Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Silna derealizacja i zawiechy !

Forum dotyczące derealizacji i depersonalizacji.
Dzielimy się tutaj naszymi historiami, objawami, wątpliwościami oraz wszystkim co nas dręczy mając derealizację.
Dopisz się do istniejącego tematu lub po prostu jeśli chcesz stwórz nowy własny wątek.
Załamany
Gość

9 kwietnia 2010, o 11:56

Słuchajcie ja juz 8 miesiąc mam DD, mam też depersonalizację to znaczy mam uczucie, że ja to nie ja, jakbym nie istniał i pytania w głowie kim jestem.
Ale najgorsza jest derealizacja, mam ciągle poczucie snu, jakbym śnił na jawie, bardzo to jest niebezpieczne??
8 miesiąc ile tak można?? jak myślicie?
Czy miewacie tez zawiechy to znaczy, że jakoś tak się zamyślicie i nagle jakbyście się ockneli i nie wiadomo ile czasu mineło.
ja nie paliłem trawy ani nic, po prostu rano wstałem i tak mi się zrobiło i nie wiem skąd?? to jest najgorsze bo boje się ześwirowania całkowitego.
Ni epoznaje swojego otoczenia, okropne to.
Sercowa Kobieta
Gość

9 kwietnia 2010, o 12:59

Załamany a co twoi lekarzy psychiatrzy na takie odczucia?
Nie tłumaczyli ci, ze takie rzeczy sa od lęku?
Tak jak przy napadzie paniki jest taki objaw nierealności tak samo i może to być jako objaw ciągły, ja np. dostałam kołatania serca przy napadzie i potem miałam to przez cały czas jazdy z sercem i myślę żee przy ni4erealności jest tak samo.
ni ebój się nie oszalejesz od tego.
Załamany
Gość

9 kwietnia 2010, o 19:54

No psychiatrzy oczywiście mówią że to lęk i nerwica oraz depresja.
Ja abrdzo chcę im wierzyć ale te objawy mam caaały czas, nie mogę się na niczym skupić, trzęse się cały czas,mam dosyć.
Do tego te czasowe zawieszenia, one przerażają.
I jeszcze to poczucie nierealności siebie, tak jakbym wątpił że istnieje.
Dla mnie to nie do pojęcia jak moge się tak czuć.
Victor
Administrator
Posty: 6548
Rejestracja: 27 marca 2010, o 00:54

10 kwietnia 2010, o 21:07

Załamany to uwierz naprawdę w to co mówi lekarze. I ja nieraz zaaje sobie pytanie jak to możliwe, ze czuje się oderwany non stop od siebie i rzeczywistości.
Ale niestety jest to możliwe i nas to spotkało.
Dlaczego? Na pewno nie ma jednoznacznej odpowiedzi...
Zawiechy o których piszesz, są często udziałem DD, naprawdę wiele ludzi z tym stanem sie tak zawiesza.
Musisz uwierzyć, ze to lęk z nami robi takie rzeczy i nic więcej, to podstawowy krok do wyzdrowienia.
DD to objaw lęku w naszym przypadku i NIC WIĘCEJ.
Nie zwariujesz od tego.
Watpliwość we własne istnienie to podstawa depersonalizacji.
Próbowałeś sportu? Psychologa?
Pytam bo wszystkiego warto spróbować a może właśnie coś pomoże.
Patrz, Żyj i Rozmyślaj w taki sposób... aby móc tworzyć własne "cytaty".
Historia moich zaburzeń lękowych i odburzania
Moje stany derealizacji i depersonalizacji i odburzanie


Przykro mi jeżeli na odpowiedź na PW czekasz bardzo długo, niestety ze mną tak może z różnych powodów być :)
Załamany
Odburzony i pomocny użytkownik
Posty: 39
Rejestracja: 27 kwietnia 2010, o 14:12

