Siemka,
Odburzanie ogolnie uwazam, że idzie mi w dobrym kierunku ale jak to czlowiek chciałbym zadac kilka pytań do osób ktore uporaly się z DD Bardziej mi tutaj chodzi o,, myśli,,
Jak to u was bylo z myślą albo chęcią wyjścia z dd mimo, że robie wszystko co robilem przed zabu pojawia sie u mnie czasami myśl, fajnie by bylo wyjsc z tego, bardziej pojawia się to w gorszy dzień czy ta mysl przeszkadzala wam w oburzeniu lub razem z tą myślą sie odburzyliscie?
Drugie pyt. Czy to normalne, że mam zaburzenie DD pol roku i to np to co robilem miech temu to mi sie zdaje ze bylem bez DD
Dzieki za odp jalbym chcial sie o cos jeszcze dopytać, to jak sobie przypomnę zapytam, pozdro!
Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
Pytania odnosnie dd
- dankan
- Odburzony i pomocny użytkownik
- Posty: 935
- Rejestracja: 23 maja 2014, o 10:11
Siemka, myśl to jest automat czyli to, ze sama myśl taka się pojawia to nic złego i to nie przeszkodzi ci w wyjściu z tych stanów. Ważne aby nie ciągnąc tematu za tą myślą i nie zaczynać wtedy użalać się w duchu nad sobą. Wiesz co mam na myśli? A co do poczucia tego,z e nie miałeś dd to norma, mając dd jest tak powalone postrzeganie czasu i pamięci, że mogą różne miksy wychodzićSCIBEK849 pisze: ↑16 sierpnia 2019, o 21:46Siemka,
Odburzanie ogolnie uwazam, że idzie mi w dobrym kierunku ale jak to czlowiek chciałbym zadac kilka pytań do osób ktore uporaly się z DD Bardziej mi tutaj chodzi o,, myśli,,
Jak to u was bylo z myślą albo chęcią wyjścia z dd mimo, że robie wszystko co robilem przed zabu pojawia sie u mnie czasami myśl, fajnie by bylo wyjsc z tego, bardziej pojawia się to w gorszy dzień czy ta mysl przeszkadzala wam w oburzeniu lub razem z tą myślą sie odburzyliscie?
Drugie pyt. Czy to normalne, że mam zaburzenie DD pol roku i to np to co robilem miech temu to mi sie zdaje ze bylem bez DD
Dzieki za odp jalbym chcial sie o cos jeszcze dopytać, to jak sobie przypomnę zapytam, pozdro!
Najlepsza instrukcja pozbycia sie nerwicy plus inne wpisy ludzi z forum
moja-historia-plus-moje-odburzanie-t5194.html#p49014
spis-tresci-autorami-t4728.html
moja-historia-plus-moje-odburzanie-t5194.html#p49014
spis-tresci-autorami-t4728.html
-
- Gość
Dzieki za odpdankan pisze: ↑17 sierpnia 2019, o 00:44Siemka, myśl to jest automat czyli to, ze sama myśl taka się pojawia to nic złego i to nie przeszkodzi ci w wyjściu z tych stanów. Ważne aby nie ciągnąc tematu za tą myślą i nie zaczynać wtedy użalać się w duchu nad sobą. Wiesz co mam na myśli? A co do poczucia tego,z e nie miałeś dd to norma, mając dd jest tak powalone postrzeganie czasu i pamięci, że mogą różne miksy wychodzićSCIBEK849 pisze: ↑16 sierpnia 2019, o 21:46Siemka,
Odburzanie ogolnie uwazam, że idzie mi w dobrym kierunku ale jak to czlowiek chciałbym zadac kilka pytań do osób ktore uporaly się z DD Bardziej mi tutaj chodzi o,, myśli,,
Jak to u was bylo z myślą albo chęcią wyjścia z dd mimo, że robie wszystko co robilem przed zabu pojawia sie u mnie czasami myśl, fajnie by bylo wyjsc z tego, bardziej pojawia się to w gorszy dzień czy ta mysl przeszkadzala wam w oburzeniu lub razem z tą myślą sie odburzyliscie?
Drugie pyt. Czy to normalne, że mam zaburzenie DD pol roku i to np to co robilem miech temu to mi sie zdaje ze bylem bez DD
Dzieki za odp jalbym chcial sie o cos jeszcze dopytać, to jak sobie przypomnę zapytam, pozdro!
