Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

problemy z podnieceniem/napięciem - facet

Dział dla rozmów o naszej seksualności i ewentualnych problemach.
ozz87
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 127
Rejestracja: 8 marca 2018, o 14:44

7 maja 2018, o 10:28

cześć,
odkąd zdiagnozowano mi depresję oczywiście pojawił się szereg zaburzeń wiadomo w jakiej sferze. Zdrowotnie i fizycznie jest wszystko ok u mnie. Natomiast w sferze emocjonalnej i psychologicznej jest położone czyli brak uczucia podniecenia, napięcia seksualnego, sexual drive. Tego nie ma, wszelka aktywność seksualna to dla mnie taka pusta fizyczność.

I mam pytanie w związku z tym, jak można próbować przywrócić sobie kontakt z tym emocjami. Jestem zdrowym facetem w sile wieku. A emocje w tej sferze lężą. Czy ktoś miał podobny problem i zna jakiś sposób, żeby spróbować wykrzesać w sobie ten żar ?
Awatar użytkownika
Szczesciara
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 85
Rejestracja: 1 marca 2018, o 11:38

7 maja 2018, o 12:27

ozz87 pisze:
7 maja 2018, o 10:28
cześć,
odkąd zdiagnozowano mi depresję oczywiście pojawił się szereg zaburzeń wiadomo w jakiej sferze. Zdrowotnie i fizycznie jest wszystko ok u mnie. Natomiast w sferze emocjonalnej i psychologicznej jest położone czyli brak uczucia podniecenia, napięcia seksualnego, sexual drive. Tego nie ma, wszelka aktywność seksualna to dla mnie taka pusta fizyczność.

I mam pytanie w związku z tym, jak można próbować przywrócić sobie kontakt z tym emocjami. Jestem zdrowym facetem w sile wieku. A emocje w tej sferze lężą. Czy ktoś miał podobny problem i zna jakiś sposób, żeby spróbować wykrzesać w sobie ten żar ?
Jesteś w stałym związku?
Narzekając nie zdajemy sobie sprawy z tego jak bardzo w danym momencie możemy być szczęśliwi .
ozz87
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 127
Rejestracja: 8 marca 2018, o 14:44

7 maja 2018, o 12:46

tak :)
Awatar użytkownika
Szczesciara
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 85
Rejestracja: 1 marca 2018, o 11:38

7 maja 2018, o 13:30

ozz87 pisze:
7 maja 2018, o 12:46
tak :)
To w sumie całkiem normalne...
Z czasem to tylko takie ulżenie sobie. Wiadomo że nie jest tak emocjonalnie jak na początku, niestety.
Trzeba robić wszystko żeby to się do końca nie wypaliło, urozmaicać seks.
To po prostu monotonia. Jak nic się nie zmieni to zaczniesz szukać tych emocji u innej kobiety chociażby po to żeby sprawdzić czy jesteś w ogóle do nich zdolny.
Porządna kłótnia i ciche dni też czasami dobrze robią w łóżku (polecam) 😁👍
Narzekając nie zdajemy sobie sprawy z tego jak bardzo w danym momencie możemy być szczęśliwi .
ozz87
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 127
Rejestracja: 8 marca 2018, o 14:44

7 maja 2018, o 14:47

no własnie nie do końca to u mnie tak to działa, że monotonia. Nie bardzo, nie wiem cz to zrozumiesz ale to jest brak odczuwania wyższych emocji bardziej i podniecenia. Faceci bardziej wstanie są tą przypadłość zrozumieć. Nie wiadomo czy to wina leków czy wina samej depresji. Moim zdaniem bardziej od strony psychicznej. Wcześniej brałem 6 m-cy paroksetyne na ataki paniki, nie którzy twierdzą że zabójca libido u mnie to nie działało tak. Na libido nie było wpływu, a byłem śmielszy do kobiet. Ataki paniki i nerwica się uspokoiła, umysł się wyczerpał wpadł w depreche i wypaliło się pożądanie. Fuck, mam nadzieję, i pracuje nad tym, żeby mi to do końca życia nie zostało.
Awatar użytkownika
katarzynka
Dyżurny na forum Odważny VIP
Posty: 2938
Rejestracja: 20 czerwca 2016, o 20:04

7 maja 2018, o 14:52

Hej, wiem, co masz na myśli. Piszesz, że przyjmujesz leki, więc sama depresja już dość mocno spłyca odczuwanie jakichkolwiek pozytywnych emocji, o ile w ogóle nie eliminuje. A leki dodatkowo swoją drogą. Także nie zrzucałabym tu winy na karb monotoni, a właśnie kłopot leży w sferze psychicznej.
jeśli życie sprawia, że nie możesz ustać, uklęknij.

nie mów Bogu, że masz wielki problem. powiedz swojemu problemowi, że masz wielkiego Boga.
ozz87
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 127
Rejestracja: 8 marca 2018, o 14:44

17 maja 2018, o 12:05

no właśnie, pytanie czy da się z tego wyjść i przywrócić te emocje. I czy są jakieś metody na to ? Powoli wychodzę i jestem na dobrej drodze, ale nie ma tej sprawności i uczuć w tej sferze co dawniej.
Awatar użytkownika
Ciasteczko
Administrator
Posty: 2682
Rejestracja: 28 listopada 2012, o 01:01

