Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Po prostu do wygadania

Miejsce na pytania oraz uwagi dotyczące samego forum jak i funkcjonowania wśród jego społeczności.
Tutaj możesz także uzyskać dostęp do czata - *zobacz
ODPOWIEDZ
karolmalarz123
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 1
Rejestracja: 15 stycznia 2022, o 14:13

15 stycznia 2022, o 14:34

Hej, jestem Karol mam 21 lat. Od października przeprowadziłem się do Krakowa, studiuję tu malarstwo. Zawsze byłem radosny i pełen życia. Na początku października zachorowałem na anginę, a potem od listopada miałem problemy z gardłem aż do teraz. Mam wrażenie że ciągnie się to za mną jak ogon, psuje mi nastrój i ogranicza. Ostatnio się polepszyło zrozumiałem, że nie na wszystko mam wpłīw i muszę z tym żyć. Od kilku dni bardzo mocno bolą mnie plecy, wymiotowałem, byłem ekstremalnie wykończony a , na mojej uczelni hula covid. Stwierdziłem że zrobię sobie test, kiedy opowiedziałem o tym mamie, ona podprogowe dała mi zrozumieć ze to paranoja to mój strach przed dolegliowściami. 2021 rok był dla mnie wyjątkowo przełomowy, ale też jakże męczący. Poznałem też Anię, która zerwała ze swoim byłym chłopakiem tylko po to żeby żyć ze mną w otwartym związku. Początkowo miałem mieszkać z przyjacielem w jego nowym mieszkaniu, ale niestety remont przeciągnął się o kilka miesięcy więc zamieszkałem u Ani. Na początku było cudownie każdy dzień był wspaniały i wyjątkowy. Pomogła mi zaakceptować wiele rzeczy w tym moją biseksualność. Jednakże po czasie wyszło jak bardzo się od siebie różnimy, częste sprzeczki, które właściwie działy ię bez krzyków, bardzo nas rozwalały. Moje problemy ze zdrowiem i problemy rodzinne Ani wcale nie pomagały w codziennym życiu, zwłaszcza że mieszkaliśmy w jednym pokoju. Po przeprowadzeniu już do kolegi, mój stan psychiczny się poprawił, niestety aż do kolejnych problemów ze zdrowiem. Mam wrażenie że jestem bardziej samotny ostatnio, że mimo ogromnego wsparcia mamy to jestem innym człowiekiem. Zawsze buchała ze mnie energia, i troszkę życie mnie przygasiło. Wyprowadzka pokazała mi że życie to nie bajka. Problemy życia dorosłego trochę mnie przygniotły. To wszystko co chciałem powiedzieć, chciałem się wygada, was zachęcam do tego samego. Trzymajcie się
madmag87
Gość

15 stycznia 2022, o 15:55

Tylko do odsłuchu :D

Kaliber 44 - Film
ODPOWIEDZ