Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Problemy ze snem a nerwica, wybudzenia, paraliż senny itp

Być może masz jakąś kwestię do poruszenia związaną z nerwicą i lękiem?
A nie wiesz w który powyższy dział dodać temat, bo choćby pasuje to do każdej nerwicy?
Zrób to w takim razie tutaj.
Dział ten zawiera różne tematy, sprawy, wydarzenia w życiu związane z nerwicą i lękiem.
airbus
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 6
Rejestracja: 5 grudnia 2018, o 11:25

19 grudnia 2018, o 20:51

Badania miałem wszelakiego rodzaju :) Kardiolog stwierdził ze ciśneinie mam lekko podwyższone ale nie do leczenia,.... wiec dalem sobie spokoj z badaniami :)
znerwicowana_ja
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 842
Rejestracja: 1 listopada 2017, o 15:05

6 stycznia 2019, o 08:15

Ja mialam dzisiaj kilka razy paraliż senny.kto tego doświadczył to wie jakie to straszne. Z calych sil chcesz sje obudzić i nie mozesz. Kiedys czesto mi sie to zdarzalo a dzis mialam pierwszy raz od długiego czasu. Do tego koszmary jakieś. Dziadek mi sie śnił mial straszna twarz, wybauszone oczy z zezem i wogole nie wyglądał jak moj dziadek. Cos okropnego. Dawno nie mialam tak zlej nocy. Ogólnie to moj facet stracil pracę i chyba wychodzą w ten sposób ze mnie nerwy 😭
"Kiedy inni oczekują od nas, że staniemy się takimi, jakimi oni chcą żebyśmy byli, zmuszają nas do zniszczenia tego, kim naprawdę jesteśmy. To dosyć subtelny rodzaj morderstwa. Większość kochających rodziców i krewnych popełnia je z uśmiechem na twarzy".
Jim Morrison
Nelkalenka
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 313
Rejestracja: 6 maja 2018, o 22:45

15 stycznia 2019, o 22:18

airbus pisze:
19 grudnia 2018, o 10:07
Witajcie ja tez nie śpię juz praktycznie w ogóle od paru nocy. Mi dodatkowo przeszkadza jeszcze szum/dzwonienie w uszach które mam cały czas jak robi się cicho, oraz czuje bicie serca.... W dzien funkcjonuje w miarę normalnie tzn w pracy nie daje po sobie tego poznać ale zmęczony już jestem totalnie....
Ma ktos oprócz bezsenności te szumy w uszne??
Hej ,ja mam przewlekle szumy uszne od prawie 10 lat .....i przez to tez cierpie na bezsennosc
Awatar użytkownika
SasankaLesna
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 307
Rejestracja: 8 lutego 2019, o 13:51

9 lutego 2019, o 09:04

Hej. Też mam wielkie problemy ze snem. Jest o obecnie moja największa zmora i źródło wszelkich leków. Mam na to leki od dohtore i są skuteczne. Ale. Tutaj pojawia się mój kolejny lęk, który jest związany z uzależnieniem od leków. Doktor obiecał i zapewnił, że nie są to leki uzalezniajace. Mimo tego boję się uzależnienia psychicznego - nie wezmę leku to nie zasnę. Każdą próba odstawienia wiąże się z tym, że nie śpię. Po prostu nakręcam lęk. Wiem, że to typowe nerwicowe biczowanie i logika podpowiada mi, że jak załatwię nerwicę to będę spać. Długo by o tym pisać. Czasami czuje, że już nie mam siły i dłużej tak nie pociągnie. Mam jeszcze możliwość powrotu do antydepresantow, które u mnie się bardzo sprawdzają, nie chce jednak tego robić, bo jak się je bierze to problem jest maskowany. Ale później wraca - przynajmniej u mnie tak jest. Nie wiem, jakie kroki obrać. Czy jeść grzecznie tabletki pomagające usnąć i pracować nad sobą, czy skazywać się na męki bezsennosci i przyjmować sztuczki nerwicy na klatę? To ostatnie się na razie nie sprawdza, bo próbowałam tak trzy dni. Podobno nie było po mnie widać, że nie spałam 3 nocy :). Ps. Na szumy udane pomaga akupunktura jak coś.
Czasami lepiej użyć miotacza ognia niż narzekać na ciemność. [T. Pratchett]
Angel_1896
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 12
Rejestracja: 10 kwietnia 2019, o 00:40