27 kwietnia 2010, o 14:24

Witam po przerwie, niestety u mnie niewiele sie poprawiło :buu:
Ciągłe uczucie snu mam na jawie, może tylko lepiej bo poszedłem do jeszcze 2 psychiatrow i wykluczyli cos gorszego.
Ale najgorsze mam to poczucie zawieszania sie jakby w czasie.
Nie wiem ile czasu upłyneło jak cos robie. Nie wiem jak to opisac mozna ale ogolnie koszmar.
Czas sie miesza mi. Siadam wieczorem i to co robilem caly dzien wydaje misie jakby iluzja. jakims wydarzeniem z dalekiej przeszlosci. ostatnio mnie to tak meczylo ze az sie poplakalem
Dostalem leki Asentre na poczatku 50 mg potem 2 po 50 mg.
I cloranxen jako uspokajacz. jeszcze nie lykamlem tych lekow. Od jutra zaczne.
Sportu proboje caly czas ale nie widze poprawy po tym a do psychologa dopiero czekam na miejsce.
Czy ktos z was odczuwa takie objawy czasu?? Wszyscy mowia ze panikuje za bardzo ale jak mam sie nie bac jak to jest przerazajace. Dzieki za odp
halfix
Gość

27 kwietnia 2010, o 14:50

witaj załamany , niestety dla lekarzy schorzenia typu nl.nn.der.dep. etc to zadna choroba, ja tez juz nie raz slyszalem ze panikuje... :!!!: ale niestety w duzej czesci to racja... , miewasz stany psychotyczne?? skolonnosci do okaleczani sie ??
pozdrawiam i glowa do gory:) po najgorszej burzy wstaje slonce :yhy:
Załamany
Odburzony i pomocny użytkownik
Posty: 39
Rejestracja: 27 kwietnia 2010, o 14:12

27 kwietnia 2010, o 15:03

Stany psychotyczne??
To zależy czy depersonalizacje zaliczmy do takich..:(
Wojciech
Odburzony Wolontariusz Forum
Posty: 1939
Rejestracja: 10 kwietnia 2010, o 22:49

27 kwietnia 2010, o 18:06

Załamka z tego co wiem to to co opisujesz to nie są stany psychotyczne. Tylko depersonalizacja ktora nie jest do takich zaliczana bowiem ty zachowujesz krytycyzm względem objawów. i masz zaburzone poczucie rzeczywistosci ale nie tracisz jej calkiem.
Tak wiec nie boj sie o to.
Sprobuj leki wziasc, nie boj sie ich a cloranxen masz brac jak do asentry czy tylko w trakcie nasilenia lekow??
A czasu to ja mam odczucie ze wogole nie czuje ze plynie ale do tego akurat juz przywyklem.
Nerwicowiec - Ten typ tak ma.
http://www.imtech.com.pl
Victor
Administrator
Posty: 6548
Rejestracja: 27 marca 2010, o 00:54

10 maja 2010, o 18:48

Załamany no niestety co do czasu odczuwanego podczas depersonalizacji, to jest to u mnie mozno zaburzone.
Od samego początku, tez już na to jakby nie zwracam uwagi, bo jak się na tym skupiam to tylko jest gorzej. Po prostu czuje się jakby czasu nie było. nie dociera do mnie że jest niedziela, maj, rok jakiś tam. Wszystko jest odległe i dalekie.
To co przezywamy i z tego co opisujesz to nie masz żadnych stanów psychotycznych. I samego syndromu derealizacji i depersonalizacji do takich nie zaliczamy.
Co ciekawe DD zaliczmy do zaburzeń dysocjacyjnych, które z kolei są przypisane zaburzeniom nerwicowym. Nie żadnych psychotycznym.
Patrz, Żyj i Rozmyślaj w taki sposób... aby móc tworzyć własne "cytaty".
Historia moich zaburzeń lękowych i odburzania
Moje stany derealizacji i depersonalizacji i odburzanie


Przykro mi jeżeli na odpowiedź na PW czekasz bardzo długo, niestety ze mną tak może z różnych powodów być :)
Załamany
Odburzony i pomocny użytkownik
Posty: 39
Rejestracja: 27 kwietnia 2010, o 14:12