Tak wiem co masz nam myśli, że jak przyjdzie myśl to nie nakrecac jej tylko miec ją głęboko w dupie
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 102
- Rejestracja: 28 lutego 2019, o 22:54
Ja nie jestem jeszcze oburzony i pewnie kawał drogi przede mna ale pomocne pewnym stopniu dla mnie okazało się też nie określanie swoich stanów w negatywny sposób. Czyli jest myśl jak zawsze fajnie jakby to przeszło albo boże nigdy nie minie i nie podejmuje już od jakiegoś czasu tematu że to są straszne stany i moje życie jest z tym żałosne. W sumie to samo co analiza ale mam tu na myśli takie typowe mówienie do siebie jakie to okropne. Zniósło mi to sporo napięciaSCIBEK849 pisze: ↑17 sierpnia 2019, o 00:53Dzieki za odpdankan pisze: ↑17 sierpnia 2019, o 00:44Siemka, myśl to jest automat czyli to, ze sama myśl taka się pojawia to nic złego i to nie przeszkodzi ci w wyjściu z tych stanów. Ważne aby nie ciągnąc tematu za tą myślą i nie zaczynać wtedy użalać się w duchu nad sobą. Wiesz co mam na myśli? A co do poczucia tego,z e nie miałeś dd to norma, mając dd jest tak powalone postrzeganie czasu i pamięci, że mogą różne miksy wychodzićSCIBEK849 pisze: ↑16 sierpnia 2019, o 21:46Siemka,
Odburzanie ogolnie uwazam, że idzie mi w dobrym kierunku ale jak to czlowiek chciałbym zadac kilka pytań do osób ktore uporaly się z DD Bardziej mi tutaj chodzi o,, myśli,,
Jak to u was bylo z myślą albo chęcią wyjścia z dd mimo, że robie wszystko co robilem przed zabu pojawia sie u mnie czasami myśl, fajnie by bylo wyjsc z tego, bardziej pojawia się to w gorszy dzień czy ta mysl przeszkadzala wam w oburzeniu lub razem z tą myślą sie odburzyliscie?
Drugie pyt. Czy to normalne, że mam zaburzenie DD pol roku i to np to co robilem miech temu to mi sie zdaje ze bylem bez DD
Dzieki za odp jalbym chcial sie o cos jeszcze dopytać, to jak sobie przypomnę zapytam, pozdro!
Tak wiem co masz nam myśli, że jak przyjdzie myśl to nie nakrecac jej tylko miec ją głęboko w dupie
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 105
- Rejestracja: 22 października 2018, o 17:20
Ja z depersonalizacją to ogólnie czasem mam poczucie, że mam to chyba od zawsze Trudno mi odnieść się w czasie do czegokolwiek bez dd chociaż wiem dobrze, że nie miałam tego wcześniej.SCIBEK849 pisze: ↑16 sierpnia 2019, o 21:46Siemka,
Odburzanie ogolnie uwazam, że idzie mi w dobrym kierunku ale jak to czlowiek chciałbym zadac kilka pytań do osób ktore uporaly się z DD Bardziej mi tutaj chodzi o,, myśli,,
Jak to u was bylo z myślą albo chęcią wyjścia z dd mimo, że robie wszystko co robilem przed zabu pojawia sie u mnie czasami myśl, fajnie by bylo wyjsc z tego, bardziej pojawia się to w gorszy dzień czy ta mysl przeszkadzala wam w oburzeniu lub razem z tą myślą sie odburzyliscie?
Drugie pyt. Czy to normalne, że mam zaburzenie DD pol roku i to np to co robilem miech temu to mi sie zdaje ze bylem bez DD
Dzieki za odp jalbym chcial sie o cos jeszcze dopytać, to jak sobie przypomnę zapytam, pozdro!
Obecnie traktuje to jako objaw i to wszystko.
- debra.morgan
- Hardcorowy "Ryzykant" Forum
- Posty: 130
- Rejestracja: 5 maja 2019, o 17:38
Ale bez tej myśli to jak chcesz się odburzyć? To nie mija jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki. To proces. Dwa kroki do przodu, jeden w tył. Ta myśl jest bo być musi I nie rozkminaj.SCIBEK849 pisze: ↑16 sierpnia 2019, o 21:46Siemka,
Odburzanie ogolnie uwazam, że idzie mi w dobrym kierunku ale jak to czlowiek chciałbym zadac kilka pytań do osób ktore uporaly się z DD Bardziej mi tutaj chodzi o,, myśli,,
Jak to u was bylo z myślą albo chęcią wyjścia z dd mimo, że robie wszystko co robilem przed zabu pojawia sie u mnie czasami myśl, fajnie by bylo wyjsc z tego, bardziej pojawia się to w gorszy dzień czy ta mysl przeszkadzala wam w oburzeniu lub razem z tą myślą sie odburzyliscie?
Drugie pyt. Czy to normalne, że mam zaburzenie DD pol roku i to np to co robilem miech temu to mi sie zdaje ze bylem bez DD
Dzieki za odp jalbym chcial sie o cos jeszcze dopytać, to jak sobie przypomnę zapytam, pozdro!
A drugiego pytania za bardzo nie czaję Ale prawda jest taka (jeśli dobrze kumam), że tak naprawdę to zaburzenia czy dd boimy się tu i teraz. A po czasie wspomnienie tego co było teoretycznie złe jednak ucieka.
A jeśli nie o to chodziło to pytaj dalej, odpowiem
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 89
- Rejestracja: 6 listopada 2018, o 21:31
Jeśli chodzi o taką myśl to mam ją każdego dnia, trudno w sumie mi sobie wyobrazić, ze ktoś nie ma takiej myśli wcale. Jeśli się w takie myślenie nie angażujesz nadmiernie to wątpię aby przeszkadzało nam ono w wyjściu z dd.