Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

10 pytań do Was

Forum poświęcone: nerwicy lękowej, atakom paniki, agorafobii, hipochondrii (wkręcaniu sobie chorób), strach przed "czymś tam" i ogólnie stanom lękowym np. lęk wolnopłynący.
Możesz dopisać się do istniejącego już tematu lub po prostu stworzyć nowy.
Tutaj umieszczamy swoje objawy, historie, przeżycia. Dzielimy się doświadczeniami i jednocześnie znajdując ulgę dajemy innym pocieszenie oraz swego rodzaju ulgę, że nie są sami.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
mżawka
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 200
Rejestracja: 5 września 2016, o 19:31

3 maja 2021, o 18:25

Hej, ze względu na to, że somaty dają mi ostatnio mooocno w kość, postanowiłam trochę sobie z Wami pogadać, powymieniać się doświadczeniami i przede wszystkim zapytać o kilka nurtujących mnie kwestii. Od 4 miesięcy chodzę na terapię, pierwszą w życiu, widzę efekty i postępy, ale teraz trohę utkwiłam w martwym punkcie.
Będę wdzięczna za odpowiedzi na którekolwiek z moich pytań :lov:

Postaram się zadać je jak najbardziej zwięźle - no to zaczynajmy :)

1. Czy zdarzają się Wam napady niekontrolowanych drgawek, coś jak wtedy gdy jest nam strasznie zimno? Spina mi się wtedy całe ciało, drżę kilkanaście - kilkadziesiąt minut i przechodzi, ale po wszystkim mam bardzo zmęczone mięśnie... Mam już od tego zakwasy.

2. Pytałam o to już na forum, ale czy stany podgorączkowe lub samo uczucie gorączki w nerwicy to rzeczywiście taka rzadkość?

3. Czy uczucie duszności (przy saturacji 98-99%...) może być spowodowane napięciem mięśni? Często czuję twardą skorupę na plecach albo ściskanie w szyi, nie mogę do końca nabrać powietrza. Czy spięte mięśnie mogą aż tak "podduszać"?

4. Jakie macie metody na relaks? Czy w ogóle potraficie to zrobić, poczuć 100% luz? Ja nie umiem.

5. Czy zdarzyły się Wam podczas terapii i obserwwania postępów tak gigantyczne huśtawki nastrojów? Raz jest d o s k o n a l e, potrafię się cieszyć, że ktoś ma rozwieszone pranie na balkonie (serio :pp ) , a innym razem tragedia, somaty gorsze niż przed terapią. To bardzo męczy.

6. Z ciekawości - czy zauważyliście u siebie korelację ataków nerwicy z konkretną sytuacją bądź porą dnia? U mnie często pojawiają się ataki gdy mam duże uczucie głodu. W pracy często w godzinach 10-12, lub w domu po pracy gdy mogłabym się już zrelaksować. Często też w drodze z pracy do domu.

7. Dziwne pytanie :DD Jakiś czas temu po treningu dostałam jakby ataku duszności z towarzyszącym lękiem, bo przy mocnym wdechu słyszałam....pisk, trzaski....nie wiem jak to nazwać, ale było to słyszalne w okolicach górnych dróg oddechowych. Nie świst tylko coś dosłownie jak miałknięcie kota :pp Przeraziło mnie to i boję się trenować od tego czasu.

8. Czy dać się "sprowokować" nerwicy i zrobić komplet badań? Już wyjaśniam o co chodzi. Mam ostatnio taki zestaw somatów, że wydaje mi się, że być może nerwica chce żebym zwątpiła że jestem fizycznie zdrowa. Jestem w takim punkcie, że mam wrażenie że usłyszenie od lekarzy że wszystko jest ok postawiłoby mnie na nogi, uwierzyłabym im i dałabym radę ze wszystkim. Pytanie na jak długo? I czy napewno?
Objawy które budzą moje wątpliwości i lęki:
- napady drgawek
- stany podgorączkowe
- gigantyczne węzły chłonne pod żuchwą (od dłuższego czasu)
- przerost migdałków (od dłuższego czasu)
- ciągłe osłabienie,wręcz wyczerpanie, senność
- bóle mięśni
- duszności
- pieczenie języka , biały nalot z czerwoną plamą na środku
- pogorszenie widzenia
- bóle w lewym boku, aż czasem mnie mdli
- hardkorowe wypadanie włosów
- pojawienie się na skórze rąk drobnych czerwonych punkcików, jak od ukłucia igłą (jakby takie wylewiki podskórne, mnóstwo)
wiem , że te objawy może dawać nerwica lękowa (co do jednego nie mam pewności, ale o tym w kolejnym pytaniu) - ale takie objawy to może być też zwiastun czego innego...jak zastygają mi mięśnie że aż mnie wykręca i nie mogę oddychać to ciężko uwierzyć, że to lęki... Pytanie tylko czy znów daję się nerwiczce nabrać, czy co mi jest. Jestem po prostu skołowana. Nie wiem czy unikanie lekarzy ma sens.
mam różne konfiguracje i nasilenia tych objawów od listopada 2020. Na przełomie grudnia/stycznia przeszłam ciężką anginę po której w ogóle się zaczęło eldorado.