12 maja 2010, o 23:35

Dzięki za pocieszke ze nie tylko ja tak mam!! :) Faktycznie poczytałem Victor o klasyfikacji i depersonalizacja jest w DSM coś tam jako nerwicowe zaburzenie :)
I w ogóle zaburzenie jako samo w sobie depersonalizacji należy do tych stanow dysocjacji.
Duzo na angielskiej wikipedi o tym jest.
Nie wiem jakos dalo mi to ulge. Chwilowa ale zawsze.
Lykam asentre juz ale na razie tylko 50. Nie wiedze roznicy w sumie jak na razie. Moze mala dawka. Ale boje sie wiecej bo bardzo senny jestem po niej .
Mario788
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 164
Rejestracja: 5 listopada 2018, o 14:50

5 stycznia 2019, o 11:53

Słuchajcie ja meczę się już z DD i DP 2 miesiące coraz to nowsze objawy . Teraz obecnie meczy mnie taka blokada w głowie , jakby mózg pracował na zwolnionych obrotach . Jak się szybko gdzieś spojrzę w dany punkt to mam tak jakby mózg nie nadążał za moimi ruchami jak w filmie którym się ogłada i delikatnie chce się przyspieszyć jakąś scenę . Czy ktoś tak miał z Was drodzy nerwuski ?
usunietenaprosbe
Gość

5 stycznia 2019, o 11:58

Ja mam takie coś jak w 1:08
https://youtu.be/bg2ntINfzR4?t=1m8s

wrażenie zwalniania czasu lub przyspieszenia...o oddechu lepiej nie wspominam
bo zaraz mi się zacznie to samo co w filmiku.
Agata25
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 127
Rejestracja: 30 października 2018, o 16:12

5 stycznia 2019, o 12:01

Mario788 pisze:
5 stycznia 2019, o 11:53
Słuchajcie ja meczę się już z DD i DP 2 miesiące coraz to nowsze objawy . Teraz obecnie meczy mnie taka blokada w głowie , jakby mózg pracował na zwolnionych obrotach . Jak się szybko gdzieś spojrzę w dany punkt to mam tak jakby mózg nie nadążał za moimi ruchami jak w filmie którym się ogłada i delikatnie chce się przyspieszyć jakąś scenę . Czy ktoś tak miał z Was drodzy nerwuski ?
Tiaaa. Ostatnio mocno mnie odcięło miałam podobnie. Miałam światłowstręt, Matrix i to jakby oczy nie mogły nadążyć jak spojrzałam w dany pkt szybko. 🤣 nie wiem jak to nazwać. 😂
Mario788
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 164
Rejestracja: 5 listopada 2018, o 14:50

5 stycznia 2019, o 13:45

Agata25 Podobnie , ja jeszcze mam do tego, jak mi się tak dzieje to ruchy jak robot , jakby głowa mi drżała i całe ciało. W oczach to tak jakby mi się podwójnie robiło i taki dziwny stan w głowie jakby mózg mi roszczepiał . Tak oczy też jakby nie nadążały za ruchami razem z głową. Ciężko to tak zdefiniować ech.
Agata25
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 127
Rejestracja: 30 października 2018, o 16:12

5 stycznia 2019, o 14:40

Mario788 pisze:
5 stycznia 2019, o 13:45
Agata25 Podobnie , ja jeszcze mam do tego, jak mi się tak dzieje to ruchy jak robot , jakby głowa mi drżała i całe ciało. W oczach to tak jakby mi się podwójnie robiło i taki dziwny stan w głowie jakby mózg mi roszczepiał . Tak oczy też jakby nie nadążały za ruchami razem z głową. Ciężko to tak zdefiniować ech.
Wiem o co chodzi ciężko te objawy obrać w słowa. Np przewijam szybko coś na tel i kurde nie nadążają aż tak dziwnie drgają te oczy ,albo mega wyraziste kolory aż muszę oczy mruzyc i kosmos w głowie. 😉 z tym drganiem ciała i głowy miałam. Wrażenie, że ciało drży całe i głowa ,ale to tylko nasze odczucia. Z czasem jak odcięcie to największe ze mnie schodzilo to i objawy nie były tak mocne. I będą coraz słabsze aż do momentu kiedy znikną calkiem.
ODPOWIEDZ