymi na kilka piwek (co okazało się błędem) i na kacu znowu jazda że mam schizo, i mega nasilone lęki tak jak na początku, do tego czytanie objawów a później sobie wmawianie i znowu jestem w punkcie wyjścia. :(
Ja ostatnio jadąc samochodem usłyszałem w radiu o pewnym muzyku U którego zdiagnozowano schiza, dwubiegunowke, depresję i jakąś manie. Ten to dopiero miał kombo. Raz mnie podkorcilo i zaczalem czytać na jego temat. Jego rodzina wystosowała o zakaz zbliżania się bo gość miał myśli by skrzywdzić żonę i dziecko swojego brata. Mi też się takie myśli pojawiały i ostatnio tez taka bardzo pojeb... mysl ze "jakbym wszystkich bliskich zabić to bym nie miał natrętnych myśli z nimi związanych". Od razu się zjezylem wtedy i zdziwiłem się sam do sobie, że jak można mieć takie myśli.

Też popełniłem ten błąd co Ty bo czytając robimy sami sobie piekło. Czasami nad ciekawością musi zapanować rozum.
Też kiedyś bardzo dużo czytałem o shizie i n a dobre mi to nie wyszło. Mija już 6 rok od kiedy mam ostre zaburzenie i potrafi się do do tej pory przypominać i straszyć
Awatar użytkownika
SARI
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 8
Rejestracja: 7 listopada 2019, o 19:44

15 listopada 2019, o 16:54

Hejka,
Ja też borykam się z ogromnym lękiem przed schizofrenią. Nie opuszcza mnie obawa że mogę coś usłyszeć albo zobaczyć. Od dwóch tygodni jest ze mną gorzej. I poziom mojego lęku jest bardzo wysoki. Pojawiają się wyobrażenie że widzę krew ale jej oczywiście nie ma. Czasami się zastanawiam czy mój własny dialog w głowie to nie jakiś inny głos. A dzisiaj rano bardzo się przestraszyłam bolała mnie głowa i miałam zawroty i mój partner szykował się do pracy i wtedy pojawił się lęk a co jeśli wkręce sobie ze to złodziej i co mu zrobię. No takie chore myśli że tego nie umiem ogarnąć, skąd się to bierze i czy naprawdę nie warjuję. Kiedyś w telewizji mówili że schizofrenik miał bardzo częste bóle głowy, więc jak mnie bardzo mocno boli głowa a potrafi naprawdę mocno to od tamtej pory boję się że to może być jakiś początek i że nie długo będę miała inne objawy. Będę wdzięczna jak ktoś mi odpisze na moje wątpliwości, czy to jest tylko efekt zaburzenia czy coś gorszego. Dodam że byłam już u kilku psychiatrów i każdy mówi że to nie schizofrenia.
Karol90
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 193
Rejestracja: 25 października 2019, o 17:23

15 listopada 2019, o 18:36

Nie martw się, ja mam teraz nasilone objawy lęku i nerwicy ogólnie, do tego po postach ludzi tutaj chyba jest derealizacja albo depersonalizacja, myśli tak chore że szok, tylko ja już powoli rozumiem że umysł jest teraz w takim stanie i niestety narazie te myśli mogą być takie, system emocjonalny jest rozlegulowany, co za tym idzie, myśl nie będzie pozytywna ciągle jak jest stan lekowy. Jedyne co mnie martwi to że zrobiłem sobie strefę bezpieczeństwa i nie poruszam się daleko przestałem się poruszać samochodem jako kierowca czy pasażer, gdzieś w podświadomości mam to że blisko mnie jest szpital i tu jest bezpiecznie, a jest blisko. Nadszedł czas żeby wdrazyc wszystko w życie więc praktyka. Daj sobie luzu, ja też martwię się że ten głos w głowie to nie ja, idź do psychologa porozmawiaj z kimś kto zrozumie ciebie, podpowie coś mądrego
Przeżyłem wiele lat i miałem wiele problemów, z których większość nigdy się nie wydarzyła.
Mark Twain ”
Victor
Administrator
Posty: 6548
Rejestracja: 27 marca 2010, o 00:54