29 kwietnia 2019, o 01:20

Cześć. Mam taki problem, że bardzo boję się momentu zasypiania. Często próbuję zasnąć "przy okazji" jakiegoś filmu na przykład. Czasem zdarza mi się przysłowiowo paść ze zmęczenia, to też jest jakieś rozwiązanie. Cierpię na emetofobię i zawsze boję się, że ze snu wybudzą mnie wymioty. Jak tylko przykładam głowę do poduszki to od razu mi niedobrze. Występuje też u mnie paraliż senny. Dopóki nie zajrzałam na to forum nie wiedziałam, że tak to się nazywa. Nikt z mojego otoczenia nie miał nigdy czegoś takiego i nie potrafi mnie zrozumieć jakie to straszne. Gdy uda mi się w końcu wybudzić z tego okropnego paraliżu bardzo boli mnie głowa, tępy ból w tylnej jej części i po bokach. Czy ktoś też miał przy paraliżu ból głowy? Jest to inny ból niż w ciągu dnia mi się zdarza. Wtedy głowa boli mnie z przodu a w przypadku paraliżu tak jak pisałam wyżej. Czy są też może jakieś sposoby by zapobiec paraliżowi? Co wyeliminować?
toczka
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 85
Rejestracja: 9 kwietnia 2019, o 16:09

7 lipca 2019, o 20:42

Kiedy nie budzę się ze strachem i lękiem w środku nocy to jakoś nie mam problemów ze spaniem. Dodatkowo mam mega wyraźne i dziwaczne sny, które przeważnie pamiętam przez dłuższy czas
Awatar użytkownika
Jerry
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 835
Rejestracja: 14 stycznia 2015, o 17:12

22 lipca 2019, o 17:58

Witajcie po 3 latach przerwy od nerwicy :D Od paru miesięcy miałem coraz gorsze spanie, co jak wiadomo świetnie wpływa na aktywację stanów lękowych. Ostatnie 2 tygodnie to absolutny dramat ze spaniem, dzięki czemu wróciły do mnie różne dawno niewidziane problemy. Teraz śpię po 2 godziny (średnio po godzinie, dwóch przewracania się w łóżku), następnie 3 godziny przerwy i kolejne 2 godziny snu. Trochę sam to sobie niestety zafundowałem.
Nowa dostawa kozich racic z hodowli ekologicznej na Podkarpaciu. Kilogram świeżych, całych - 19 zł/kg. Kilogram świeżych, drobno mielonych - 23 zł/kg.
Pamiętajcie, że najlepsze na nerwice są z koziołka racice!
Moczymy je 2 dni w wodzie lub mleku, mieszamy z miodem i cytryną, a następnie pałaszujemy (1-2 kilogramy dziennie). Nerwica przechodzi po tygodniu, depresja po dwóch.
Zapraszam do składania zamówień.
ania3428
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 16
Rejestracja: 5 sierpnia 2019, o 18:10

21 listopada 2019, o 00:10

Czy moglibyście podesłać jakieś porady jak poradziliscie sobie z tym nakręcaniem podczas snu?
Od 4 dni śpię po max 1,5h na dobę i jestem w szoku bo organizm się jeszcze nie upomnial o swoje a ja chodzę jak zombie.
Awatar użytkownika
ddd
Odburzony Wolontariusz Forum
Posty: 2034
Rejestracja: 9 lutego 2012, o 20:54

21 listopada 2019, o 00:38

ania3428 pisze:
21 listopada 2019, o 00:10
Czy moglibyście podesłać jakieś porady jak poradziliscie sobie z tym nakręcaniem podczas snu?
Od 4 dni śpię po max 1,5h na dobę i jestem w szoku bo organizm się jeszcze nie upomnial o swoje a ja chodzę jak zombie.
Najlepiej zrobic sobie jakiś trening schulza dostępny na youtube ale przede wszystkim jeśli nakręcasz się, ze nie zaśniesz to postawa - zasnę to zasnę ale przynajmniej sobie poleżę. Aby presję zbić w taki sposób.
(muzyka - my słowianie)

Zaburzeni wiemy jak nerwica na nas działa, wiemy jak DD nam w bani rozpi***ala. To jest taa nerwica i lęk, to jest teen depersony wkręt!

