Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Rexetin, Parogen ( PAROKSETYNA )

Tutaj wpisujemy nasze wrażenia i odczucia odnośnie leków jakie zostały nam przepisane przez lekarza.
Leki antydepresyjne, benzodiazepiny, neuroleptyki, (SSRI, SNRI) itp.
Opisujemy efekty działania danego leku oraz ewentualne objawy uboczne.
Możesz dopisać się do istniejącego tematu lub stworzyć swój własny.
ODPOWIEDZ
Aniusiak
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 29
Rejestracja: 5 października 2018, o 17:31

16 listopada 2018, o 17:34

Cześć, mam pytanie co do rexetinu, półtora tygodnia biorę połówkę tabletki 20mg, oprócz tego afobam a wieczorem trittico, dość szybko zaczęło się poprawiać i czułam że leki dają radę, natomiast wczoraj wieczorem dopadł mnie taki lęk i panika że trzyma mnie dziś cały dzień, znów źle samopoczucie, depresyjne, żadnej motywacji ani radości z niczego. To normalne że po takim czasie brania leków nagle przestały działać? Czy to jakieś opóźnione działanie uboczne... Bardzo nagle zmienil się mój stan ☹️
tapurka
Dyżurny na forum Odważny VIP
Posty: 574
Rejestracja: 15 czerwca 2018, o 17:51

16 listopada 2018, o 17:51

Bardzo krótko bierzesz leki, musi się uzbroić w cierpliwość.
you infected my blood
tapurka
Dyżurny na forum Odważny VIP
Posty: 574
Rejestracja: 15 czerwca 2018, o 17:51

16 listopada 2018, o 17:52

Bardzo krótko bierzesz leki, musi się uzbroić w cierpliwość.
you infected my blood
Aniusiak
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 29
Rejestracja: 5 października 2018, o 17:31

16 listopada 2018, o 18:02

tapurka pisze:
16 listopada 2018, o 17:51
Bardzo krótko bierzesz leki, musi się uzbroić w cierpliwość.
Masz rację, wiem, że krótko z tymże nie dziwilabym się gdybym taki efekt jeszcze pogarszający miała po pierwszych kilku tabletkach, a tu wszystko było w porządku, czułam ich pozytywne działanie, a nagle takie zejście jak to kiedy miałam przed ich zażywaniem..
Awatar użytkownika
sennajawie
Hardcorowy "Ryzykant" Forum
Posty: 324
Rejestracja: 4 września 2018, o 02:54

16 listopada 2018, o 18:33

Aniusiak pisze:
16 listopada 2018, o 17:34
Cześć, mam pytanie co do rexetinu, półtora tygodnia biorę połówkę tabletki 20mg, oprócz tego afobam a wieczorem trittico, dość szybko zaczęło się poprawiać i czułam że leki dają radę, natomiast wczoraj wieczorem dopadł mnie taki lęk i panika że trzyma mnie dziś cały dzień, znów źle samopoczucie, depresyjne, żadnej motywacji ani radości z niczego. To normalne że po takim czasie brania leków nagle przestały działać? Czy to jakieś opóźnione działanie uboczne... Bardzo nagle zmienil się mój stan ☹️
Lek zaczal działać, na początku powoduje pogorszenie objawów. Afobam na największe lęki, i musisz to wytrzymać pierwsza poprawę powinnas poczuć po ok. 3 tyg(minimum) 1.5 tyg to jest nic
Chciałam pamiętać jak rozpaczliwa jest ciemność, by pełniej móc cieszyć się nowym światłem.

Nie walcz z nerwicą, przytul ją mocnym uściskiem :si

"Byłam zmęczona ciągłą introspekcją. Pragnęłam prostoty, a wpakowałam się w nowe komplikacje. Powoli, w bólach zrywałam z siebie kolejne warstwy odczuć i przeinaczeń. Bałam się, że gdy dojdę do końca nic już tam nie będzie. Tylko czarna dziura."
Aniusiak
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 29
Rejestracja: 5 października 2018, o 17:31

