Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Pytanie

Forum o nerwicy natręctw i jej objawach.
Omawiamy tutaj własne doświadczenia z życia z tym jakże natrętnym zaburzeniem.
Ale także w tym temacie można podzielić się typowymi natrętnymi lękowymi myślami, które pełnią rolę straszaków i eskalatorów lęku w zaburzeniu.
ODPOWIEDZ
Ollisia
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 19
Rejestracja: 7 sierpnia 2020, o 19:10

2 września 2020, o 16:31

Cześć,
Od jakiś 2/3 dni trochę mi lepiej z nerwicą, natręctwa hocd pojawiają się tylko czasami parę razy na dzień.
Iiiiii zastawiam się czy zbliżam się końca tego okrucieństwa. Dodam że nerwica wytwarza tematy zastępcze, czyli dzisiaj dostałam np. myśli o tym że mam zmienić swój charakter który kocham i ostatnio myśli kazidziorcze :shock: (myślę że dobrze napisałam) specjalnie tym się nie przejmuję i raczej ignoruję i tylko chciałam się dowiedzieć jak mniej więcej wygląda ten koniec nerwicy.
Dzięki za odpowiedź jeśli ktoś mi odpowie :lov:
Zaburzona :?
Awatar użytkownika
Olalala
Dyżurny na forum Odważny VIP
Posty: 1856
Rejestracja: 17 grudnia 2015, o 08:36

7 września 2020, o 19:48

Konca zaburzenia jeśli to naprawdę koniec to się go że tak powiem nie wyczekuje 🙂 po prostu stan zagrożenia ustepuje sam, a akceptacja jest na poziomie 100%, żyje się już życiem, a nie nerwicą; jeśli sa obecne myśli czy to już koniec to oznacza to, że to koniec nie jest-wciąż nie ma 100% akceptacji i jest chęć pozbycia się nerwicy.
Ollisia
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 19
Rejestracja: 7 sierpnia 2020, o 19:10

9 września 2020, o 15:52

Olalala pisze:
7 września 2020, o 19:48
Konca zaburzenia jeśli to naprawdę koniec to się go że tak powiem nie wyczekuje 🙂 po prostu stan zagrożenia ustepuje sam, a akceptacja jest na poziomie 100%, żyje się już życiem, a nie nerwicą; jeśli sa obecne myśli czy to już koniec to oznacza to, że to koniec nie jest-wciąż nie ma 100% akceptacji i jest chęć pozbycia się nerwicy.
Dziękuję ❤️
Zaburzona :?
Tove
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 609
Rejestracja: 30 stycznia 2016, o 14:55

9 września 2020, o 22:03

Po spokoju i dystansie w twoim poście widać ze najgorsze masz już za sobą 😉 Widać u ciebie świadomość czym jest nerwica, już samo to ze nie szarpiesz się z nia dużo daje. Ciężko powiedzieć czy to koniec. Na pewno będzie tylko lepiej
Everything will be ok in the end. If it’s not ok, It’s not the end.
Ed Sheeran
Ollisia
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 19
Rejestracja: 7 sierpnia 2020, o 19:10

12 września 2020, o 16:21

Tove pisze:
9 września 2020, o 22:03
Po spokoju i dystansie w twoim poście widać ze najgorsze masz już za sobą 😉 Widać u ciebie świadomość czym jest nerwica, już samo to ze nie szarpiesz się z nia dużo daje. Ciężko powiedzieć czy to koniec. Na pewno będzie tylko lepiej
Dziękuje ❤️
Zaburzona :?
mojnatlokmysli
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 39
Rejestracja: 29 sierpnia 2020, o 13:50

12 września 2020, o 16:37

Z ciekawości zapytam czy udało ci się faktycznie wyjść z zaburzenia?
,,I wanna move out of the black, into the blue"
Ollisia
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 19
Rejestracja: 7 sierpnia 2020, o 19:10

13 września 2020, o 09:22

mojnatlokmysli pisze:
12 września 2020, o 16:37
Z ciekawości zapytam czy udało ci się faktycznie wyjść z zaburzenia?
Dalej się jeszcze meczę z nerwicą,
ale jest coraz lepiej.
gdy miewam gorsze dni wchodzę na forum i czytam od nowa odpowiedzi na moje pytania i to mi daje mega siłę do działania.
Przyznam że nie raz zapominam że mam nerwicę. I coraz bardziej jestem świadoma że nie jestem lesbijką.
Dzięki za pytanie
Zaburzona :?
mojnatlokmysli
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 39
Rejestracja: 29 sierpnia 2020, o 13:50

13 września 2020, o 11:59

Ollisia pisze:
13 września 2020, o 09:22
mojnatlokmysli pisze:
12 września 2020, o 16:37
Z ciekawości zapytam czy udało ci się faktycznie wyjść z zaburzenia?
Dalej się jeszcze meczę z nerwicą,
ale jest coraz lepiej.
gdy miewam gorsze dni wchodzę na forum i czytam od nowa odpowiedzi na moje pytania i to mi daje mega siłę do działania.
Przyznam że nie raz zapominam że mam nerwicę. I coraz bardziej jestem świadoma że nie jestem lesbijką.
Dzięki za pytanie
To, dobrze, bo też męczę się z tym rodzajem nerwicy i przynajmniej dzięki twoim postom na forum poczułam taką otuchę, że nie jestem w tym sama.
Powodzenia!
,,I wanna move out of the black, into the blue"
Ollisia
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 19
Rejestracja: 7 sierpnia 2020, o 19:10

14 września 2020, o 12:58

mojnatlokmysli pisze:
13 września 2020, o 11:59
Ollisia pisze:
13 września 2020, o 09:22
mojnatlokmysli pisze:
12 września 2020, o 16:37
Z ciekawości zapytam czy udało ci się faktycznie wyjść z zaburzenia?
Dalej się jeszcze meczę z nerwicą,
ale jest coraz lepiej.
gdy miewam gorsze dni wchodzę na forum i czytam od nowa odpowiedzi na moje pytania i to mi daje mega siłę do działania.
Przyznam że nie raz zapominam że mam nerwicę. I coraz bardziej jestem świadoma że nie jestem lesbijką.
Dzięki za pytanie
To, dobrze, bo też męczę się z tym rodzajem nerwicy i przynajmniej dzięki twoim postom na forum poczułam taką otuchę, że nie jestem w tym sama.
Powodzenia!
Aż miło usłyszeć że moje posty dodają komuś otuchy :D
Również powodzonka ❤️
Zaburzona :?
ODPOWIEDZ