16 listopada 2019, o 01:54

SARI pisze:
15 listopada 2019, o 16:54
Hejka,
Ja też borykam się z ogromnym lękiem przed schizofrenią. Nie opuszcza mnie obawa że mogę coś usłyszeć albo zobaczyć. Od dwóch tygodni jest ze mną gorzej. I poziom mojego lęku jest bardzo wysoki. Pojawiają się wyobrażenie że widzę krew ale jej oczywiście nie ma. Czasami się zastanawiam czy mój własny dialog w głowie to nie jakiś inny głos. A dzisiaj rano bardzo się przestraszyłam bolała mnie głowa i miałam zawroty i mój partner szykował się do pracy i wtedy pojawił się lęk a co jeśli wkręce sobie ze to złodziej i co mu zrobię. No takie chore myśli że tego nie umiem ogarnąć, skąd się to bierze i czy naprawdę nie warjuję. Kiedyś w telewizji mówili że schizofrenik miał bardzo częste bóle głowy, więc jak mnie bardzo mocno boli głowa a potrafi naprawdę mocno to od tamtej pory boję się że to może być jakiś początek i że nie długo będę miała inne objawy. Będę wdzięczna jak ktoś mi odpisze na moje wątpliwości, czy to jest tylko efekt zaburzenia czy coś gorszego. Dodam że byłam już u kilku psychiatrów i każdy mówi że to nie schizofrenia.
Ani jedna rzecz, która wypisałaś nie jest związana ze schizofrenią. To wszystko połączenie wyczulenia lękowego, z wiedzą o schizofrenii (być może namiętnie czytaną) oraz istnieniem podstawowych dwóch elementów zaburzenia czyli straszaków myślowo - wyobrażeniowych, emocji/poczuć, odczuć. To wszystko powoduje rzekome objawy, ktore pasują do toego co wiesz o schizofrenii. Natomiast to nie ma żadnego znaczenia jaką masz myśl, bo tu chodzi o stosunek do nich. Boisz się ich, analizujesz i masz lęk o charakterze nerwicowym - co jest w tym własnie widoczne.

Ból głowy to może występować u każdego. Naprawdę nie jest on wyznacznikiem choroby psychicznej. :) Proponuję ograniczyć materiały o chorobach.

Genralnie napiasałaś, że nie wiesz skąd takie myśli dlatego proponuję:
reakcja-walcz-uciekaj-czyli-nerwica-atak-t3411.html
mechanizm-kowy-charakterystyka-t5227.html
strach-przed-schizofreni-psychoz-wyja-nienia-t4051.html
kowy-chochlik-lowy-t5055.html
kowe-dwa-nagrania-divovica-t8025.html
Patrz, Żyj i Rozmyślaj w taki sposób... aby móc tworzyć własne "cytaty".
Historia moich zaburzeń lękowych i odburzania
Moje stany derealizacji i depersonalizacji i odburzanie


Przykro mi jeżeli na odpowiedź na PW czekasz bardzo długo, niestety ze mną tak może z różnych powodów być :)
Awatar użytkownika
SARI
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 8
Rejestracja: 7 listopada 2019, o 19:44

