Kilka dni temu zdarzyla sie taka sytuacja, ze na innym forum mi mocno dowalali. Dostalam po tym takiej nerwicy natrectw, ze caly dzien praktycznie siedzialam dzis mocno spieta. Nie umialam wyluzowac. A te natrectwa dotyczyly tego, ze ciagle sobie wyobrazalam natretnie, co mi ktos zly by mogl odpowiedziec. Ciagle krytykowanie, obwinianie, wypominanie, niezrozumienie, czepianie itd To tak, jakby ktos stal nade mna i regularnie sie nade mna psychicznie znecal. Juz nie moge tego zniesc.

Ayla pisze: ↑

10 grudnia 2018, o 01:59

Kilka dni temu zdarzyla sie taka sytuacja, ze na innym forum mi mocno dowalali. Dostalam po tym takiej nerwicy natrectw, ze caly dzien praktycznie siedzialam dzis mocno spieta. Nie umialam wyluzowac. A te natrectwa dotyczyly tego, ze ciagle sobie wyobrazalam natretnie, co mi ktos zly by mogl odpowiedziec. Ciagle krytykowanie, obwinianie, wypominanie, niezrozumienie, czepianie itd To tak, jakby ktos stal nade mna i regularnie sie nade mna psychicznie znecal. Juz nie moge tego zniesc.

Kochana a co Ci da, że będziesz się tym przejmowała. Olej to, to tylko opinia innych, sama wiesz jaka jesteś. Ludzie, ludziom wilkiem i to prawda. Wylewając wiadro pomyj na kogoś sami ze sobą czują się lepiej. Pamiętaj, że każdy z nas jest wartościowym człowiekiem i nie wolno przestać Ci w to wierzyć. Wypij melisę, włącz relaksującą muzykę i oddychaj, Mocny wdech przez 7 sekund tak aby brzuch się unosił i wydech lekko otwartymi ustami przez 11 sekund, i wyobrażaj sobie jak spada z Ciebie ten lęk i krytyka, i że masz na to wyjebane. I tak kilka minut, gwarantuję Ci że się uspokoisz

Dziekuje, sprobuje tak zrobic

Ayla pisze: ↑

10 grudnia 2018, o 15:59

Dziekuje, sprobuje tak zrobic

Ja od wczoraj wieczora do teraz cały czas mysle o natręctwie i nie moge sie skupić na niczym innym. Napięcie jest okropne i wkurza mnie to już. Ciężko zmienić swoje podejście do tego.

Nerwyzestali pisze: ↑

10 grudnia 2018, o 16:10

Ayla pisze: ↑

10 grudnia 2018, o 15:59

Dziekuje, sprobuje tak zrobic

Ja od wczoraj wieczora do teraz cały czas mysle o natręctwie i nie moge sie skupić na niczym innym. Napięcie jest okropne i wkurza mnie to już. Ciężko zmienić swoje podejście do tego.

Trzeba sie starac malymi krokami

Ayla pisze: ↑

10 grudnia 2018, o 01:59

Kilka dni temu zdarzyla sie taka sytuacja, ze na innym forum mi mocno dowalali. Dostalam po tym takiej nerwicy natrectw, ze caly dzien praktycznie siedzialam dzis mocno spieta. Nie umialam wyluzowac. A te natrectwa dotyczyly tego, ze ciagle sobie wyobrazalam natretnie, co mi ktos zly by mogl odpowiedziec. Ciagle krytykowanie, obwinianie, wypominanie, niezrozumienie, czepianie itd To tak, jakby ktos stal nade mna i regularnie sie nade mna psychicznie znecal. Juz nie moge tego zniesc.

Jak męczą Cię calymi dniami to wyznacz sobie konkretną godzinę i wtedy się katuj. A w trakcie dnia jak Cie najdą to mów sobie STOP, hola hola przecież to nie ta godzina. Tym będę zadreczala Się później.
Czasami pomaga jak ktoś ma problem z olewaniem i osmieszaniem na początku.