9. Czy od nerwicy mogą pojawiać się jakieś zmiany typu naczynka, punkty rubinowe na skórze?? Kiedyś czytałam coś na ten temat, ale dalej nie wiem czy to możliwe, może ktoś tutaj tak ma?

10. Czy nerwica zmienia Wasze postrzeganie siebie (wizualne)? U mnie tak jest, ale mam wrażenie, że to dlatego że rzeczywiście się zmieniłam w ciągu ostatniego roku - wory pod oczami, opadnięte poliki, napuchnięta twarz, mam wrażenie, że nawet rysy twarzy mi się zmieniły :pp

Echch to wszystko. Bardzo dziękuję za jakiekolwiek odpowiedzi i słowa wsparcia. Czuję, że muszę teraz walczyć mocniej niż kiedykolwiek a sił mam coraz mniej.
Awatar użytkownika
mżawka
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 200
Rejestracja: 5 września 2016, o 19:31

4 maja 2021, o 18:32

:( Podbijam temat
Immo
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 103
Rejestracja: 10 stycznia 2021, o 05:40

4 maja 2021, o 19:01

Odpowiem Ci na ile umiem.

1.nie nie zdążają się, jedynie podczas mocnego ataku paniki ale to tak mocnego że godzinę umieram.

2. Hmm wydaje mi się że nie taka rzadkość, moi bracia mieli dość często, ale oczywiście to chwilowe skoki.

3 również mam tego typu Stany, raz aż się wystraszyłem bo serio wrażenie uderzenia, a tak to bardzo często momentami po prostu czuć ciężki oddech.

4 ciężko się ogólnie relaksować, moim zdaniem najlepiej robić coś co Cie mega zmęczy np gra w ping ponga jest super.

5. Nie chodzę.

6.w moim przypadku objawy wynikają same z siebie tak samo jak atak paniki, nie mam czegoś takiego że się czymś zestresuje po prostu wpada np dretwieje mi głowa i 2 minuty później jazda.

7.coz ogólnie też na początku po jakimś wysiłku miałem wrażenie że czegoś się boję bo się np słabo trochę czuje a więc myślę że to co masz to nic strasznego, kontynuuj treningi 😊

8.wiesz co logicznie patrząc ewidentnie wszystko z nerwow, jaka niby choroba daje tyle objawów? No więc właśnie 😊 ale jak Cie to meczy nie widzę problemu żeby sobie krew np zbadać nie możemy popadać w paranoje, nic się nie stanie jak to zrobisz.

9. wiesz co sam się nad tym zastanawiałem czasem pojawia się jakiś kawałek różowy na skórze który utrzymuje się np 1 czy 2 dni ale zlewam temat, może o to Ci chodzi.

10. No jest trochę tak że wydaje mi się że jestem straszny :-P ale to przez to że siedzimy w lęku i to po prostu widać, jakbysmy potrafili się cieszyć to wszystko się raczej unormuje w większym stopniu.
Katja
Dyżurny na forum Odważny VIP
Posty: 1179
Rejestracja: 23 września 2019, o 00:43

