Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Ruminacje - jak sobie radzić?

Forum o nerwicy natręctw i jej objawach.
Omawiamy tutaj własne doświadczenia z życia z tym jakże natrętnym zaburzeniem.
Ale także w tym temacie można podzielić się typowymi natrętnymi lękowymi myślami, które pełnią rolę straszaków i eskalatorów lęku w zaburzeniu.
ODPOWIEDZ
Nerwyzestali
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 1557
Rejestracja: 19 czerwca 2018, o 13:41

6 lipca 2019, o 10:26

Jeżeli mam do czynienia z ruminacjami na jakis nie istotny temat, to sprawa wydaje sie prosta. Przestać to wałkować. Co zrobic jeżeli mam ważną rzecz do przemyslenia i zależy mi na wyciągnięciu jakichś wniosków z tych przemyśleń, a analizując ten temat nie mogę ich uzyskać, bo stało się to ruminacją? Z jednej strony koniecznie chce wiedzieć co zrobić z tą sprawą, a z drugiej ta analiza stała się ruminacją i myślenie o tym dalej powoduje u mnie napięcie i somaty.
Nerwyzestali
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 1557
Rejestracja: 19 czerwca 2018, o 13:41

10 listopada 2019, o 23:24

Jak poradzić sobie z sytuacją kiedy mam natrętne wątpliwości co do analizy jakiegoś tematu, natrętną chęć analizowania go, a kiedy to robię to pojawia sie mocne napięcie i somaty ale jak tego nie robię, to pojawia sie napięcie , natrętne wątpliwości i dyskomfort psychiczny? Tak źle i tak niedobrze. Co zrobić ? Mój umysł jakby nie umie myśleć normalnie i logicznie ale dokuczają mi te ruminacje. Mam takie odczucia, że bez przeprowadzania tych analiz i upewnienia sięw tych sprawach na 100% nigdy nie uwolnie soe od tych ruminacji.
Ewellla
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 105
Rejestracja: 22 października 2018, o 17:20

10 listopada 2019, o 23:31

No ale te ostatnie odczucia, ze musi to być na full analizowane to już sprawka nerwy. A problem realny do przemyślenia może sobie zapisz gdzieś i zapisz 2,3 rozwiązania i powiedz stop. Bo im więcej tym gorzej.
ODPOWIEDZ