Autor Zordon ;p
ania3428
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 16
Rejestracja: 5 sierpnia 2019, o 18:10

21 listopada 2019, o 17:49

Treningi robię, chodzę na spacery, padam ze zmęczenia ale spać dalej nie umiem.
Miałam ostatnio ciężki kryzys, który zakończył się tym że zaakceptowała nerwice (już miałam tak dość że wkoncu mnie olsnilo). Czuję że cialo dalej jest bardzo spięte. Mam dreszcze, zbiera mi się na wymioty.
Czy jest możliwość że to przez to?
Kiedyś nawet jak miałam paraliże, realne sny itd nigdy mi to nie przerażalo. Nawet ataki paniki mnie nie ruszaly.
Tłumacze sobie że najwyżej nie będę spała i całego netflixa przelece :D ale mimo wszystko zamykam oczy, leżę leżę i nic. Robi mi się miło, błogo, ale jakoś mózg nie potrafi się wyłączyć
I tak dla jasności. Ja nie boję się iść spać, ja nie boję się koszmarów, ataków paniki czy wychodzenia z ciała. Ja po prostu marzę o tym żeby zasnąć - i chyba zrobiłam wokół tego taka presję że podświadomość nie daje za wygraną.
Katja
Dyżurny na forum Odważny VIP
Posty: 1179
Rejestracja: 23 września 2019, o 00:43

18 grudnia 2019, o 11:17

Wczoraj miałam taką sytuację, nie pierwszy raz zresztą, że budzę się w nocy spocona, wstaje i wtedy czuję, że moje serce nie biję tylko napierdziela ;oh
https://www.czlowiekczujacy.pl

Niestety nie jestem w stanie odpowiadać na wszystkie wiadomości na priv, dlatego zrobiłam bloga.
znerwicowana_ja
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 842
Rejestracja: 1 listopada 2017, o 15:05

18 grudnia 2019, o 12:31

ania3428 pisze:
21 listopada 2019, o 17:49
Treningi robię, chodzę na spacery, padam ze zmęczenia ale spać dalej nie umiem.
Miałam ostatnio ciężki kryzys, który zakończył się tym że zaakceptowała nerwice (już miałam tak dość że wkoncu mnie olsnilo). Czuję że cialo dalej jest bardzo spięte. Mam dreszcze, zbiera mi się na wymioty.
Czy jest możliwość że to przez to?
Kiedyś nawet jak miałam paraliże, realne sny itd nigdy mi to nie przerażalo. Nawet ataki paniki mnie nie ruszaly.
Tłumacze sobie że najwyżej nie będę spała i całego netflixa przelece :D ale mimo wszystko zamykam oczy, leżę leżę i nic. Robi mi się miło, błogo, ale jakoś mózg nie potrafi się wyłączyć
I tak dla jasności. Ja nie boję się iść spać, ja nie boję się koszmarów, ataków paniki czy wychodzenia z ciała. Ja po prostu marzę o tym żeby zasnąć - i chyba zrobiłam wokół tego taka presję że podświadomość nie daje za wygraną.
Spróbuj pobrać suplement z passiflorą, ewentualnie herbatki. Passiflora pomaga na sen i ma tez działanie przeciwlękowe
"Kiedy inni oczekują od nas, że staniemy się takimi, jakimi oni chcą żebyśmy byli, zmuszają nas do zniszczenia tego, kim naprawdę jesteśmy. To dosyć subtelny rodzaj morderstwa. Większość kochających rodziców i krewnych popełnia je z uśmiechem na twarzy".
Jim Morrison
Karol90
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 193
Rejestracja: 25 października 2019, o 17:23