18 maja 2018, o 14:09

ozz87 pisze:
7 maja 2018, o 10:28

I mam pytanie w związku z tym, jak można próbować przywrócić sobie kontakt z tym emocjami.
Wychodząc stopniowo z depresji. Utrata zainteresowania seksem jest związana właśnie z tym i raczej cięzko to oddzielić. Po prostu praca nad deprechą, będzie polepszać odczucia w każdej dziedzinie życia. Wszak depresja jest m.in utratą zainteresowania tym,co cieszy, chęci do aktywności życiowej. Więc moim zdaniem trzeba to całościowo ugryźć, cierpliwie.
Odburzanie, to proces - wstajesz, upadasz, wstajesz, upadasz... ale upierasz się, że idziesz do przodu.
Każdy ma tę moc. Nie odkładaj życia na później. Nigdy. :hercio:
Awatar użytkownika
zbigniewcichyszelest
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 284
Rejestracja: 26 listopada 2016, o 15:10

9 czerwca 2018, o 21:03

Siema, miałem podobne problemy, lecz ja bardziej się tym przejmowałem chyba niż ty. Emocje mają bardzo silny wpływ na to, ponieważ będąc w stałym dołku i lęku nie myślisz o seksie i przyjemnościach. Popatrz na kobiety. One po kilku godzinach pracy są zmęczone i nie mają ochoty na seks :D Potrafią przez dłuuuugi czas nie mieć ochoty, bo mają trudniejszy okres w życiu, a w stałym związku godzą się na seks dlatego, aby zaspokoić męża czy chłopaka :D U facetów też są takie problemy. Ty masz po prostu zaburzenie emocjonalne i ciężko tutaj o jakąś MOC. Ja byłem bardziej na tle nerwicowym. Problemy z seksem wprawiały mnie w natręctwa seksualne i przejmowałem się tym, a to powodowało kolejne porażki w łóżku i frustrację. Nie przejmuj się tym i potraktuj to jako normalną rzecz, a powinno po czasie się jakoś unormować.
Zamiast wierzyć nerwicy, uwierz w nerwicę :)
sebastian86
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 1485
Rejestracja: 25 marca 2016, o 18:02

23 sierpnia 2018, o 00:24

ozz87 pisze:
7 maja 2018, o 10:28
cześć,
odkąd zdiagnozowano mi depresję oczywiście pojawił się szereg zaburzeń wiadomo w jakiej sferze. Zdrowotnie i fizycznie jest wszystko ok u mnie. Natomiast w sferze emocjonalnej i psychologicznej jest położone czyli brak uczucia podniecenia, napięcia seksualnego, sexual drive. Tego nie ma, wszelka aktywność seksualna to dla mnie taka pusta fizyczność.

I mam pytanie w związku z tym, jak można próbować przywrócić sobie kontakt z tym emocjami. Jestem zdrowym facetem w sile wieku. A emocje w tej sferze lężą. Czy ktoś miał podobny problem i zna jakiś sposób, żeby spróbować wykrzesać w sobie ten żar ?
unormowalo sie to u ciebie teraz?
Mistrz 2021 (L)
ozz87
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 127
Rejestracja: 8 marca 2018, o 14:44

23 sierpnia 2018, o 11:11

tak, jest jak przedtem ;) to co Ciasteczko napisała, wyjście z depresji i wróciło wszystko do normy. Z perspektywy czasu wiem, że ta depresja to nie jest taka straszna, chociąz jak się w niej jest to się taka straszna wydaje. Nie uważam, też tego za chorobę tylko za zaburzenie emocji.
sebastian86
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 1485
Rejestracja: 25 marca 2016, o 18:02

23 sierpnia 2018, o 15:17

ozz87 pisze:
23 sierpnia 2018, o 11:11
tak, jest jak przedtem ;) to co Ciasteczko napisała, wyjście z depresji i wróciło wszystko do normy. Z perspektywy czasu wiem, że ta depresja to nie jest taka straszna, chociąz jak się w niej jest to się taka straszna wydaje. Nie uważam, też tego za chorobę tylko za zaburzenie emocji.
to jesli warunkiem powrotu libido jest wyjscie z depresji to brzmi to niezbyt optymistycznie dla mnie...
Mistrz 2021 (L)
Awatar użytkownika
Nerwyzestali
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 1557
Rejestracja: 19 czerwca 2018, o 13:41

23 sierpnia 2018, o 15:19

a może spróbować zacząć uprawia seks i zobaczyć czy wtedy libido nie wróci i tym samym nie zmniejszy nerwicy/depresji?
sebastian86
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 1485
Rejestracja: 25 marca 2016, o 18:02

23 sierpnia 2018, o 15:20

libido wroci od uprawiania niesatysfakcjonujacego seksu?
Mistrz 2021 (L)
Awatar użytkownika
Nerwyzestali
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 1557
Rejestracja: 19 czerwca 2018, o 13:41

23 sierpnia 2018, o 15:21

Możliwe, że tak. Niby ci się nie chce teraz ale idziesz i "zmuszasz się" do seksu. Może jak dojdzie do tego, to okaże się jednak, że nie ma tak źle i wróci zainteresowanie seksem i będzie fajnie. Warto spróbować.
ODPOWIEDZ