16 listopada 2018, o 19:15

sennajawie pisze:
16 listopada 2018, o 18:33
Aniusiak pisze:
16 listopada 2018, o 17:34
Cześć, mam pytanie co do rexetinu, półtora tygodnia biorę połówkę tabletki 20mg, oprócz tego afobam a wieczorem trittico, dość szybko zaczęło się poprawiać i czułam że leki dają radę, natomiast wczoraj wieczorem dopadł mnie taki lęk i panika że trzyma mnie dziś cały dzień, znów źle samopoczucie, depresyjne, żadnej motywacji ani radości z niczego. To normalne że po takim czasie brania leków nagle przestały działać? Czy to jakieś opóźnione działanie uboczne... Bardzo nagle zmienil się mój stan ☹️
Lek zaczal działać, na początku powoduje pogorszenie objawów. Afobam na największe lęki, i musisz to wytrzymać pierwsza poprawę powinnas poczuć po ok. 3 tyg(minimum) 1.5 tyg to jest nic
Sama się nastawialam że pewnie z miesiąc będę musiała czekać na działanie leków, ale poczułam się już znacznie lepiej po tygodniu i nawet uprzedzilam w pracy ze wracam w poniedziałek, a tu nagle taki kryzys. Czy nie powinno być tak że przy pierwszych dniach zażywania leków czuje się gorzej a później już coraz lepiej? U mnie to trochę na odwrót poszło
Awatar użytkownika
sennajawie
Hardcorowy "Ryzykant" Forum
Posty: 324
Rejestracja: 4 września 2018, o 02:54

16 listopada 2018, o 19:41

Aniusiak pisze:
16 listopada 2018, o 19:15
sennajawie pisze:
16 listopada 2018, o 18:33
Aniusiak pisze:
16 listopada 2018, o 17:34
Cześć, mam pytanie co do rexetinu, półtora tygodnia biorę połówkę tabletki 20mg, oprócz tego afobam a wieczorem trittico, dość szybko zaczęło się poprawiać i czułam że leki dają radę, natomiast wczoraj wieczorem dopadł mnie taki lęk i panika że trzyma mnie dziś cały dzień, znów źle samopoczucie, depresyjne, żadnej motywacji ani radości z niczego. To normalne że po takim czasie brania leków nagle przestały działać? Czy to jakieś opóźnione działanie uboczne... Bardzo nagle zmienil się mój stan ☹️
Lek zaczal działać, na początku powoduje pogorszenie objawów. Afobam na największe lęki, i musisz to wytrzymać pierwsza poprawę powinnas poczuć po ok. 3 tyg(minimum) 1.5 tyg to jest nic
Sama się nastawialam że pewnie z miesiąc będę musiała czekać na działanie leków, ale poczułam się już znacznie lepiej po tygodniu i nawet uprzedzilam w pracy ze wracam w poniedziałek, a tu nagle taki kryzys. Czy nie powinno być tak że przy pierwszych dniach zażywania leków czuje się gorzej a później już coraz lepiej? U mnie to trochę na odwrót poszło
Prawdopodobnie wkręciłas sobie placebo na początku przez to czułas się lepiej, bo lek tak szybko nie działa. Później lek zaczął się wkrecac i stąd pogorszenie samopoczucia. Ogólnie to nie ma się czym martwić. :)
Chciałam pamiętać jak rozpaczliwa jest ciemność, by pełniej móc cieszyć się nowym światłem.

Nie walcz z nerwicą, przytul ją mocnym uściskiem :si

"Byłam zmęczona ciągłą introspekcją. Pragnęłam prostoty, a wpakowałam się w nowe komplikacje. Powoli, w bólach zrywałam z siebie kolejne warstwy odczuć i przeinaczeń. Bałam się, że gdy dojdę do końca nic już tam nie będzie. Tylko czarna dziura."
Aniusiak
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 29
Rejestracja: 5 października 2018, o 17:31

16 listopada 2018, o 19:48

sennajawie pisze:
16 listopada 2018, o 19:41
Aniusiak pisze:
16 listopada 2018, o 19:15
sennajawie pisze:
16 listopada 2018, o 18:33


