Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Problemy ze snem a nerwica, wybudzenia, paraliż senny itp

Być może masz jakąś kwestię do poruszenia związaną z nerwicą i lękiem?
A nie wiesz w który powyższy dział dodać temat, bo choćby pasuje to do każdej nerwicy?
Zrób to w takim razie tutaj.
Dział ten zawiera różne tematy, sprawy, wydarzenia w życiu związane z nerwicą i lękiem.
ODPOWIEDZ
Mojadola
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 22
Rejestracja: 28 sierpnia 2010, o 15:14

11 września 2010, o 12:54

Słuchajcie ja ostatnio mam straszne problemy z zaśnięciem przez co potem w ciągu dnia mam jeszcze większe lęki :(
Czy niewyspanie się może mieć wpływ na zwiększenie się lęku???
Ale najgorsze jest to że nie mogę zasnąć. leżę i coraz bardziej staje się napięta a najgorszy to jest moment wchodzenia w sta ze tak powiem snu. Czuje jakby mnie cos pochlanialo i zrywam sie wtedy bo lęk narasta. Czasem czuje ze nie zasypiam ale trace swiadomosc i znow sie zrywam. Okropne to :(

Zasypiam około 6 rano a o 9 juz mnie budzi i to tak dziwnie otwieram oczy jakbym wcale nie spała. Boje sie juz teraz kazdej nocy bo wiaze sie ona z tymi dziwnymi objawami :(

Moze ktos cos z was doradzi czy tez tak moze mial badz ma...
Nerwica
Odburzony i pomocny użytkownik
Posty: 375
Rejestracja: 7 lipca 2010, o 15:59

11 września 2010, o 14:10

Mojadola oczywiście że niewyspanie się wpływa na nerwicę negatywnie. Ludzie ktorzy nie maja problemow jak my z nerwica jak sie nie wyspia tez nie czuja sie najlepiej a co dopiero my!
Niestety ze snem tez mialam problemy, odkad biore lek kolejny po nawriocie nerwicy nie mam juz problemu. Mysle ze te problemy ze snem wynikaja z tego ze za bardzo jestesmy napieci przez te wszystkie objawy i dlatego nie mozemy zasnac.
A w momencie zasypiania to i ja mialam podrywy takie jak opisujesz i rozne wrazenia zatapiania sie wl ozku albo takie drgania nagle nog jakby zrywy i od razu pobudka i siad z walącym sercem.
Coz moze jakies leki by pomogly ci spac..bierzesz cos teraz? leczysz czyms nerwice? Moze jakies ziolowe przed snem wyprobuj, niektorym pomagaja....
wikatoria1708
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 575
Rejestracja: 23 czerwca 2010, o 09:55

11 września 2010, o 14:11

Wydaje mi się,że niewyspanie jak najbardziej nasila lęki.Wiem po sobie :) Jak mam zarwaną noc to dzień jest straszny.Kołatania serca,lęki itd.
Z zasypianiem też tak miałam.Bałam się utraty kontaktu z rzeczywistością i jak zasypiałam to zrywałam sie na równe nogi :) Potem miałam wrażenie,że przestaje oddychać i też sie zrywałam.Teraz praktycznie mi przeszło,może dlatego,że biore tabletki.Na początku mojej choroby byłam strasznie wyczerpana brakiem snu.Chciałam spać ale się bałam.A jak byłam zmęczona to wszystko mi się nasilało.Błędne koło.Wydaje mi sie,że dużo nerwusków ma tak ze snem.
Sztuką jest w poznawaniu człowieka, przez pryzmat ciała poznać jego duszę.
dlaczegojaeh
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 8
Rejestracja: 31 sierpnia 2010, o 01:15

11 września 2010, o 20:51

Autorko zobacz mój ostatni post w moim temacie mam podobnie.
Moment zasypiania jest straszny, jakbyś próbowała zachować świadomość zaśnięcia czy coś w tym rodzaju. Czy kręci Wam się w głowie przy tym? Bo mi czasami jakby taki szybki zawrót i się podrywam.
Straszne, aż boję się zasnąć.
Nerwica
Odburzony i pomocny użytkownik
Posty: 375
Rejestracja: 7 lipca 2010, o 15:59

12 września 2010, o 00:28

Ale sami zobaczcie ile jest osób którzy mają nerwice i taki problem....dlaczegoja zawroty to w ogóle moja specjalność w nerwicy więc w sumie zawsze je mam :)
Iwa
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 27
Rejestracja: 5 września 2010, o 23:47

