Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

"Radio w głowie"

Forum o nerwicy natręctw i jej objawach.
Omawiamy tutaj własne doświadczenia z życia z tym jakże natrętnym zaburzeniem.
Ale także w tym temacie można podzielić się typowymi natrętnymi lękowymi myślami, które pełnią rolę straszaków i eskalatorów lęku w zaburzeniu.
Klaudia55
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 328
Rejestracja: 10 sierpnia 2018, o 09:31

5 października 2018, o 22:30

Vicary pisze:
5 października 2018, o 20:48
Moge ci powiedzieć, że dopiero kiedy się uspokoisz to minie. W głowie jest wieczna szarpanina, panika, zagrożenie. Bywało pare momentów w których się uspokoiłem i przestało "grać".
Jak masz jakiekolwiek pytania to możesz pisać na PW ;)
A co do schizofrenii to nie masz się czego bać, sam przechodziłem przez ten okres ;p
O, super! :) dzięki :) ale Masz rację, im bardziej to olewam,tym mój stan się polepsza.. ciagle wlansie się szarpalam ze sobą bo myslalam co to będzie jak porzuce kontrolę,że pewnie zeswiruje itd, Ale mogę powiedzieć jedno- od kiedy myślę sobie niech się dzieje już co chce to , to wszystko jakby mija.. jak każdy dzień był dla mnie koszmarem (od 3 miesięcy) tak teraz z dnia na dzień jest lepiej. Wystarczyło porzucić kontrolę i przestac się bać tego i wlansie to zrozumiałam ze to klucz do odburzenia. A.co do tej muzyki to nie gra już cały czas tylko co raz mniej, a taktykę zlapalam taka że zaczęłam aż sobie śpiewać czasem na głos jak głupek bo już mnie to tak wkurzalo i jest już teraz co raz rzadziej :) derelka już też pojawia się co raz rzadziej,a jak jest to nie panikuje i spokojnie czekam aż mnie i żyje jakby nigdy nic :) mam nadzieję ze jak szybko to przyszło tak szybko pójdzie..
Ona37
Nowy Użytkownik
Posty: 1
Rejestracja: 18 marca 2024, o 15:06

18 marca 2024, o 15:13

Cześć, wiem że odkopuje właśnie wątek, ale niestety z ostatniego czasu nie znalazłam nic podobnego. Męczę sie od 3 tygodni z natrętnymi piosenkami. Wpada mi do głowy jakaś piosenka, dajmy na to z reklamy i potrafi mi sie mielić w głowie godzinami. Narasta mi przy tym silny lęk i myśle że ten lęk dodatkowo nakreca te piosenki. Było też tak, że budziłam sie w nocy i już mój mozg nucił jakaś piosenkę. Jestem tym przerażona. Byłam u psychiatry. Dał mi asentre. Biorę od 6 dni, jak na razie nie ma poprawy.
Mój problem zaczal sie kiedy byłam chora, miałam tez silnie stresujący zeszły rok. Zapisałam sie tez na terapie poznawczo-behawioralna.
Czy mogłabym poprosić żeby odezwał sie ktoś kto sobie z tym poradził i dodał mi otuchy.
Nie mogę sie przez to na niczym skupić, mam problem z praca, a to narasta bo kiedy moja głowa nuci to wzmaga sie lęk. Boje sie, że ta historia nie będzie miała końca :(
ODPOWIEDZ