Lek zaczal działać, na początku powoduje pogorszenie objawów. Afobam na największe lęki, i musisz to wytrzymać pierwsza poprawę powinnas poczuć po ok. 3 tyg(minimum) 1.5 tyg to jest nic
Sama się nastawialam że pewnie z miesiąc będę musiała czekać na działanie leków, ale poczułam się już znacznie lepiej po tygodniu i nawet uprzedzilam w pracy ze wracam w poniedziałek, a tu nagle taki kryzys. Czy nie powinno być tak że przy pierwszych dniach zażywania leków czuje się gorzej a później już coraz lepiej? U mnie to trochę na odwrót poszło
Prawdopodobnie wkręciłas sobie placebo na początku przez to czułas się lepiej, bo lek tak szybko nie działa. Później lek zaczął się wkrecac i stąd pogorszenie samopoczucia. Ogólnie to nie ma się czym martwić. :)
Kurczę nigdy bym się nie spodziewała, że ja i efekt placebo.. Mało tego na początku byłam sceptycznie nastawiona i tak załamana ze nic mi już nie pomoże, ale może faktycznie masz rację, szkoda tylko że to w momencie gdy mam wracać do pracy, bo dziś nie byłabym zdolna jej wykonywać, a nie wiem czy do poniedziałku się to jakoś naprostuje 😕. Dzięki za odpowiedź w każdym bądź razie, bo ja już myślałam że że mną jest tak źle że nawet leki wysiadają, a teraz mam jakieś ziarenko zasilane, że to jednak może być normalną sytuacją
Aniusiak
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 29
Rejestracja: 5 października 2018, o 17:31

16 listopada 2018, o 19:49

Zasiane* słownik mi zmienia na pierdoly
Awatar użytkownika
sennajawie
Hardcorowy "Ryzykant" Forum
Posty: 324
Rejestracja: 4 września 2018, o 02:54

16 listopada 2018, o 20:06

Aniusiak pisze:
16 listopada 2018, o 19:49
Zasiane* słownik mi zmienia na pierdoly
Efekt placebo jest skuteczniejszy niż leki :) nie no, generalnie to jest coś naturalnego że spodziewasz się poprawy więc ja widzisz, tak jak spodziewasz się i boisz lęku i się nakrecasz. Teraz dopiero tabletki zaczęły działać, parogen to silny lek, ale przez to też gorzej wyglądają objawy uboczne
Chciałam pamiętać jak rozpaczliwa jest ciemność, by pełniej móc cieszyć się nowym światłem.

Nie walcz z nerwicą, przytul ją mocnym uściskiem :si

"Byłam zmęczona ciągłą introspekcją. Pragnęłam prostoty, a wpakowałam się w nowe komplikacje. Powoli, w bólach zrywałam z siebie kolejne warstwy odczuć i przeinaczeń. Bałam się, że gdy dojdę do końca nic już tam nie będzie. Tylko czarna dziura."
Aniusiak
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 29
Rejestracja: 5 października 2018, o 17:31

16 listopada 2018, o 20:16

sennajawie pisze:
16 listopada 2018, o 20:06
Aniusiak pisze:
16 listopada 2018, o 19:49
Zasiane* słownik mi zmienia na pierdoly
Efekt placebo jest skuteczniejszy niż leki :) nie no, generalnie to jest coś naturalnego że spodziewasz się poprawy więc ja widzisz, tak jak spodziewasz się i boisz lęku i się nakrecasz. Teraz dopiero tabletki zaczęły działać, parogen to silny lek, ale przez to też gorzej wyglądają objawy uboczne
Szkoda że się tak nie udało w tym efekcie placebo wytrwać aż do całkowitego działania leków🙂, a już myślałam, że tak gładko pójdzie do poprawy. Jeszcze żebym siedziała w domu to łatwiej to jakoś przeczekać, gorzej ze mam wrócić do pracy a koncentracji brak.. 😕
Awatar użytkownika
sennajawie
Hardcorowy "Ryzykant" Forum
Posty: 324
Rejestracja: 4 września 2018, o 02:54

