Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Prawo jazdy - lęk

Być może miałeś jakieś nieciekawe przeżycia, traumę i chcesz to z siebie "wyrzucić"?
Albo nie znalazłeś dla siebie odpowiedniego działu i masz ochotę po prostu napisać o sobie?
Możesz to zrobić właśnie tutaj!

Rozmawiamy tu również o naszych możliwych predyspozycjach do zaburzeń, dorastaniu, dzieciństwie itp.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Lucky*
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 62
Rejestracja: 27 maja 2018, o 20:52

28 czerwca 2021, o 12:09

Cześć,
Mam 23 lata i do tej pory próbowałem różnej pracy - od ciężkiej fizycznej aż po siedzącą biurową. Jednakże żadna mi nie odpowiadała, więc szukałem czegoś pomiędzy i zgodnego choć trochę z moimi zainteresowaniami, więc wybór padł na kierowcę ciężarówki.
Niestety nie mogę zdać prawka na kategorie C. Zacząłem je robić 2 lata temu i podszedłem do 3 egzaminów - na każdym oblałem na placu z lęku (nie stresu). Od tamtej pory nie podchodziłem do egzaminu. Teraz mam taką sytuację życiowa, że już muszę na poważnie zadecydować czym chce się zajmować i planuje w najbliższym czasie wykupić z 6 godzin jazd i podejść ponownie.
Problem w tym że nawet się nie zapisałem na egzamin, a już teraz nie mogę spać po nocach myśląc jak to będzie i wmawiając sobie ze nie zdam. Myślę o tych wrednych egzaminatorach (teraz nie przesadzam, egzaminatorzyna kat C w tym ośrodku to jakaś porażka) i dostaje ataków paniki. Całymi dniami o tym myślę. Sytuacja wydaje się być zabawna bo to przecież tylko prawko, a jednak mi bardzo zależy.
Na kat. B również miałem z tym problem aż pewnego dnia trafił mi się bardzo w porządku egzaminator, nawet się pośmialiśmy trochę i zdałem bezbłędnie.
Myślałem nad jakimis lekami przed egzaminem, ale wtedy mogę spowodować wypadek, więc chyba ODPADA. Zdaje sobie sprawę z tego, że jedyne co mogę stracic to pieniądze, ale moim zdaniem chodzi tu o coś więcej, o coś czego nie mogę określić.
Brak mi wiary w siebie i moja samoocena sięga ostatnio dna (ultratoksyczna, dysfunkcyjna rodzina). Nawet jak podchodziłem pierwszy raz to matka wygarnela mi że za pierwszym razem nie mam szans zdać więc lepiej żebym się przygotował na wydatek.
Awatar użytkownika
grzeslaw
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 185
Rejestracja: 17 czerwca 2018, o 11:27

4 lipca 2021, o 15:19

Nie ma to jak wsparcie od strony rodziny xD
Leki faktycznie chyba odpadają, chociaż mógłbyś dopytać psychiatry może akurat istnieją takie, które można stosować.

Z mojej strony jedyne co mogę polecić to praca z tym lękiem. Praca na zasadzie ryzykowania w rzeczywistości (czyli próby kolejnych podejść do egzaminu) jak i w głowie (czyli np. wyobrażanie sobie tego egzaminu i ośmieszanie go, chociażby przedrzeźnianie egzaminatora w wyobraźni :D). Jak masz dość siły możesz sobie nawet pomyśleć, że chcesz oblać kolejny raz bo w sumie to nie chcesz tego prawka :D To są wymagające sposoby, ale mogą Ci pomóc się zdystansować do tematu.

Powodzenia
ODPOWIEDZ