Forzo pisze: ↑

17 lutego 2021, o 10:38

Dzięki za link znerwicowana_ja, w sumie dobrze było usłyszeć o tym że żołądek może ściskać z nerwów i to może powodować kwas w gardle. Mam ten sam problem, nie chce iść do lekarza, bo badanie to ta okropna rurka w gardło czego chyba nie przeżyje.. Póki co staram się mieć dietę i odstawić wszystkie używki, poczekam jeszcze tydzień i zobaczymy.

Ja miałam mieć gastro w ub roku latem. Poszłam i jak tylko włożyla mi te rurkę w gardło wyrwałam ją i nie dalam się zbadać fakt że lekarka nie była zbyt miła i już na początku wprowadziła mnie w duży stres bo komentowała to, że źle Się kładę. Wiedziała że to moje pierwsze gastro i mogła trochę milej mnie potraktować. Na koniec usłyszałam że "tylko sprzętu szkoda". Mnie objawy refluksu męczą już dość długo. Do tego mam kaszel, kluche w gardle, ból między łopatkami i inne sesnacje 🥴. Masz ból pod lewym zebrem i uczucie ugniatania?

znerwicowana_ja pisze: ↑

17 lutego 2021, o 11:23

Ja miałam mieć gastro w ub roku latem. Poszłam i jak tylko włożyla mi te rurkę w gardło wyrwałam ją i nie dalam się zbadać fakt że lekarka nie była zbyt miła i już na początku wprowadziła mnie w duży stres bo komentowała to, że źle Się kładę. Wiedziała że to moje pierwsze gastro i mogła trochę milej mnie potraktować. Na koniec usłyszałam że "tylko sprzętu szkoda". Mnie objawy refluksu męczą już dość długo. Do tego mam kaszel, kluche w gardle, ból między łopatkami i inne sesnacje 🥴. Masz ból pod lewym zebrem i uczucie ugniatania?

Ja właśnie wiem, że lekarze się nie przejmują, u dentysty często miałem ataki paniki bo znieczulenie i otwarta buzia, no i nie potrafiłem kontrolować połyku, a raczej go nie czułem co zapalało kontrolkę i atak paniki. Ja mam od kilku dobrych miesięcy już problemy z jelitami, bóle, kłucia, zaparcia (rzadziej biegunki) prawdopodobnie nerwica jelit, teraz doszło mi coś z żołądkiem... Nie wiem czy to powiązane czy nie, często mi się odbija aż piecze, albo coś zaboli w żołądku jak coś wypije albo zjem, raz zaboli, mózg zaczyna działać i myślę "o nie, to pewnie mam jakiegoś ogromnego wrzoda i zaczepiłem jedzeniem o niego i zabolał. Oczywiście, od tamtego roku stresuje się jak jem i boję się przełykać jedzenie, bez szklanki wody się nie obejdzie żeby coś przełknąć. Po za tym to mam często uczucie pełności i nudności, więc nie jest kolorowo, bo somaty męczą, przez cały styczeń szukałem problemów w gardle, wirusy HPV, nowotwory, miałem dużo aft dlatego mnie gardło bolało, przez stres spadła odporność itp.

Forzo pisze: ↑

17 lutego 2021, o 12:30

znerwicowana_ja pisze: ↑

17 lutego 2021, o 11:23

Ja miałam mieć gastro w ub roku latem. Poszłam i jak tylko włożyla mi te rurkę w gardło wyrwałam ją i nie dalam się zbadać fakt że lekarka nie była zbyt miła i już na początku wprowadziła mnie w duży stres bo komentowała to, że źle Się kładę. Wiedziała że to moje pierwsze gastro i mogła trochę milej mnie potraktować. Na koniec usłyszałam że "tylko sprzętu szkoda". Mnie objawy refluksu męczą już dość długo. Do tego mam kaszel, kluche w gardle, ból między łopatkami i inne sesnacje 🥴. Masz ból pod lewym zebrem i uczucie ugniatania?

Ja właśnie wiem, że lekarze się nie przejmują, u dentysty często miałem ataki paniki bo znieczulenie i otwarta buzia, no i nie potrafiłem kontrolować połyku, a raczej go nie czułem co zapalało kontrolkę i atak paniki. Ja mam od kilku dobrych miesięcy już problemy z jelitami, bóle, kłucia, zaparcia (rzadziej biegunki) prawdopodobnie nerwica jelit, teraz doszło mi coś z żołądkiem... Nie wiem czy to powiązane czy nie, często mi się odbija aż piecze, albo coś zaboli w żołądku jak coś wypije albo zjem, raz zaboli, mózg zaczyna działać i myślę "o nie, to pewnie mam jakiegoś ogromnego wrzoda i zaczepiłem jedzeniem o niego i zabolał. Oczywiście, od tamtego roku stresuje się jak jem i boję się przełykać jedzenie, bez szklanki wody się nie obejdzie żeby coś przełknąć. Po za tym to mam często uczucie pełności i nudności, więc nie jest kolorowo, bo somaty męczą, przez cały styczeń szukałem problemów w gardle, wirusy HPV, nowotwory, miałem dużo aft dlatego mnie gardło bolało, przez stres spadła odporność itp.