16 listopada 2018, o 20:54

Aniusiak pisze:
16 listopada 2018, o 20:16
sennajawie pisze:
16 listopada 2018, o 20:06
Aniusiak pisze:
16 listopada 2018, o 19:49
Zasiane* słownik mi zmienia na pierdoly
Efekt placebo jest skuteczniejszy niż leki :) nie no, generalnie to jest coś naturalnego że spodziewasz się poprawy więc ja widzisz, tak jak spodziewasz się i boisz lęku i się nakrecasz. Teraz dopiero tabletki zaczęły działać, parogen to silny lek, ale przez to też gorzej wyglądają objawy uboczne
Szkoda że się tak nie udało w tym efekcie placebo wytrwać aż do całkowitego działania leków🙂, a już myślałam, że tak gładko pójdzie do poprawy. Jeszcze żebym siedziała w domu to łatwiej to jakoś przeczekać, gorzej ze mam wrócić do pracy a koncentracji brak.. 😕
No słuchaj, niestety tak łatwo nie ma :( wspomagaj się afobamem na początku, albo zmniejsz dawkę jeśli objawy będą bardzo silne, musisz wytrwać i nie frustrować się, bo później będzie już tylko lepiej!
Chciałam pamiętać jak rozpaczliwa jest ciemność, by pełniej móc cieszyć się nowym światłem.

Nie walcz z nerwicą, przytul ją mocnym uściskiem :si

"Byłam zmęczona ciągłą introspekcją. Pragnęłam prostoty, a wpakowałam się w nowe komplikacje. Powoli, w bólach zrywałam z siebie kolejne warstwy odczuć i przeinaczeń. Bałam się, że gdy dojdę do końca nic już tam nie będzie. Tylko czarna dziura."
Aniusiak
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 29
Rejestracja: 5 października 2018, o 17:31

16 listopada 2018, o 21:12

sennajawie pisze:
16 listopada 2018, o 20:54
Aniusiak pisze:
16 listopada 2018, o 20:16
sennajawie pisze:
16 listopada 2018, o 20:06


Efekt placebo jest skuteczniejszy niż leki :) nie no, generalnie to jest coś naturalnego że spodziewasz się poprawy więc ja widzisz, tak jak spodziewasz się i boisz lęku i się nakrecasz. Teraz dopiero tabletki zaczęły działać, parogen to silny lek, ale przez to też gorzej wyglądają objawy uboczne
Szkoda że się tak nie udało w tym efekcie placebo wytrwać aż do całkowitego działania leków🙂, a już myślałam, że tak gładko pójdzie do poprawy. Jeszcze żebym siedziała w domu to łatwiej to jakoś przeczekać, gorzej ze mam wrócić do pracy a koncentracji brak.. 😕
No słuchaj, niestety tak łatwo nie ma :( wspomagaj się afobamem na początku, albo zmniejsz dawkę jeśli objawy będą bardzo silne, musisz wytrwać i nie frustrować się, bo później będzie już tylko lepiej!
No a szkoda, że jak człowiek jest w takim stanie że sie musi zmuszać do wstania z łóżka to nie może liczyć na jakiś błyskawiczny lek☹️. Afobamem się wspomaga, dziś lyknelam nawet 2, tylko że afobam mogę brac tylko do wtorku bo tak mi zalecila moja psychiatra i łykam go codziennie rano. No właśnie dawki mam bardzo małe tak naprawdę, dopiero teraz będę je zwiększać.
Awatar użytkownika
sennajawie
Hardcorowy "Ryzykant" Forum
Posty: 324
Rejestracja: 4 września 2018, o 02:54

16 listopada 2018, o 21:42

Aniusiak pisze:
16 listopada 2018, o 21:12
sennajawie pisze:
16 listopada 2018, o 20:54
Aniusiak pisze:
16 listopada 2018, o 20:16