4 maja 2021, o 19:05

Hej

Ad1 Jeśli masz na myśli dreszcze to tak, miałam tak nie raz. Robi mi się wtedy zimno do tego stopnia, że lata mi szczęka. Bardzo typowa reakcja na stres, nadmiar adrenaliny w organizmie. Miałam też okres na samym początku, że niemal ciągle miałam trzęsiawki tyle, że bez uczucia zimna.
Ad2. Pytałaś już i padła odpowiedź, że tak może być.
Ad3. Nie wiem jak tam z saturacją bo nigdy jej nie sprawdzałam, ale uczucia duszności, zaciskania się szyji, wrażenie, że jest za mało powietrza, że nie mogę nabrać oddechu itp wszystko to miałam i czasem dalej mi się zdarza. Wynika to z napięcia mięsni i zbyt dużej ilości powietrza w płucach ( hiperwentylacja ).
Ad4. Spacery, komedie, medytacje, zakupy ( te akurat potrafią mnie zarówno zrelaksować jak i zestresować ),w silnym napięciu nie oczekuję 100% luzu
Ad5. Terapi nie miałam, ale w ogóle zdarzyły mi się dziwne zmiany nastrojów.
Ad6. Tak, objawy bardzo często pojawia się w tych samych porach czy miejsach. Pojawianie się ataków w momentach głodu może być związane ze spadkiem cukru.
Ad7. Tego akurat nie mialam, ale też miałam rózne dziwne wrażenia jakiś pisków, trzasków, dziwnych odgłosów z ciała
Ad8. Nawet gdyby zebrało się tutaj konsylium to żaden lekarz nie dałby Ci 100% gwarancji tego, że Ci coś jest albo nie jest. Tego typu objawy mogą być wynikiem chronicznej reakcji stresowej wynikającej z zaburzenia, ale też mogą być wynikiem jakiś faktycznych dolegliwości, nikt z nas nie da Ci 100% gwarancji i możesz tutaj dopisywać kolejne punkty, dopytywać, a rzecz jest w tym, że tak naprawdę oczekujesz niemożliwego tj żeby ktoś zapewnił Cię, że nic Ci nie jest i nie będzie. A to jest niemożliwe. Nikt z nas nie ma gwarancji zdrowia.
Zapewne większośc Twoich objawów jak nie wszystkie są wywołane reakcją stresową i ciągłym nasłuchiwanie przez Ciebie objawów, przez co utrzymujesz chroniczność tej reakcji i same objawy, ale też powinnaś sobie zdać wreszcie sprawę, że nie jesteś w stanie w 100% upilnować swojego zdrowia, powiem więcej tym pilnowaniem robisz sobie krzywdę. Nasze ciało nawet jeśli w jakimś stopniu niedomaga to jest w stanie samo wyjść z wielu patologicznych stanów bez pomocy leków, jeśli tylko nie będziemy mu w tym przeszkadzać, a Ty tym pilnowaniem tylko mu w tym przeszkadzasz. Jeśli masz jakieś poważne wątpliwości to zrób badania, ale nie spędzaj dni na kontrolowaniu swojego stanu zdrowia.
Ad9. Tak
Ad10.tak
https://www.czlowiekczujacy.pl

Niestety nie jestem w stanie odpowiadać na wszystkie wiadomości na priv, dlatego zrobiłam bloga.
usuniete
Gość

4 maja 2021, o 20:44

1. Miewam takie drgawki-biorę coś na uspokojenie wtedy.
2.Tego nie wiem ;-)
3. Możliwe, wtedy całe cialo, mięśnie są napięte.
4. 100% - żeby się wyluzować to już nie potrafie ale tak na 80% to słuchanie ulubionej muzyki. Jakaś fajna książka.
5. Hmmm, mi tak aczkolwiek nie podczas terapii - raz płaczę za chwilę się z tego śmieje.. ;-P
6. U mnie najgorsze samopoczucie na tle nerwowym to rano. (bóle brzucha przed wyjściem z domu) oraz zdecydownie podczas wolnego, np weekend czy urlopu, wtedy czuję sie najgrzej. Lepiej się czuję w pracy,o dziwo :)
7. Nie wiem co to moglo byc hihiihhi ja natomiast rok temu robiłam brzuszki i nagle poczułam jednorazowy, silny ból serca. Od tamtej pory zero takich ćwiczen. No a teraz od roku, w pracy robie 8-10 tys krokow i ten wysilek fizyczny mi wystacza. Zadnych ćwiczen. Zresztą moj endokrynolog zakazał duzego wysiłku.
8. Dobre pytanie. Tez tak myslalam. Bo silne lęki na tle serca. No wiec poszłam do kardiologa, myslalam sobie że jeśli wyjdzie ze serce zdrowe to lęki się skończą.. Akurat hahah... holter wyszedł ok, echo serca ok.. ekg serca tez ok... a kolo serducha dalej boli kłuje no i oczywiscie wtedy podczas brzuszkow ten skurcz sercaa.. pytanie skąd sie bierze? pojawiają się w głowie wątpliwosci czy kardiolog się nie pomylił... czy badania dobrze wyszły.. Teraz bede robic badanie krwi na witaminę D3 potas i magnez no bo przeciez może mam niedobr a moze nadmiar.. Także ta spirala nerwicy się strasznie nakręca.
9. O tym nie słyszałam
10. ja mam to samo zmieniłam sie
Awatar użytkownika
grzeslaw
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 185
Rejestracja: 17 czerwca 2018, o 11:27

