Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
Silniejszy atak panicznego leku
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 52
- Rejestracja: 15 grudnia 2021, o 18:51
Cześć wszystkim. Dziś siedząc i czytając sobie w necie o czymś kompletnie niezwiązanym z nerwica, dostałam takiego napadu leku ze myslalam zento koniec zwariuje albo oszaleje, nigdy jeszcze nie miałam takiego napadu leku, a z nerwica mecze się od około roku i już było lepiej, wychodziłam lekom naprzeciw itp. Niestety dzisiejszy napad leku znowu mnie przeraził i teraz boje sie ze jednak oszaleje albo coś. Jedna z moich mocniejszych obaw jest to że nigdy z tego nienwyjde albo wręcz mi się pogorszy będzie coraz gorzej i np dostanę depresji stracę sens I chęć do życia. Zaczęło się od ataku paniki I strachu przed skrzywdzeniem. W każdym razie chciałam spytać czy ktoś tak mial, że pp kilku miesiącach odburzania nagle dostał takiego ataku paniki jaki nigdy?
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 120
- Rejestracja: 31 stycznia 2022, o 15:02
Atak paniki po tym że dłuższy okres czasu nic się nie działo nie jest niczym dziwnym, poprostu umysłowi się jeszcze przypomniało że trzeba jeszcze być w stanie walcz bądz uciekaj i tyle, tak naprawde to nie jest nic dziwnego. Poprostu przyjmuje się ten lęk i atak paniki i się idzie dalej przez drogę odburzania i niema co tego rozkminiać bo jak zaczniesz to analizować to samemu sie nakreci znow nerwice i człowiek sam sobie znow zacznie robić krzywdę