Szkoda że się tak nie udało w tym efekcie placebo wytrwać aż do całkowitego działania leków🙂, a już myślałam, że tak gładko pójdzie do poprawy. Jeszcze żebym siedziała w domu to łatwiej to jakoś przeczekać, gorzej ze mam wrócić do pracy a koncentracji brak.. 😕
No słuchaj, niestety tak łatwo nie ma :( wspomagaj się afobamem na początku, albo zmniejsz dawkę jeśli objawy będą bardzo silne, musisz wytrwać i nie frustrować się, bo później będzie już tylko lepiej!
No a szkoda, że jak człowiek jest w takim stanie że sie musi zmuszać do wstania z łóżka to nie może liczyć na jakiś błyskawiczny lek☹️. Afobamem się wspomaga, dziś lyknelam nawet 2, tylko że afobam mogę brac tylko do wtorku bo tak mi zalecila moja psychiatra i łykam go codziennie rano. No właśnie dawki mam bardzo małe tak naprawdę, dopiero teraz będę je zwiększać.
Łoj, a po cóż codziennie rano? Tzn. Nie żebym się spierała z psychiatra i w ogóle (ale widzę że oni mają prze dziwne pomysły 🤨) ale z doświadczenia powiem, że afobam lepiej brać doraźnie, tj. Jak Ci coś jest, bo to nie jest lek dlugofalowy, tzn. długiego uwalniania tylko działający doraźnie, gdy masz lęk, bierzesz i przechodzi. Nie dziwię się że zakazała Ci brać, bo powoduje bardzo szybkie uzależnienie, i gdybyś brała codziennie, uzaleznilabyś się w trymigi. A w zasadzie to już sobie zapewne wyrobiłaś tolerancję i lek działa słabiej. Więc musisz lykać 2. Plus trittico na noc, na bezsenność rozumiem? Pomaga?
Chciałam pamiętać jak rozpaczliwa jest ciemność, by pełniej móc cieszyć się nowym światłem.

Nie walcz z nerwicą, przytul ją mocnym uściskiem :si

"Byłam zmęczona ciągłą introspekcją. Pragnęłam prostoty, a wpakowałam się w nowe komplikacje. Powoli, w bólach zrywałam z siebie kolejne warstwy odczuć i przeinaczeń. Bałam się, że gdy dojdę do końca nic już tam nie będzie. Tylko czarna dziura."
Aniusiak
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 29
Rejestracja: 5 października 2018, o 17:31

16 listopada 2018, o 21:57

sennajawie pisze:
16 listopada 2018, o 21:42
Aniusiak pisze:
16 listopada 2018, o 21:12
sennajawie pisze:
16 listopada 2018, o 20:54


No słuchaj, niestety tak łatwo nie ma :( wspomagaj się afobamem na początku, albo zmniejsz dawkę jeśli objawy będą bardzo silne, musisz wytrwać i nie frustrować się, bo później będzie już tylko lepiej!
No a szkoda, że jak człowiek jest w takim stanie że sie musi zmuszać do wstania z łóżka to nie może liczyć na jakiś błyskawiczny lek☹️. Afobamem się wspomaga, dziś lyknelam nawet 2, tylko że afobam mogę brac tylko do wtorku bo tak mi zalecila moja psychiatra i łykam go codziennie rano. No właśnie dawki mam bardzo małe tak naprawdę, dopiero teraz będę je zwiększać.
Łoj, a po cóż codziennie rano? Tzn. Nie żebym się spierała z psychiatra i w ogóle (ale widzę że oni mają prze dziwne pomysły 🤨) ale z doświadczenia powiem, że afobam lepiej brać doraźnie, tj. Jak Ci coś jest, bo to nie jest lek dlugofalowy, tzn. długiego uwalniania tylko działający doraźnie, gdy masz lęk, bierzesz i przechodzi. Nie dziwię się że zakazała Ci brać, bo powoduje bardzo szybkie uzależnienie, i gdybyś brała codziennie, uzaleznilabyś się w trymigi. A w zasadzie to już sobie zapewne wyrobiłaś tolerancję i lek działa słabiej. Więc musisz lykać 2. Plus trittico na noc, na bezsenność rozumiem? Pomaga?
Jak widać co lekarz to inne podejście, tak mi zaleciła to tak łykam, ale spotkałam się też z takim codziennym stosowaniem u mojej siostry która akurat w innym miesci mieszka i tam się leczylam, także ciężko powiedzieć dlaczego akurat tak. Razem z afobamem łykam pół rexetinu - od jutra cały - i na noc ten trittico owszem na problemy ze snem wynikające z gorszego samopoczucia wieczorem i lękami, on akurat tak sobie pomaga, tzn. wczoraj w tym dużym napieciu i ataku lęku i paniki to nie pomógł niestety ☹️
ODPOWIEDZ