14 września 2010, o 22:49

Ja znowu jeżeli zasnę to budze się około 4-5 nad ranem i otwieram oczy i nie czuję już w ogóle checi dalszego spania. od razu włacza się napięcie i koniec spania.
I najgorsze jest to, że obojętnie o której bym sie nie położyła budzi mnie to wstrętne choróbsko o 4-5

Ja czesto podczas zasypiania mam wrażenie, że łóżko się ze mną przemieszcza :) Dziwnie to może brzmiec ale takie mam wrażenie czasme podczas zasypiania :)
dlaczegojaeh
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 8
Rejestracja: 31 sierpnia 2010, o 01:15

21 września 2010, o 18:13

Mam ten sam problem co użytkowniczka viewtopic.php?f=6&t=460

Chodzi mi o moment zasypiania. Wieczory mnie z lekka przerażają, jak pomyślę o śnie, mimo, że zasypiam teraz bezproblemowo, bez żadnych środków wspomagających.
Jest to lęk, że coś się stanie z świadomością itp. że ją gdzieś zatracę w tym "momencie zasypiania". Naczytałem się także o OOBE, doświadczeniach poza ciałem. Nigdy tego nie praktykowałem, ogólnie to omijam tematykę ezoteryki szerokim łukiem, ale tak jakoś teraz wyszło..
I tak mi się wydaje, że właśnie to jest centrum moich problemów wieczorem.
W OOBE to można się przenieść w świat astralny, czego bardzo się boję, świadomość może się zgubić, może coś nas opętać(dawno temu było to moim strasznym lękiem) itd. same straszne rzeczy.
Jak wspomniałem problemów nie mam z zasypianiem, tylko lęk przed tym.
Czapajew
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 27
Rejestracja: 17 września 2010, o 13:34

23 września 2010, o 21:29

Troche rozumiem twoje obawy ja znowu nie mam o objawach OBE ale LD czyli świadomy sen albo nienawidze paraliżów sennych.
Ma ktoś z was paraliże senne? Nie moge się ani ruszyc ani nic, czesto czuję jak by mnie coś dusiło, próbuje się ruszyc ale nie mogę. Wiem, że ten paraliż to naturalny stan rzeczy ale jednak po tym dłuugo nie moge dojśc do siebie....
Ja z kolei mam lęki o świadomym śnie że zaczną tak snić że nie będe umiał się już z tego wybudzić....Pogrzane to ;/
Co do opętania....to prosze cie odkąd poczytałem o tym wkoło szczególnie wieczorami mam o to okropne lęki. Aż dziw bierze że można się tak czegoś bać. Ale kiedyś taki nie byłem....
Wojciech
Odburzony Wolontariusz Forum
Posty: 1939
Rejestracja: 10 kwietnia 2010, o 22:49

24 września 2010, o 21:00

Mnie temat Obe jakoś oprzerażał jak poczytałem o śmierci klinicznej że oni wtedy wylatują z ciała itp. Jakoś bałem się tego...sam nie wiem czego. Może tego że mnie to spotka bo ja juz czasami czuje jakbym ulatywał z siebie i tracił świadomość :)
Ale potem mi przeszło....
Nerwicowiec - Ten typ tak ma.
http://www.imtech.com.pl
Wojciech
Odburzony Wolontariusz Forum
Posty: 1939
Rejestracja: 10 kwietnia 2010, o 22:49

24 września 2010, o 21:03

Ja mam od niedawna problemy z zaśnięciem..leże i leże i leżę w tym łóżku i N I C Sen nie przychodzi. Często przez to lęki mnie łapią w nocy i zasypiam nad ranem.
Czesto tez przysnę i za chwilę się budzę i jestem jakiś strasznie otepiały jakbym nie wiedzial co się dzieje.
A innym razme też mam tak że czuje się bardzo źle a czuję zarazem że zasypiam to wtedy boję się usnąć że się już nie obudzę i że odlatują gdzieś.

-- 24 września 2010, o 21:04 --
Ale to prawda w nerwicy problemy ze snem to w sumie nic dziwnego ;{
Nerwicowiec - Ten typ tak ma.
http://www.imtech.com.pl
Awatar użytkownika
Słoneczko
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 42
Rejestracja: 4 czerwca 2010, o 00:16

22 listopada 2010, o 19:27

Ma ktoś coś takiego, że jest świadomy w tym momencie, gdy przechodzi w sen? Tzn. czuje się ten moment tak jakby się odpływa i nie bardzo można się ruszyć i ma się uczucie, że się nie oddycha i nagle zatrzesie ciałem i nabiera się wielki oddech jakby się topiło wcześniej czy odzyskało przytomność. Ja już tak miałem ale mi minęło, a ostatnio znowu wróciło. Bardzo dziwne uczucie :shock:
To jest glos tych, którzy bez szans o życie walczą każdego dnia...
Awatar użytkownika
Fobia
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 45
Rejestracja: 20 listopada 2010, o 19:23

