Cześć, trafiłem tutaj dzięki tematowi ROCD. Informacje na ten temat bardzo mi pomogły. Przeżywałem to samo co większość z nas tutaj, czyli pytania czy ja ją kocham (rok w związku), natręty dotyczące nieatrakcyjności partnerki - i szczęśliwie udało mi się rozpracować ten temat. tak, że on słabnie na znaczeniu.
Ale przede mną ostatni etap - chyba najtrudniejszy. Dziewczyna przestała pociągać mnie seksualnie - i chociaż na początku, przed orcd miałem ochotę na seks z nią, to jednak teraz nie mam, wbrew mojej woli fantazjuję o innych kobietach, o ich atrakcyjności seksualnej, natomiast do mojej dziewczyny mam uczucie (ono wróciło po jakimś czasie męczenia się z rocd), ale brakuje ognia seksualnego.
Pogorszyło to, że przeglądałem różne fora, gdzie ktoś stracił pociąg do partnera czy partnerki, no i od razu ludzie mówią, że taki związek należy zakończyć, bo to już nic z tego. I zacząłem się martwić.
Ktoś miał podobne przeżycia i wyszedł z tego? Jakie są perspektywy? Czy ten związek można uratować?
Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
ROCD a niechęć do seksu
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 3
- Rejestracja: 25 kwietnia 2022, o 12:38
A, dodam że przez lata się masturbowałem. Nie dużo, ale raz-dwa razy w tygodniu. Teraz, w obawie przed tym że dziewczyną mnie nie pociąga więc może musze się rozstać zacząłem się znów masturbować. Jakoś raz w tygodniu.
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 66
- Rejestracja: 24 marca 2021, o 21:40
Za nic w świecie nie rozstawaj się z dziewczyna, która kochasz, nawet mimo tego, że natrety robią Ci pod górkę. Sprawność seksualne wróci, jak poprawi się z nerwica.
Trzymaj się!
-
- Dyżurny na forum Odważny VIP
- Posty: 574
- Rejestracja: 15 czerwca 2018, o 17:51
Znajdź kogoś przy kim nie będziesz miał takich rozkmin, i serio będziesz szczęśliwy. Widocznie to nie "ta jedyna" i tyle, nie ma co się doszukiwać drugiego dna, jak z opis jasno wynika że nie jesteś z nią szczęśliwy i nie da się już tego według mnie uratować.
you infected my blood
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 13
- Rejestracja: 20 grudnia 2020, o 16:32
Przepraszam taki wpis jest mega nie na miejscu, czy wie pani jakim zaburzeniem jest ROCD polecam sie bardziej rozeznać i pisac komentarze. Pozdrawiam
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 13
- Rejestracja: 20 grudnia 2020, o 16:32
To wtedy raczej ta osoba bez problemu by postanowiła odjeść, a niestety nerwica bardzo potrafi namieszać w głowie, a to co napisał autor częstym objawem jest no niestety :/ ja bym jednak i tak bardziej radziła sie z tym zapoznać, ale życze surowi by sie nie podawał bo bedzie wszytko dobrze !!