Nerwica często uderza w żołądek i jelita. Mnie zawsze też układ pokarmomowy szwankuje. Jak lubisz ziółka to polecam Ci Gastrobinisan, poczytaj opinie może się skusisz i Ci pomogą. Też muszę kupić bo już mi się skończyły. Wg mnie bardzo dobre . mnie akurat smak pasuje bo słodkawe. Nie sa drogie więc można zaryzykowac

W sumie boli mnie tylko jak jestem głodny, co jeszcze bardziej wzmaga moją panikę, że to wrzody...

Forzo pisze: ↑

17 lutego 2021, o 14:18

W sumie boli mnie tylko jak jestem głodny, co jeszcze bardziej wzmaga moją panikę, że to wrzody...

Jak boli przy glodzie to dwunastnica. Przy wrzodach na żołądku boli po jedzeniu. Rozumiem Twoja panikę ale nie koniecznie muszą to być wrzody. Może przy glodzie jak żołądek wytwarza więcej kwasu podrażnia coś tam i dlatego boli. Mnie czasem rano strasznie ssie i boli na glodzie więc Cię rozumiem

znerwicowana_ja pisze: ↑

18 lutego 2021, o 12:16

Forzo pisze: ↑

17 lutego 2021, o 14:18

W sumie boli mnie tylko jak jestem głodny, co jeszcze bardziej wzmaga moją panikę, że to wrzody...

Jak boli przy glodzie to dwunastnica. Przy wrzodach na żołądku boli po jedzeniu. Rozumiem Twoja panikę ale nie koniecznie muszą to być wrzody. Może przy glodzie jak żołądek wytwarza więcej kwasu podrażnia coś tam i dlatego boli. Mnie czasem rano strasznie ssie i boli na glodzie więc Cię rozumiem

Też mam problem z żołądkiem, ale nie wiem, czy to nerwicowe czy rzeczywiście, coś jest na rzeczy - jakiś refluks czy coś. Odkąd pamiętam miałem silne zgagi itp., więc ja się chyba wybiorę do lekarza, aby się upewnić. Nie jest to spowodowane tym, że panikuję itp. tylko po prostu chcę mieć pewność, czy mam, to ignorować, czy rzeczywiście jakiś refluks. A co mi dokucza? Silne bóle brzucha/żołądka, które promieniują do pleców, silne zgagi, kwaśne odbijanie się a przy okazji zgaga podchodząca aż do gardła. No i oczywiście zaparcia oraz wzdęcia, rzadko kiedy uczucie głodu po zjedzeniu sytego posiłku. Mimo wszystko nie panikuję z tego powodu, tylko ta wątpliwość, czy to nie refluks, bo bardziej mnie to irytuje i nie jest, to przyjemne uczucie. Jeszcze kiedyś przez te zgagi paliło mnie w klatce piersiowej, co oczywiście nakręcało na zawał i powodowało lęk, teraz jak to przychodzi, pojawiają się też nerwobóle, które również chcą nastraszyć, że zawał itp, ale kompletnie to zlewam, bo wiem, że to akurat nerwica i nic mi się nie dzieje.

Kochani znalalam wczoraj taki filmik na YouTube i chce się nim z Wami podzielić ponieważ wg mnie laska bardzo mądrze mówi. Warto posłuchać i moze skorzystać z jej rad. Dajcie znać co myślicie bo jestem ciekawa Waszych opinii
https://youtu.be/vL90mXQIo6w

Odświeżę temat.
Otóż ja mam od kilku lat problemy z żołądkiem a od kilku miesiscy mega nasilone.
Ciagle mnie boli ciagle zarzuca kwas do gardła. Zdiagnozowano zarówno mocne zalapenie żołądka jak i refluks.
Nieatety leczenie pani gastrolog nie powoodlp się bo po nim kest jesscze gorzej.
Ide do kolejnego gastrologa. Natomiast jako źródło moich problemów z zoladkiem padlo na stres. A wiec mozna powiedziec ze nerwica fizycznie szkodzi xD bo realnie niszczy mi żołądek.
Jestem osobą aktywną fizycznie zdrowo sie odzywiam i co ? Zoladek prawie jak u pijaka ktory zre byle co.
Siemie lniane pomaga ale na chwilę po 2 godzinach znow zaczyna sie rewolucja.

No i pytanie do osob ktore maja te dolegliwosci.
Jak jest z wasza dieta ?
Kurcze czytam w necie i wg tego to prawie nic nie wolno jeść. Zostają tylko same mdłe potrawy ktore mi nie smakuja.

Kiedy cierpi dusza cierpi tez ciało.a wiemy ze nerwica głównie zwiazana jest z psychika, ktora oddzialowuje na ciało.wiec wydaje mi się,ze od refluksu nie masz nerwicy.ale żołądek,brzuch są bardzo unerwione i podczas stresu czy nerwów ściany mięśni kurcza sie i stąd występują dolegliwości bólowe. A jesli cierpisz na dolegliwości związane z przewodem pokarmowym,które masz od zawsze to może wybierz sie do lekarza,który rozwieje Twoje wątpliwości. Moze trzeba zmienić dietę albo wykluczyć produkty, które powodują nietolerancję. 3maj się .

zebulon pisze: ↑

16 lutego 2016, o 10:41

Ja mam na to bardzo prosty sposób, siemię lniane gotujesz gluta, pijesz i masz osłonę śluzówki.

Piję siemie ale nie czuje znavzacej poprawy. Mam objawy refluksu, bialy nalot i piekacy język, mdlosci, wzdęcia, bulgotanie w jelitach, uczucie cięzkosci, odbijanie...