22 listopada 2010, o 20:39

No tak ale chyba każdy jest jakos świadomy wchodzenia w sen. Ja kiedyś nie miałam z tym problemu dopóki którejś nocy nie pomyślałam że dziwnie sie wtdey czuję. I od teraz momenty zasypiania są czasem tragedią. W sumie nie wiem czy te objawy jakie wyminiłes mi towarzysza ale wiem że dominuje okropne jakby wybudzenie i przerażenie. Własnie tak jakbym omdlała i nagle oprzytomniała.
" Nie chowaj głowy w piach, bo po czym cię zycie będzie głaskać? " Elżbieta Grabosz
akwarysta202
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 7
Rejestracja: 10 stycznia 2011, o 22:19

10 stycznia 2011, o 22:20

Witam
Moja nerwica "uaktywnia" się bardzo często w nocy. Nadchodzi wieczór, katastrofa. Działa to również na sen. Czytałem gdzieś o człowieku, który miał taką chorobę, że nie spał nic przed 2 miesiące, potem umarł. Panicznie boję się, że sam na to zachoruje. Nieprzespana noc to dla mnie nie tylko zmęczenie, ale także lęk, że nie zasnę następnej i następnej...
Oczywiście zawsze udaje mi się zasnąć bo jednej nieprzespanej, jednak ciągle jest ten lęk "A jeśli tym razem to jest ta choroba" :/
Teraz spałem 5h, dopiero co wstałem. Czuje się w miare ok, ale miałem wrażenie przez chwilę, jakbym tylko leżał i nic nie spał - brat zapewniał mnie, że spałem, bo słyszałem chrapanie. Skąd mam takie wrażenie? Czy "przyśniło" mi się, że nie spałem? Śmiesznie to trochę brzmi. Zdarzyło mi się takie coś drugi raz.
Nie daję już rady.
Nerwica
Odburzony i pomocny użytkownik
Posty: 375
Rejestracja: 7 lipca 2010, o 15:59

11 stycznia 2011, o 11:49

Witaj akwarysto
A widzisz jak to jest, to jest typowe to co chorzy na nerwice robią czyli; przeczytałem, pomyślałem teraz się boję że tez mi się tak stanie. Akurat jak mialam pierwszy epizod nerwicy zanim wiedziałam że to ona i zaczełam ją leczyć problemy ze snem. Wieczorem byłam senna ale jak sie kładłam to za nic w świecie nie mogłam zasnąć. Kręciłam się przekładałam z boku na bok i nic a wiadomo że potem na drugi dzien człowiek jak niewyspany jest całkiem w dnie. I wtedy stało się to że zaczełam sie bac bezsenności i na swoje nieszczęście przeczytałam o chorobie która powoduje bezseność na która się umiera. I się zaczeło....nie spałam chyba ze 4 doby tak się nakreciłam ale na 5 dzień mimo lęku i dalszego nakrecania się usnełam na biurku. Bo organizm i tak swoje odbierze jak już będzie bardzo wykończony. A co do tej chorobliwej bezssenności to pociesze cię że to choroba bardzo rzadka i do tego dziedziczna bo sporo o tym kiedyś czytałam :) Nie bierze się ona z nikad ot tak. Tak więc i tak nawet jak nie przespisz 3 4 nocy potem uśniesz gdziekolwiek. W kazdym razie tez się tak męczyłam i to długo pare miesięcy dopóki nie leczyałm nerwicy potem to mineło całkiem.
Przede wszystkim im bardziej się będziesz nakrecał tym że cirpisz na bezssennośc i za wszelką cenę będziesz chciał usnąć tym bardziej lęki ci na to nie pozwolą.
Miałam to wiem :)
Wojciech
Odburzony Wolontariusz Forum
Posty: 1939
Rejestracja: 10 kwietnia 2010, o 22:49

11 stycznia 2011, o 16:51

Coś ty nerwica i inne cholerstwa moga powodowac problemy ze snem i to jest rzecz prawie normalna. Ja na poczatku spalem po katach bo bylem przerazony swoimi stanami. Ale ty wogole oprocz tego snu to masz jakies objawy, ataki? Skad wiesz ze masz nerwice? I nerwica ma racje nie skupiaj sie na snie przed zasnieciem albo sprobuj jakis lagodnych ziolowych proszkow moze cos pomoga.
Nerwicowiec - Ten typ tak ma.
http://www.imtech.com.pl
ODPOWIEDZ