Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Silna derealizacja i zawiechy !

Forum dotyczące derealizacji i depersonalizacji.
Dzielimy się tutaj naszymi historiami, objawami, wątpliwościami oraz wszystkim co nas dręczy mając derealizację.
Dopisz się do istniejącego tematu lub po prostu jeśli chcesz stwórz nowy własny wątek.
Gafa
Hardcorowy "Ryzykant" Forum
Posty: 723
Rejestracja: 27 grudnia 2016, o 14:27

6 stycznia 2019, o 20:22

Jedno jest pewne jesteśmy zdrowi i na ciele i na duchu.👻
Mario788
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 164
Rejestracja: 5 listopada 2018, o 14:50

7 stycznia 2019, o 09:40

Gafa zgadza się . Dziś od rana mam wrażenie że zaraz się przewrócę . idę do laryngologa bo nie wiem czy coś z błędnikiem nie mam.
Agata25
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 127
Rejestracja: 30 października 2018, o 16:12

7 stycznia 2019, o 09:47

Mario788 pisze:
7 stycznia 2019, o 09:40
Gafa zgadza się . Dziś od rana mam wrażenie że zaraz się przewrócę . idę do laryngologa bo nie wiem czy coś z błędnikiem nie mam.
Wtrące się. Z tym brakiem równowagi równiez miałam 😉miałam wrażenie że zaraz upadne, zemdleje. Taka zachwiana równowaga. Również przeszło. Z tym dość długo chodziłam. Przeszło jak przestałam zwracać uwagę na to.😉
Mario788
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 164
Rejestracja: 5 listopada 2018, o 14:50

7 stycznia 2019, o 10:44

Dzięki Agatko , Kurcze tak to męczy , jeszcze trzeba pracować . Muszę nauczyć się to akceptować i olewać a ja się nakręcam. Wiem jedno że lęk we mnie siedzi aż się cały trzęsę jak to dziadostwo pokonać ?
Agata25
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 127
Rejestracja: 30 października 2018, o 16:12

7 stycznia 2019, o 11:39

Wiem, że męczy bo sama miałam takie jazdy z tym. Ja mam pracę stojącą i miałam wrażenie, że już lecę, wręcz co chwila. W którymś momencie Dotarło do mnie, że jak nie zwracam uwagi na to, to czuję się normalnie. ☺️Nie mdleje. Także stwierdziłam, że znów nerwa robi mnie w konia. I były momenty, że wracało to, ale mówiłam sobie przecież nigdy nie zemdlałam, chodzę normalnie,. I przestałam się tym przejmować. Wierz mi przejdzie. Nie wkręcaj się w to a Ignoruj. Ja momentów załamania miałam wiele, ale za Każdym razem powtarzałam sobie, że teraz czuje się źle., ale to przejdzie. I tego się trzymam.
Mario788
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 164
Rejestracja: 5 listopada 2018, o 14:50

7 stycznia 2019, o 16:29

Tak trzeba to olewać ,ale jak jest silne to ciężko . Stojąc tez ale ja nie mogę czasami nawet TV po oglądać bo zaraz mam wrażenie że mi się pomiesza w głowie . Acz kol wiek porównywalnie z rankiem teraz popołudnie jest o dziwo trochę lepiej . Agata oby przeszło jak najszybciej tego Ci życzę :)
Agata25
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 127
Rejestracja: 30 października 2018, o 16:12

7 stycznia 2019, o 17:26

Mario788 pisze:
7 stycznia 2019, o 16:29
Tak trzeba to olewać ,ale jak jest silne to ciężko . Stojąc tez ale ja nie mogę czasami nawet TV po oglądać bo zaraz mam wrażenie że mi się pomiesza w głowie . Acz kol wiek porównywalnie z rankiem teraz popołudnie jest o dziwo trochę lepiej . Agata oby przeszło jak najszybciej tego Ci życzę :)
Ojj to mi by się już dawno pomieszało 😉 hehe. Ja miałam inne bonusy do tego.,ale jak mówiłam reagować nie można strachem . Musisz być dla sb wyrozumiały 😉 najważniejsze, że się poprawia. To pokazuje, że to tak na prawdę nic strasznego. Z czasem zniknie. Hehe oj każdy by tak chciał, chociaż na czas się nie nastawiam tak mocno 🤣Kryzysik mam cóż nikt nie powiedział,ze będzie łatwo. I u ciebie będzie coraz lepiej 😁😁😁
Mario788
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 164
Rejestracja: 5 listopada 2018, o 14:50