6 stycznia 2020, o 18:27

Witajcie słuchajcie podepne się z pytaniem bo ta bladz nerwica już tak daje się we znaki że to komedia. A więc nie biorę żadnych tabletek, a że od dwóch tygodni budzę się kilka razy w nocy widzę coś przez chwilę na innych przedmiotach i za chwilę normalnie albo że kwiatek się rusza albo na zdiecie i widzę inna twarz itp. Itd. Problem jest taki że od dwóch tygodni to jest i chyba zaczęły się jakieś paranoje czy omamy bo sen płytki ktoś przejdzie czy kaszlnie i ja już siedzę i obserwuje wszystko czy nic nie widzę dziwnego jakby odrazu analiza. Więc postanowiłem wziąć pół tabletki hydroksyzyny bo czas się w końcu wyspać żeby mózg odpocząć mógł. A taki hu.. Wczoraj w nocy wybudzilo mnie coś i czuję jakbym miał się udusić od gardła aż do żołądka coś, z lewej strony szyj jakbym coś miał czy mięsień miał mnie zacisnąć hehe przez. Sen a że byłem po hydtoksxzynie to za chwilę się uspokoilem, 20 minut i dalej śpię, ale czy to nie dziwne że po leku, fakt że pół tabletki tylko hydroksyzynay, nerwica szukała dostępu do mnie jak mnie wybudzic? Czy coś po tabletce bo mięśnie szyji czyli łopatki jakieś tam czy lopatkowe były sztywne, dodam że w nocy kilka razy się wybudzam lęk paniczny bolące mięśnie kurcze się w sobie cały, jak tylko sprubuje zasnąć to ta bladz odrazu mnie wybudza jakby zeskok ze snu czy co ale to uczucie jakby z kosmosu, miewalem wcześniej takie ale bez lęku teraz jest paniczny lęk, mięśnie bolą cały skurczony w sobie, oczy podkrazone, oddech płytki i czasem wydaje dźwięki jakbym bal się przez sen czy cierpiał, pies to przybiera do mnie i kładzie się obok mnie co jakiś czas, dwa tygodnie słaby sen, niewiem czy dziś mogę wziąć poll tabletki bo mam sesje że po wczorajszym mogę się udusić hehe przez sen. Jesccze na drugi dzień taki zakręcony jakbym nie kontaktował zamyślony, zakręcony, jak mam się z kimś spotkać pogadać to odrazu lęk, unikam kontaktu, nie chce z nikim rozmawiać, bo jakby paranoje mnie męczyły, ciagle się martwię że ktoś widzi we mnie ze jakiś chory jestem, że jakby patrzę na ludzi i niektórzy są strasznie z twarzy nie chce z z większością rozmawiać bo ciężko patrzeć w oczy skupic się, albo to paranoja już albo niewiem, co poradzicie na te nocne spanie czy hydroksyzyna jest szkodliwa można mieć coś z duszności?
Przeżyłem wiele lat i miałem wiele problemów, z których większość nigdy się nie wydarzyła.
Mark Twain ”
Karol90
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 193
Rejestracja: 25 października 2019, o 17:23