9 maja 2021, o 11:59

mżawka pisze:
3 maja 2021, o 18:25

6. Z ciekawości - czy zauważyliście u siebie korelację ataków nerwicy z konkretną sytuacją bądź porą dnia? U mnie często pojawiają się ataki gdy mam duże uczucie głodu. W pracy często w godzinach 10-12, lub w domu po pracy gdy mogłabym się już zrelaksować. Często też w drodze z pracy do domu.

7. Dziwne pytanie :DD Jakiś czas temu po treningu dostałam jakby ataku duszności z towarzyszącym lękiem, bo przy mocnym wdechu słyszałam....pisk, trzaski....nie wiem jak to nazwać, ale było to słyszalne w okolicach górnych dróg oddechowych. Nie świst tylko coś dosłownie jak miałknięcie kota :pp Przeraziło mnie to i boję się trenować od tego czasu.

8. Czy dać się "sprowokować" nerwicy i zrobić komplet badań? Już wyjaśniam o co chodzi. Mam ostatnio taki zestaw somatów, że wydaje mi się, że być może nerwica chce żebym zwątpiła że jestem fizycznie zdrowa. Jestem w takim punkcie, że mam wrażenie że usłyszenie od lekarzy że wszystko jest ok postawiłoby mnie na nogi, uwierzyłabym im i dałabym radę ze wszystkim. Pytanie na jak długo? I czy napewno?
Objawy które budzą moje wątpliwości i lęki:
- napady drgawek
- stany podgorączkowe
- gigantyczne węzły chłonne pod żuchwą (od dłuższego czasu)
- przerost migdałków (od dłuższego czasu)
- ciągłe osłabienie,wręcz wyczerpanie, senność
- bóle mięśni
- duszności
- pieczenie języka , biały nalot z czerwoną plamą na środku
- pogorszenie widzenia
- bóle w lewym boku, aż czasem mnie mdli
- hardkorowe wypadanie włosów
- pojawienie się na skórze rąk drobnych czerwonych punkcików, jak od ukłucia igłą (jakby takie wylewiki podskórne, mnóstwo)
wiem , że te objawy może dawać nerwica lękowa (co do jednego nie mam pewności, ale o tym w kolejnym pytaniu) - ale takie objawy to może być też zwiastun czego innego...jak zastygają mi mięśnie że aż mnie wykręca i nie mogę oddychać to ciężko uwierzyć, że to lęki... Pytanie tylko czy znów daję się nerwiczce nabrać, czy co mi jest. Jestem po prostu skołowana. Nie wiem czy unikanie lekarzy ma sens.
mam różne konfiguracje i nasilenia tych objawów od listopada 2020. Na przełomie grudnia/stycznia przeszłam ciężką anginę po której w ogóle się zaczęło eldorado.
6. Ja u siebie jak najbardziej zauważyłem taką korelację, najbardziej przy wysiłku i zmęczeniu organizmu. Myślę, że głód też się do tego zalicza. Podobno pora roku wpływa na stan depresyjny. Stosując analogię wydaje się również normalne, że pora dnia może wpływać na nasilenie nerwicy :)

8. Może warto sobie ustalić po prostu, że przebadasz się raz, albo raz na pół roku albo jakiś dłuższy okres czasu i tyle, nie więcej. Wydaje mi się, że to było gdzieś w nagraniach.

Powodzenia!
ODPOWIEDZ