9 stycznia 2019, o 10:19

Agata jak zwykle dzięki za słowa otuchy :) Ja to już tak tkwię w tym zaburzeniu , że chyba tracę nadzieje że wyjdę z tego dziadostwa . Moja mózgownica przechodzi piekło i chyba ciężko będzie zapomnieć o tych stanach w jakich obecnie się znajduję ech. Do tego różne somaty masakra . Jedynym lekarstwem i odpoczynkiem to jest sen , chociaż tez czasami ciężko zasnąć. A Ty co masz teraz za kryzysik ? Jeżeli można wiedzieć ?
Agata25
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 127
Rejestracja: 30 października 2018, o 16:12

9 stycznia 2019, o 11:30

Mario788 pisze:
9 stycznia 2019, o 10:19
Agata jak zwykle dzięki za słowa otuchy :) Ja to już tak tkwię w tym zaburzeniu , że chyba tracę nadzieje że wyjdę z tego dziadostwa . Moja mózgownica przechodzi piekło i chyba ciężko będzie zapomnieć o tych stanach w jakich obecnie się znajduję ech. Do tego różne somaty masakra . Jedynym lekarstwem i odpoczynkiem to jest sen , chociaż tez czasami ciężko zasnąć. A Ty co masz teraz za kryzysik ? Jeżeli można wiedzieć ?
Wiesz ja też już mam bardzoooo długo zaburzenie 😉 grunt to Iść do przodu. Wychodzenie z zaburzeń to jedna wielka sinusoida. 😂 Raz górki, raz pod górkę. Trzeba sobie pozwolić na takie gorsze dni. Jest dobrze to dobrze a jak jest źle też dobrze. 😉 Eee mój kryzysik polega na powrocie niektórych somatów i pojawieniu się nowych plus myśli lękowych. Nooo, ale widzę że nie mają takiej mocy jak z początku. Już wiem co to jest i jak z tym postępować. I pojawiają się lepsze dni, które są coraz dłuższe 👍 także i u ciebie będzie coraz lepiej!
Mario788
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 164
Rejestracja: 5 listopada 2018, o 14:50

9 stycznia 2019, o 18:14

Powiem Ci że przedwczoraj maiłem z 2 godz tak że już było naprawdę ok , nawet myśli były normalne o życiu bez DD i DP aż się zdziwiłem , jakby ten stan zszedł . Taki spokój umysłu i bez lęków. To było piękne poczuć się jak dawniej :) . Niestety później wszystko wróciło od nowa ech . Ja ogólnie tak mam że 3 dni jakaś
masakra a później jeden dzień względny. Tylko że ja mam tak że bardzo się cieszę jak w miarę jest ok ,to później jest załamka i wkurw że wszystko wróciło. Widzę że Ty też borykasz się z somatami ach te somaty , ale dasz radę bo już Ci się nie raz udało od tego uwolnić :) Kiedyś zapomnisz na pewno o tym wszystkim i będzie już Tylko lepiej :)
Bcbc
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 5
Rejestracja: 1 sierpnia 2021, o 20:04

12 lipca 2023, o 11:01

Cześć wszystkim, chciałbym podzielić się informacja , na temat mojego samopoczucia . Boje się , czuję jakby moje ciało funkcjonowało samo z automatu , tak jakbym to nie ja ruszał nim, czuję jakby ktoś żył moim życiem , a mnie jakby w ciele nie było , choć wszystko czuję i widzę , nie mogę przestać się skupiać na tym , jest to bardzo uciążliwe , jestem rozkojarzony ,nie potrafię się skupić , nie potrafię być tu i teraz , czuję jakbym gdzieś odlatywał . Czy też ktoś z was miał , że problemy z mówieniem, może nie całkowicie , ale że ciężko układać zdania , odpowiadać na różne pytania ,, ktoś się tak czuł ? Boje się że zwariuje , albo że zwariowałem , byłem w szpitalu na oddziale psychoterapii, zrobili mi testy psychologiczne na temat mojej osobowości , i mam ich 4 dokładnie ,, histroniczna borderline paranoidalna i narcystyczna tak wyszło z tych testów przeprowadzonych przez psychologów , pobieram leki lamotrygina ketrel asertin i pregabalina nie czuję żadnej poprawy , choć biorę je już 3 msc , boje się że mogę być warzywem, ciężko funkcjonować w ten sposób , już mam dość tego , naprawdę . Czy miał ktoś tak , oderwanie , zmulenie ,brak myśli i koncentracji , pamięć, rozkojarzenie , uczucie nie bycia w ciele choć wszystko czuję , boje się tego , bóle głowy częstsze , 😭😭😭 boje się , może mi ktoś doradzić , potrzebuje tego ,
ODPOWIEDZ