6 stycznia 2020, o 20:52

Wojciech pisze:
11 stycznia 2011, o 16:51
Coś ty nerwica i inne cholerstwa moga powodowac problemy ze snem i to jest rzecz prawie normalna. Ja na poczatku spalem po katach bo bylem przerazony swoimi stanami. Ale ty wogole oprocz tego snu to masz jakies objawy, ataki? Skad wiesz ze masz nerwice? I nerwica ma racje nie skupiaj sie na snie przed zasnieciem albo sprobuj jakis lagodnych ziolowych proszkow moze cos pomoga.
Nerwicę miałem przed 7 może latami zdiagnozowana chyba z depresja lekką choć depresji nie miałem wcześniej, miałem probly jezdzic busami, pociągami, pozniej doszły miejsca jak stadion ale zamknięte bardziej niż otwarte, od pół roku nigdzie nie chodze dalej niż 2 km nawet autem trochę mnie to podlamalo, do tego miał przed snem taką gonitwe myśli czy wyobrażenia jakieś, relacje, dialogi, sceny jakieś cobym chcial, od trzech tygodni m tak cały dzień gonitwa myślę wszystko, więcej w głowie niż w rzeczywistości, plus myśli że to jakas kara, zły sen przez te noce wybudzenia, i chyba depresja albo jakieś paranoje bo chodzę tylko patrzę na ludzi czy nie patrzą że coś nie tak zemna, czy słyszę co słyszę i czasem potrafię tak się przyglądać że człowiek spojrzy by mnie i wtedy lęk że widzi że coś nie tak zemna, mam chyba zakodowane że moge być chory na coś innego jak nerwica i tego sie Boje ze psychoza, schizofrenia czy paranoje. Mam też natrętne myśli w tych gonitwach myśli i tego też się boję żeby nie stracić kontroli nad sobą i czegoś nie zrobić komuś, w domu jsk Spur Isis w budzę zalekniony czy przerażony to odrazu patrzę ns dziewczynę czy dzieci jak śpią z nami cz, wszystko ok zemna, czy niewidze czegoś podejrzanego czy wszystko ok zemna, tak się chyba boję zrby przez sen nue zrobic czegoś niekontrolowanie
Przeżyłem wiele lat i miałem wiele problemów, z których większość nigdy się nie wydarzyła.
Mark Twain ”
Angelika
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 62
Rejestracja: 21 września 2018, o 12:29

6 stycznia 2020, o 21:05

Karol90 pisze:
6 stycznia 2020, o 20:52
Wojciech pisze:
11 stycznia 2011, o 16:51
Coś ty nerwica i inne cholerstwa moga powodowac problemy ze snem i to jest rzecz prawie normalna. Ja na poczatku spalem po katach bo bylem przerazony swoimi stanami. Ale ty wogole oprocz tego snu to masz jakies objawy, ataki? Skad wiesz ze masz nerwice? I nerwica ma racje nie skupiaj sie na snie przed zasnieciem albo sprobuj jakis lagodnych ziolowych proszkow moze cos pomoga.
Nerwicę miałem przed 7 może latami zdiagnozowana chyba z depresja lekką choć depresji nie miałem wcześniej, miałem probly jezdzic busami, pociągami, pozniej doszły miejsca jak stadion ale zamknięte bardziej niż otwarte, od pół roku nigdzie nie chodze dalej niż 2 km nawet autem trochę mnie to podlamalo, do tego miał przed snem taką gonitwe myśli czy wyobrażenia jakieś, relacje, dialogi, sceny jakieś cobym chcial, od trzech tygodni m tak cały dzień gonitwa myślę wszystko, więcej w głowie niż w rzeczywistości, plus myśli że to jakas kara, zły sen przez te noce wybudzenia, i chyba depresja albo jakieś paranoje bo chodzę tylko patrzę na ludzi czy nie patrzą że coś nie tak zemna, czy słyszę co słyszę i czasem potrafię tak się przyglądać że człowiek spojrzy by mnie i wtedy lęk że widzi że coś nie tak zemna, mam chyba zakodowane że moge być chory na coś innego jak nerwica i tego sie Boje ze psychoza, schizofrenia czy paranoje. Mam też natrętne myśli w tych gonitwach myśli i tego też się boję żeby nie stracić kontroli nad sobą i czegoś nie zrobić komuś, w domu jsk Spur Isis w budzę zalekniony czy przerażony to odrazu patrzę ns dziewczynę czy dzieci jak śpią z nami cz, wszystko ok zemna, czy niewidze czegoś podejrzanego czy wszystko ok zemna, tak się chyba boję zrby przez sen nue zrobic czegoś niekontrolowanie

To nerwica, miałam identycznie w 100% Jak Ty 😁 jeszcze parę wkretek bym dołożyła hihi Ale wszystko co opisujesz nie jest mi obce😂
ODPOWIEDZ