17 listopada 2019, o 18:53

Victor pisze:
16 listopada 2019, o 01:54
SARI pisze:
15 listopada 2019, o 16:54
Hejka,
Ja też borykam się z ogromnym lękiem przed schizofrenią. Nie opuszcza mnie obawa że mogę coś usłyszeć albo zobaczyć. Od dwóch tygodni jest ze mną gorzej. I poziom mojego lęku jest bardzo wysoki. Pojawiają się wyobrażenie że widzę krew ale jej oczywiście nie ma. Czasami się zastanawiam czy mój własny dialog w głowie to nie jakiś inny głos. A dzisiaj rano bardzo się przestraszyłam bolała mnie głowa i miałam zawroty i mój partner szykował się do pracy i wtedy pojawił się lęk a co jeśli wkręce sobie ze to złodziej i co mu zrobię. No takie chore myśli że tego nie umiem ogarnąć, skąd się to bierze i czy naprawdę nie warjuję. Kiedyś w telewizji mówili że schizofrenik miał bardzo częste bóle głowy, więc jak mnie bardzo mocno boli głowa a potrafi naprawdę mocno to od tamtej pory boję się że to może być jakiś początek i że nie długo będę miała inne objawy. Będę wdzięczna jak ktoś mi odpisze na moje wątpliwości, czy to jest tylko efekt zaburzenia czy coś gorszego. Dodam że byłam już u kilku psychiatrów i każdy mówi że to nie schizofrenia.
Ani jedna rzecz, która wypisałaś nie jest związana ze schizofrenią. To wszystko połączenie wyczulenia lękowego, z wiedzą o schizofrenii (być może namiętnie czytaną) oraz istnieniem podstawowych dwóch elementów zaburzenia czyli straszaków myślowo - wyobrażeniowych, emocji/poczuć, odczuć. To wszystko powoduje rzekome objawy, ktore pasują do toego co wiesz o schizofrenii. Natomiast to nie ma żadnego znaczenia jaką masz myśl, bo tu chodzi o stosunek do nich. Boisz się ich, analizujesz i masz lęk o charakterze nerwicowym - co jest w tym własnie widoczne.

Ból głowy to może występować u każdego. Naprawdę nie jest on wyznacznikiem choroby psychicznej. :) Proponuję ograniczyć materiały o chorobach.

Genralnie napiasałaś, że nie wiesz skąd takie myśli dlatego proponuję:
reakcja-walcz-uciekaj-czyli-nerwica-atak-t3411.html
mechanizm-kowy-charakterystyka-t5227.html
strach-przed-schizofreni-psychoz-wyja-nienia-t4051.html
kowy-chochlik-lowy-t5055.html
kowe-dwa-nagrania-divovica-t8025.html
Dziękuję bardzo za odpowiedź 😊 i dziękuję za podsunięte materiały. Trochę już czytałam na tym dziale i zdałam sobie sprawę z mojego błędnego myślenia. Wiele waszych wpisów otworzyło mi oczy. Myślę że zyskując większą świadomość tego co się ze mną dzieje da mi więcej argumentów dla samej siebie że jest to wynik mojego zaburzenia 😊
Kalmar
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 5
Rejestracja: 3 grudnia 2019, o 17:27

5 grudnia 2019, o 13:03

Mam taki jeden objaw, który ostatnio mnie męczy. Wszystkie szumy, pikania stuknięcia czy błyski w oczach staram się pakować do worka „nerwica”, ale doszło mi takie dziwne uczucie jakby przesadnej realności podczas oglądania filmików w internecie kiedy osoba coś omawiająca patrzy się w kamerę. Wtedy odczuwam napięcie i zaczynam myśleć czy aby to nie jest to „telewizor do mnie gada” w schizofrenii. Podobnie jak np zobaczę obraz czy plakat gdzie przedstawiona jest postać patrząca na wprost. Czuje napięcie i zastanawiam się czy nie wariuje i czy nie wydaje mi się ze to są prawdziwe postaci. Logicznie wiem ze to tylko plakat albo że to filmik w którym ktoś coś opisuje ale jednak mam takie dziwaczne wrażenie, które nakręca mi myśli o schizie :(. Czy to może być objawem nerwicy?
Tove
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 608
Rejestracja: 30 stycznia 2016, o 14:55

5 grudnia 2019, o 14:57

Tak, to książkowy objaw nerwicy ukierunkowanej na lęk przez schizofrenia. Nie masz się czego obawiać.
Mówię to jako osoba która tez wkrecala sobie schize a teraz się z tego smieje:)
Po jakims czasie na forum tez będziesz umiał zauważać u ludzi po jednym zdaniu ze maja zaburzenie emocjonalne a nie chorobę psychiczna. Nie wiem skąd bierze się u nas ten lek przed schizofrenia i wmawiamy sobie objawy, które w większości nie towarzysza schizie a nawet jak takie występują to w innej postaci🤷‍♀️ Nie każdy ból głowy to guz mózgu i nie każde przewidzenie czy przesłyszenie to schizofrenia. Zobaczysz, ze w końcu załapiesz ten dystans.
Everything will be ok in the end. If it’s not ok, It’s not the end.
Ed Sheeran
ODPOWIEDZ